Moderatorzy: JacekM, Dantte
-
MZ
- Słońce Radomia
- Posty: 8621
- Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
- Lokalizacja: Radom
-
Kontakt:
Post
autor: MZ » 20 sty 2007, 23:45
TLG pisze:Jeżeli ZTM dalej będzie marginalizował MZA przez zmniejszanie planu to jest do tego bliżej niż dalej.
![:arrow: :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Ja bym tego nie nazywał raczej marginalizowaniem. Jeśli MZA mają braki kadrowe i taborowe już teraz, to co by było, gdyby musieli wystawiać jeszcze więcej autobusów? Skąd by je wzięli?
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 20 sty 2007, 23:46
No właśnie. Może trzeba wziąć to w kategorii "szansa dla MZA" poprzez zmniejszenie planu brygadowego...
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
TLG
- Posty: 5895
- Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20
Post
autor: TLG » 20 sty 2007, 23:49
Piotrek pisze:"szansa dla MZA" poprzez zmniejszenie planu brygadowego...
Czy ja wiem czy taka szansa...? Zmniejszenie planu, mniej wyjeżdżaonych kilometrów - mniejsze wpływy. Słyszałem opinię, że przez to MZA może mieć problemy z pozyskiwaniem kredytów. A autobusy będą się psuć tak samo w związku z czym ewentualne kary za nie wykonane zadania będą dalej naliczane.
15/12/2005-12/7/2019
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 20 sty 2007, 23:53
TLG pisze:Zmniejszenie planu, mniej wyjeżdżaonych kilometrów - mniejsze wpływy.
No ale wtedy zmniejszą się koszty typu : naprawianie trupów, benzyna, niestety pensje kierowców, bo też trzeba będzie raczej zmniejszyć ilość kierowców w MZA itd. Więc razem ze zmniejszeniem planu, nastąpi także zmniejszenie różnych kosztów.
Ale i tak wszystko życie pokaże
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
jacek
- Zbanowany
- Posty: 4807
- Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
- Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił
Post
autor: jacek » 20 sty 2007, 23:54
TLG pisze:A autobusy będą się psuć tak samo w związku z czym ewentualne kary za nie wykonane zadania będą dalej naliczane.
Mniej autobusów, mniej awarii, mniej wozów poza planowych, mniej naliczanych kar, mniej potrzebnych kierowców( w tym tych bioracych czesty urlop "na żądanie"), mniejszy plan brygadowy, mniej wydatków- czyli druga strona medalu.
-
MZ
- Słońce Radomia
- Posty: 8621
- Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
- Lokalizacja: Radom
-
Kontakt:
Post
autor: MZ » 20 sty 2007, 23:54
Piotrek pisze:trzeba będzie raczej zmniejszyć ilość kierowców w MZA
![:arrow: :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Na razie potrzeby kadrowe są dokładnie odwrotne
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 20 sty 2007, 23:56
MZ pisze:Na razie potrzeby kadrowe są dokładnie odwrotne
Może i wtedy także będzie za mało kierowców, ale i tak relatywnie patrząc ilość ich będzie mniejsza...
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
Marcinos
- Posty: 183
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:24
Post
autor: Marcinos » 21 sty 2007, 0:02
Ile osób zatrudnia MZA
![:?: :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
(nie licząć kierowców - chodzi o dyrektorów, prezesów, sekretarki itp.)
Proboszcz powinien iść liczyć swoje owieczki.
Liczą się tylko marzenia i wysiłek, jaki się włoży by je zrealizować.
-
fraktal
- Posty: 5500
- Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03
Post
autor: fraktal » 21 sty 2007, 0:04
TLG pisze:Jeżeli ZTM dalej będzie marginalizował MZA przez zmniejszanie planu to jest do tego bliżej niż dalej.
ZTM zmniejsza plan MZA z powodu kłopotów taborowych, przy czym na razie MZA zachowuje swą dominującą pozycję na rynku przewozów warszawskich, więc o maarginalizowaniu nie może być mowy. Co prawda ZTM działa z lekkim opóźnieniem, gdyż kłopoty taborowe MZA były związane także z obsługą ZKK. ZTM za późno dostrzegł problem.
-
Marcinos
- Posty: 183
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:24
Post
autor: Marcinos » 21 sty 2007, 0:04
Ostatnio usłyszałem ciekawe stwierdzenie: Mimo, że na "Ostrobramskiej" brakuje 90 kierowców, to zajezdnia ta czasami nie ma co wysyłać na podmiany
![Szok :szok:](./images/smilies/eek.gif)
Proboszcz powinien iść liczyć swoje owieczki.
Liczą się tylko marzenia i wysiłek, jaki się włoży by je zrealizować.
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 21 sty 2007, 0:06
Zresztą raczej nie powinno się zdarzyć coś takiego, iż MZA będzie procentowo miało mniej udziału w KM w Warszawie. Więc marginalizacja chyba nam nie grozi..
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
Marcinos
- Posty: 183
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:24
Post
autor: Marcinos » 21 sty 2007, 0:06
fraktal pisze:TLG pisze:Jeżeli ZTM dalej będzie marginalizował MZA przez zmniejszanie planu to jest do tego bliżej niż dalej.
ZTM zmniejsza plan MZA z powodu kłopotów taborowych, przy czym na razie MZA zachowuje swą dominującą pozycję na rynku przewozów warszawskich, więc o maarginalizowaniu nie może być mowy. Co prawda ZTM działa z lekkim opóźnieniem, gdyż kłopoty taborowe MZA były związane także z obsługą ZKK. ZTM za późno dostrzegł problem.
Lekarstwem na to ma być podział rynku 50 na 50 %
![:?: :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Proboszcz powinien iść liczyć swoje owieczki.
Liczą się tylko marzenia i wysiłek, jaki się włoży by je zrealizować.
-
TLG
- Posty: 5895
- Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20
Post
autor: TLG » 21 sty 2007, 0:10
fraktal pisze:ZTM za późno dostrzegł problem.
Co najmniej 4 lata za późno. Problemy MZA z obsługą na dobre rozpoczęły się po likwidacji "Inflanckiej".
fraktal pisze:ZTM zmniejsza plan MZA z powodu kłopotów taborowych, przy czym na razie MZA zachowuje swą dominującą pozycję na rynku przewozów warszawskich, więc o maarginalizowaniu nie może być mowy.
Źle się wyraziłem. Powiem tak: ZTM będzie dążył do zmarginalizowania MZA na warszawskim rynku na tyle, na ile da się to zrealizować przy umowie gwarancyjnej. Przypuszcać można, ze w 2011r po zakończeniu obowiązywania umowy gwarancyjnej znowu polecą kolejne przetargi.
15/12/2005-12/7/2019
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 21 sty 2007, 0:10
Lekarstwem na to ma być podział rynku 50 na 50 %
Nie wiadomo czy to będzie lekarstwo. Lecz mniej więcej podział 60 na 40 % byłby w moim mniemaniu dobry.
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
TLG
- Posty: 5895
- Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20
Post
autor: TLG » 21 sty 2007, 0:13
Piotrek pisze:Nie wiadomo czy to będzie lekarstwo
Lekarstwem jest wymiana zarządu i przystosowanie firmy do warunków wolnorynkowych. Problem będzie ze znalezieniem na tyle doświadczonych specjalistów, którzy podejmą się takiego zadania jak uzdrowienie MZA
15/12/2005-12/7/2019