no to ładnie !! myć szyby przez kilka dni tylko dlatego, że w weekend się pobrudziłyJamnik pisze:Ojej...dzidek pisze:no ale zaraz najpierw piszesz, że kiilka razy w tygodniu są myte szyby a później, że właściciel robi to dlatego, że autobus jest w weekend brudzony. W takim razie tylko w poniedziałki powinny byc szyby myte a nie kilka razy w tygodniu chyba, że ktoś inny jeździ też 5254 w trakcie tygodnia ale to trochę niemożliwe
Skoro szyby są myte w ciągu tygodnia, to znaczy, że brud powstaje nie w ciągu tygodnia, tylko w weekend.
5254, a obsada wozów - 2007
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Na szczęście na razie nie Ty tu rządziszdjmc100 pisze:Wiecie co? Proponuje temat przeniesc na WC, bo to są takie wzajemne dyskusje o niczym. Śmiac mi się chce.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
A wiesz, że z tego typu postami się nie polemizujedjmc100 pisze:Też mi się tak wydaje. Poprostu dyskusja wg mnie bez sensu i o niczym.R-11 Kleszczowa pisze:Na szczęście na razie nie Ty tu rządzisz
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- chruscik
- Dysklawiaturzysta
- Posty: 1402
- Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
- Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
- Kontakt:
mi sie nie podobaly wycieczki osobiste w stone Pana Janka w sumie tj obgadywanie za plecami... bo cel ow "wywyzszen" nic o nich nie wie... i nie wiem czy gdybyscie byli na jego miejscu i dowiedzieli sie o tak inteligentnej rozmowie nt swojej osoby... bylo by wam milo ... wiec zastanowcie sie zanim napsizecie kolejny post o Panu Janku...A wiesz, że z tego typu postami się nie polemizuje
pozdrawaim....
MOBILIS Ursus
Chru, rozumiem, że bronisz pana Janka. Nie popieram personalnych wycieczek w jego stronę, ale nie popieram także niesprawiedliwości, jaka ma miejsce na R-11. Dlaczego bowiem inni kierowcy mogą się męczyć lewarkami na całkach, a jeden kierowca ma święty wóz na stałe? Wiem, że pan Janek dba o wóz i chwała mu za to. Ale nie róbmy bożków ani z niego, ani z autobusu.chruscik pisze:mi sie nie podobaly wycieczki osobiste w stone Pana Janka w sumie tj obgadywanie za plecami... bo cel ow "wywyzszen" nic o nich nie wie... i nie wiem czy gdybyscie byli na jego miejscu i dowiedzieli sie o tak inteligentnej rozmowie nt swojej osoby... bylo by wam milo ... wiec zastanowcie sie zanim napsizecie kolejny post o Panu Janku...
Moim zdaniem istnieje w tej sytuacji rozwiązanie kompromisowe. Kierownik powinien zaproponować p. Jankowi: "Masz 5254 na stałe, nikt inny do niego nie wsiada, ale jeździsz nim na całkach!". Wtedy wilk byłby syty, i owca cała.
Pzdr.
Jeśli na całkach, to musi ktoś inny do niego wsiąść, bo przecież jeden kierowca nie będzie jeździł sam od rana do nocy .levar pisze:Moim zdaniem istnieje w tej sytuacji rozwiązanie kompromisowe. Kierownik powinien zaproponować p. Jankowi: "Masz 5254 na stałe, nikt inny do niego nie wsiada, ale jeździsz nim na całkach!".
- R-9 Chełmska
- Posty: 7774
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
A całki jeżdżą 16-20 godzin. I co z tego?chruscik pisze:kompromisem i szczytem dla nie ktorych byly by maratony... ale tez popatrzcie z drugiej strony... Pan Janek jezdzi w obu szczytach... czyli czesto jezdzi 8-10 godz
I nie maratony, tylko całki, bo jeden maraton jest sumą dwóch dłuższych dodatków, więc wóz nadal by na mieście był tylko rzadkim gościem. Chyba, że wczesny zjazd, aby później go na noce? Byłoby to do rzeczy rozwiązanie...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
-
- Posty: 1443
- Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
- Lokalizacja: z bažin
- Kontakt:
levar pisze:A co robi między szczytami?
Art. 139. KP pisze:§ 1. Jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, może być stosowany system przerywanego czasu pracy według z góry ustalonego rozkładu przewidującego nie więcej niż jedną przerwę w pracy w ciągu doby, trwającą nie dłużej niż 5 godzin. Przerwy nie wlicza się do czasu pracy, jednakże za czas tej przerwy pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia należnego za czas przestoju.
xxx