O przepisach Kodeksu Drogowego

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Petroniusz
Posty: 658
Rejestracja: 14 gru 2005, 7:44
Lokalizacja: Gocław

Post autor: Petroniusz » 09 lip 2007, 23:04

Rosa pisze:Niestety nie zmieniono ustawienia świateł na skrzyżowaniu Bora/Umińskiego i Umińskiego nadal ma bezsensowne 1min 20 s czerwonego.
Zmieniono. Na skrzyżowaniu Bora-Komorowskiego/Umińskiego rozdzielono fazy na Bora. Osobna jest od strony TS, osobna od Fieldorfa. A wszystko po to, żeby zachować możliwość skrętu w lewo z Bora w Umińskiego. Czego nie ma na skrzyżowaniu Bora-Komorowskiego/Fieldorfa.
Rosa pisze:No i niestety nie ma zielonej strzałki do skrętu w Umińskiego. To może byc frustrujące jak takie 509 postoi przy światlach na pętli, potem na światłach przy Umińskiego, następnie trzeba będzie przepuścić ludzi idących po pasach a następnie postój na przystanku Gocław.
To ja już nie rozumiem, czy Ty piszesz od strony pętli, czy w kierunku pętli. A strzałki są eliminowane z powodu instrukcji o ruchu drogowym, gdzie strzałki są zakazane. Dlatego przy zmianie programów sygnalizacji się je zasłania workami licząc na zmianę idiotycznych przepisów. A przy montowaniu nowych, niestety, się ich nie montuje. Ot, taka nadgorliwość Ministerstwa Transportu, bo na zachodzie właśnie się strzałki wprowadza.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 09 lip 2007, 23:06

Ot, taka nadgorliwość Ministerstwa Transportu, bo na zachodzie właśnie się strzałki wprowadza.
Nie się wprowadza, tylko są w powszechnym użytku.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
rhemek
Posty: 2459
Rejestracja: 23 cze 2007, 16:22
Lokalizacja: Anin

Post autor: rhemek » 10 lip 2007, 4:51

pawcio pisze:
Ot, taka nadgorliwość Ministerstwa Transportu, bo na zachodzie właśnie się strzałki wprowadza.
Nie się wprowadza, tylko są w powszechnym użytku.
Bo na zachodzie kierowcy maja inna kulture. U nas traktuja zielone strzalki jako "zielone" i wymuszaja przejazd na pieszych i rowerzystach...

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 10 lip 2007, 10:06

rhemek pisze:
pawcio pisze: Nie się wprowadza, tylko są w powszechnym użytku.
Bo na zachodzie kierowcy maja inna kulture. U nas traktuja zielone strzalki jako "zielone" i wymuszaja przejazd na pieszych i rowerzystach...
Nie przesadzajmy z tą "kulturą". W wielu krajach na tzw zachodzie kierowcy jeżdżą gorzej niż u nas. A jeśli chodzi o wymuszanie przejazdu na rowerzystach i pieszych to zielona strzalka nie ma żadnego znaczenia. Tak czy siak trzeba przeciąc jakiś ciąg pieszych. Jak masz zieloną strzalke to tych idących przez zakrętem a jak nie masz strzałki to tych za skrętem.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 10 lip 2007, 14:22

Tyle że piesi mają bezwzględne pierwszeństwo. Natomiast krytykujesz państwa zachodu - są państwa lepsze i są gorsze. Ale do lepszych to nam daleko... Np. w Wlk. Brytanii w Londynie wystarczy, że podejdziesz do pasów, a już wszyscy się zatrzymują, niemówiąc o tym, że całą rodziną możesz rowerami wyjechać i jechać po ulicach bez obawy o potrącenie, trąbienie, zepchnięcie. No i jak samochód zgaśnie na skrzyżowaniu i nie zdążysz przejechać, to nikt nie będzie Cię wyzywał i trąbił na Ciebie....
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 10 lip 2007, 14:50

No dobra, ale rozmawiamy o zielonej strzałce i o tym że jej istnienie czy też brak nijak nie wpływa na pieszych bo tak czy inaczej kierowca musi przeciąć gdzieś pasy.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 10 lip 2007, 14:52

Ale nie wtedy, kiedy znajdują się na nich piesi. A problemu żadnego by nie było, gdyby co poniektórzy debile łaskawie zechcieli pieszych na pasach przepuszczać, i to na zielonym sygnale tych ostatnich :/

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 10 lip 2007, 15:00

Dennis pisze:Ale nie wtedy, kiedy znajdują się na nich piesi. A problemu żadnego by nie było, gdyby co poniektórzy debile łaskawie zechcieli pieszych na pasach przepuszczać, i to na zielonym sygnale tych ostatnich :/
Powtarzam pytanie, w jaki sposób tutaj zielona strzałka coś zmienia?
Skrzyżowanie przy pętli.
Nie ma zielonej strzalki to ludzie wymuszają pierwszeństwo na ludziach idących z bazarku na osiedle. Byla zielona strzałka to kierowcy wymuszali pierwszeństwo na ludziach idących z bazarku na pętlę. Fakt istnienia strzałki nie zmienia w żaden sposob faktu wymuszania pierwszeństwa.

W moim przypadku mnie nauczyła przepuszczać pieszych żandarmeria w Paryżu :) Pojechałem po "warszawsku" i mnie od razu za skrzyżowaniem zatrzymano. Bez żadnych mandatów itp wytlumaczono mi że nie powinienem tak robic i to zapamiętałem. U nas policja to pilnuje radaru na TS i sprawy mogące faktyczne poprawić bezpieczeństwo ich nie interesują.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 10 lip 2007, 16:01

Ależ ja się zgadzam z opinią o naszych warszawskich egzekutorach prawa drogowego =; A do tego zauważam, że takich kierowców, co to ich za granicą rozumu nauczono, jest naprawdę niewielu :P Ostatnio byłem dwa razy w Łodzi, w delegacji. Jakże mi było wstyd, kiedy za każdym razem, gdy jakiś baran parkował na chodniku albo po nim jeździł bez żenady, rejestracja była warszawska. Pewnie w obu przypadkach był to "warszawiak" ze Starachowic albo Ostrowca, ale to już inna historia. Formalnie był to kierowca warszawski (potem się dziwimy, że na nas psioczą w innych miastach i na prowincji :-?). Naprawdę poziom panujący na warszawskich ulicach jest porażający. Nie tylko kultura, ale i wiedza. Mam przemożne wrażenie, że powinno się elementy dynamiki i kinetyki wprowadzić na egzaminie, żeby do każdego barana dotarło np. jakie wartości może osiągać siła odśrodkowa, ile wynosi odległość hamowania w zależności od prędkości etc.
Wracając do tematu strzałek: sam wysłałem w zeszłym tygodniu pismo do Galasa (dając je d/w wszystkim możliwym instytucjom miejskim), w którym prosiłem go o przywrócenie zielonej strzałki w relacji S->E na skrzyżowaniu przy CIEPŁOWNI WOLA, argumentując jednocześnie, iż w świetle obowiązującego (już ponoć niedługo) rozporządzenia, nie byłoby to niezgodne z prawem. Ale intencję, przyświecającą twórcom obecnego prawa w tej materii, rozumiem: jak barany mają czerwone, to pieszych idących w kierunku prostopadłym do kierunku jazdy po prostu nie rozjadą i basta (bo wjechać na skrzyżowanie najzwyczajniej w świecie nie mogą). Inna sprawa, że na swoim zielonym, po skręcie w prawo, zawsze mogą rozjechać tych idących w kierunku równoległym (do pierwotnego kierunku jazdy) #-o Summa summarum: nie byłoby wogóle takich karkołomnych i niekiedy szkodliwych ruchowo prób ujarzmiania kierowców (i to przecież nie tylko o warszawskich chodzi), gdyby ci używali za kierownicą także głowy (szczytem marzeń byłoby także uruchomienie odrobiny wrażliwości), miast jedynie swojego, bardzo często prymitywnego, ego #-o

Awatar użytkownika
bambi
Posty: 164
Rejestracja: 16 maja 2006, 15:22
Lokalizacja: Kabaty // Gocław

Post autor: bambi » 10 lip 2007, 16:43

Rosa pisze:U nas policja to pilnuje radaru na TS i sprawy mogące faktyczne poprawić bezpieczeństwo ich nie interesują
Spoko, spoko. Tego też nie robią. ;-)

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 10 lip 2007, 16:59

bambi pisze:
Rosa pisze:U nas policja to pilnuje radaru na TS i sprawy mogące faktyczne poprawić bezpieczeństwo ich nie interesują
Spoko, spoko. Tego też nie robią. ;-)
Bo na szczęście podniesiono prędkośc na TS do 80 i średni mandat spadł o 100 zł :)

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 10 lip 2007, 17:02

Jasne, podnieśmy wszędzie do 120 km/h, a najlepiej zlikwidujmy wszystkie przepisy drogowe, tak haniebnie ograniczające wolność osobistą biednych kierowców, to wogóle nie trzeba będzie policji drogowej utrzymywać 8-[

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 10 lip 2007, 17:18

Dennis pisze:Jasne, podnieśmy wszędzie do 120 km/h, a najlepiej zlikwidujmy wszystkie przepisy drogowe, tak haniebnie ograniczające wolność osobistą biednych kierowców, to wogóle nie trzeba będzie policji drogowej utrzymywać 8-[
Uważasz że 80 km/h na TS to za dużo czy tak dla zasady wszystko co jest korzystne dla ruchu samochodowego jest dla Ciebie złe?

Ikarus 5780
Posty: 791
Rejestracja: 26 gru 2005, 19:36
Lokalizacja: Marki / Saska Kępa

Post autor: Ikarus 5780 » 10 lip 2007, 18:25

Na TŚ powinno być 100 km/h jedzie się jak po autostradzie, prawie nic z boku nie dojeżdża i 4 kilometry to się tylko tnie. Pamietam jak pierwszy raz jechałem 416 zaraz po otwarciu TŚ - koleś pocinał 80 - 85 km/h i spokojnie mógł więcej. Problem jest u nas nie w zakazach, a w myśleniu, bo ustawi się 100 km/h to deszcz nie deszcze stówe będą jechali.
"Należy się zmieniać, by jakim jest się pozostać."


Marcovia Marki

Awatar użytkownika
Petroniusz
Posty: 658
Rejestracja: 14 gru 2005, 7:44
Lokalizacja: Gocław

Post autor: Petroniusz » 10 lip 2007, 21:23

Ikarus 5780 pisze:Problem jest u nas nie w zakazach, a w myśleniu, bo ustawi się 100 km/h to deszcz nie deszcze stówe będą jechali.
A jadąc na Pragę koło Sanktuarium trzeba uważać, bo tam po deszczu woda jakby wolniej odpływała. Wpada się w kałużę.

ODPOWIEDZ