Czasy przejazdu
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Jeszcze nie jechałem, ale rzuciłem właśnie okiem na nowy rozkład 512...
Jutro to zweryfikuję na pewno jadąc na uczelnię.
Przed wielkimi remontami z Dw.Wileńskiego do Banacha-Szpital jechało się 24 minuty,
które w praktyce oznaczały 20-22 minuty, bo nikt normalny nie jedzie 4 minuty od Pl.Zawiszy do Pomnika Lotnika. Teraz jest to rozkładowe 28 minut.
W czasie remontu, 512 z Dw.Wileńskiego do Al.Zielenieckiej jechało rozkładowo 3 minuty (trzy duże światła, przy Kijowskiej, Ząbkowskiej i Zamoyskiego, oraz małe przy Arturosie).
Teraz do PKP Stadion dostało 5 minut, gdzie na trasie są 2 "małe" światła a odległość taka sama albo mniejsza -- zatem spodziewam się dodatkowych +2 i wleczenia się na moście, na przejazd którego jest kolejne 6 minut, czyli w praktyce jakieś +3. Biorąc pod uwagę to, że 512 przy Wileńskim jest najczęściej +2, przy Tamce 512 można spodziewać się na ok. +7.
Super.
Jutro to zweryfikuję na pewno jadąc na uczelnię.
Przed wielkimi remontami z Dw.Wileńskiego do Banacha-Szpital jechało się 24 minuty,
które w praktyce oznaczały 20-22 minuty, bo nikt normalny nie jedzie 4 minuty od Pl.Zawiszy do Pomnika Lotnika. Teraz jest to rozkładowe 28 minut.
W czasie remontu, 512 z Dw.Wileńskiego do Al.Zielenieckiej jechało rozkładowo 3 minuty (trzy duże światła, przy Kijowskiej, Ząbkowskiej i Zamoyskiego, oraz małe przy Arturosie).
Teraz do PKP Stadion dostało 5 minut, gdzie na trasie są 2 "małe" światła a odległość taka sama albo mniejsza -- zatem spodziewam się dodatkowych +2 i wleczenia się na moście, na przejazd którego jest kolejne 6 minut, czyli w praktyce jakieś +3. Biorąc pod uwagę to, że 512 przy Wileńskim jest najczęściej +2, przy Tamce 512 można spodziewać się na ok. +7.
Super.
ŁK
- R-9 Chełmska
- Posty: 7825
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Tarchomin/Rakowiec
Wypadałoby chyba skrócić czas przelotu linii 148 w DS...
Dziś chciałem się wybrać tą linią z przystanku Bartoszka w stronę Wyczółek kursem o godzinie 17:00. Na przystanek przybyłem o godzinie 16:57, popatrzyłem na al.Witosa w stronę Sobieskiego i w stronę Czerniakowskiej - pusto, tylko 119 niespiesznie nadciąga. Czekam więc i czekam, długo nie jedzie nic. Pomyślałem sobie, że autobus się zepsuł, albo nie było kierowców, więc brygady tamtej nie było. Wszystkie moje rozważania rozwiał autobus, który pojawił się o 17:15 (zamiast 17:20). Podróż nim była jak za czasów Jelczów w PKSie Grodzisk. Jazda była porównywalna ze spacerową jazdą rowerem Podczas tej potwornie spacerowej jazdy zbił jedynie dwie minuty przyspieszenia do przystanku Poleczki...
Dziś chciałem się wybrać tą linią z przystanku Bartoszka w stronę Wyczółek kursem o godzinie 17:00. Na przystanek przybyłem o godzinie 16:57, popatrzyłem na al.Witosa w stronę Sobieskiego i w stronę Czerniakowskiej - pusto, tylko 119 niespiesznie nadciąga. Czekam więc i czekam, długo nie jedzie nic. Pomyślałem sobie, że autobus się zepsuł, albo nie było kierowców, więc brygady tamtej nie było. Wszystkie moje rozważania rozwiał autobus, który pojawił się o 17:15 (zamiast 17:20). Podróż nim była jak za czasów Jelczów w PKSie Grodzisk. Jazda była porównywalna ze spacerową jazdą rowerem Podczas tej potwornie spacerowej jazdy zbił jedynie dwie minuty przyspieszenia do przystanku Poleczki...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 3, 6, 17, 26, 136, 141, 172, 186, 188, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 3, 6, 17, 26, 136, 141, 172, 186, 188, 509, 518, N01, N32
Zdecydowanie do przycięcia jest 130 w DSa - ćwiczone dzisiaj 2/130 - jazda z cyklu 25-30 km/h i nerwowe spoglądanie po przystankach, czy nie ma pisarzy
Trochę przesadzone czasy w szczególności od Beresteckiej do Metro Pole Mokotowskie - do zdjęcia ponad 5 minut,
w drugą stronę od Morskiego Oka do Dw. Zachodniego - także 5-7 minut
Trochę przesadzone czasy w szczególności od Beresteckiej do Metro Pole Mokotowskie - do zdjęcia ponad 5 minut,
w drugą stronę od Morskiego Oka do Dw. Zachodniego - także 5-7 minut
3/715 - ostatnie półkółko mimo nieślimaczej jazdy na -7,
wcześniejsze kółka: przyjazdy na godzinę odjazdu.
A dziś poniedziałek przecież.
Czasem trafia się też pociąg w Jeziorkach.
Poza tym: czy przed ostatnim półkursem dodatku
musi być aż 35 minut przerwy na Natolinie?
Nie da się tego jakoś inaczej ułożyć?
wcześniejsze kółka: przyjazdy na godzinę odjazdu.
A dziś poniedziałek przecież.
Czasem trafia się też pociąg w Jeziorkach.
Poza tym: czy przed ostatnim półkursem dodatku
musi być aż 35 minut przerwy na Natolinie?
Nie da się tego jakoś inaczej ułożyć?
ŁK
Chyba do poprawki jest świąteczny czas przejazdu na 188. Dziś koło 10 jadąc na lotnisko zaobserwowałem, co następuje: Do GUSu wszystko było w porządku; tempo jazdy nie najwyższe, ale bez snucia się. Potem do Rakowca nastąpił wzrost do przyspieszenia do +2/+3 pomimo bardzo wolnej jazdy (w porywach 30 km/h), któego przy tym stylu jazdy nie udało się zniwelować do samego lotniska.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Dziś nie jest typowy dzień.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Oczywiście, jak nie napiszę wprost to nie zrozumieją.dzidek pisze:I co z tego...Łukasz pisze: Ale rozkład był chyba DSu.
To z tego, że gdyby to był rozkład DP to był, owszem, nietypowy
i przyśpieszenia byłyby naturalne ze względu na fakt, że jest na mieście luźniej.
Natomiast skoro obowiązywał DS, a na ulicach było jednak trochę
ciaśniej niż w typowy DS, a mimo to było +2/+3, to nie jest dobrze.
188 tam, gdzie miało wsparcie, poruszało się zgodnie z rozkładem,
ale nie można powiedzieć, że na Żwirki i Wigury jeździła masa cmentarnych,
więc i pasażerów było mniej więcej tyle, co w zwykły DS.
[ Dodano: 2007-11-03, 11:58 ]
W poniedziałek pewien wczesnowieczorny kurs siedemsetki przyjechał z Wilanowa
na Metro Pole Mokotowskie +5. Na pewno masa przystanków na żądanie nie sprzyja dokładności rozkładu, ale teraz jest taka technika, że nie jest na pewno problemem wzięcie kart z ostatnich 100 dni i sprawdzenie, ile średnio razy siedemsetka się zatrzymuje i jaki jest rozkład zatrzymań.
ŁK