Fikander pisze:Tak, mów do nas jeszcze, jak każdy z nas widzi co innego w innej rozdzielczości.
![:arrow: :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Fikander pisze:Tak, mów do nas jeszcze, jak każdy z nas widzi co innego w innej rozdzielczości.
Ech, ja miałem okna w tym kierunku,jedenaste piętro, byłem na balkonie, aby sprawdzic jaka pogoda, akurat miałem wychodzić na boisko, jak to zobaczyłem, to wyjście już było zbedne.TOMEK pisze:Mieszkam chyba najbliżej miejsca katastrofy, na Ursynów sprowadziliśmy się w 1989, byłem tam wiele razy. Pamiętam, że drzewa były jeszcze bardzo młode, a teren ogrodzony (pewnie nadal jest). Dawno tam nie byłem, muszę się podjechać na rowerze...
Racja. To jest dobry link:R-11 Kleszczowa pisze:Ale miejsce, które pokazuje tam mapka to nie jest miejsce katastrofy