Awarie i utrudnienia w metrze

[jacek]

Utrudnienia trwały w ruchu w godz. 10.00 - 12.30. Wg posiadanych informacji pociągi dojeżdżały tylko do stacji Dworzec Gdański, natomiast stacje Plac Wilsona i Marymont były zamknięte.

MeWa nie wprowadzaj dezinformacji. Żadna stacja Metra nie była zamknięta. Ruch do Pl. Wilsona i Marymontu odbywał się wahadłowo po torze nr 1, co oczywiscie wprowadziło zamieszanie ale nikt ruchu nie wstrzymał
Ruch wahadłowy został wprowadzony już po chwili od próby samobójczej tej kobiety

Dokładnie tak, z Wilsona jeszcze około 10.40, mozna było się na Gdański wydostać wahadłem, dopiero potem zamknieto Wilsona.
Najwięcej popeliny i zamieszania wprowadzały wszystkie bedace na Wilsonie służby.
Panowal balagan i widać było brak doswiadczenia,a także brak zgrania i komunikacji pomiedzy poszczegolnymi słuzbami.
W powarzniejszych sytuacjach, ciężko bedzie im sie zgrać i prowadzic wspólną akacje ratunkową

[przewoz]

Panowal balagan i widać było brak doswiadczenia,a także brak zgrania i komunikacji pomiedzy poszczegolnymi słuzbami.
W powarzniejszych sytuacjach, ciężko bedzie im sie zgrać i prowadzic wspólną akacje ratunkową

Pouczyć się od służb, które biora udział w usuwaniu wypadków kolejowych. Tam takich akcji jest sporo. Tylko prokuratorów innych poproszę, bo coś ostatnio kolej ma do nich pecha, skoro czeka się po kilka godzin.

[jacek]

Panowal balagan i widać było brak doswiadczenia,a także brak zgrania i komunikacji pomiedzy poszczegolnymi słuzbami.
W powarzniejszych sytuacjach, ciężko bedzie im sie zgrać i prowadzic wspólną akacje ratunkową

Pouczyć się od służb, które biora udział w usuwaniu wypadków kolejowych. Tam takich akcji jest sporo. Tylko prokuratorów innych poproszę, bo coś ostatnio kolej ma do nich pecha, skoro czeka się po kilka godzin.

No własnie prokuratorzy i policjanci robią najwiekszy balagan

[R-9 Chełmska]

Podobno jakaś "bomba" w metrze? Koleżanka donosi, że jej donoszą - więcej szczegółów nie znam...

[MZ]

Podobno jakaś "bomba" w metrze? Koleżanka donosi, że jej donoszą - więcej szczegółów nie znam...

A proszę bardzo (ale i tak już po wszystkim):

Co się zdarzyło na stacji metra Ratusz

łka2007-10-15, ostatnia aktualizacja 2007-10-15 20:40

Zadyma w metrze, zamknięte przejście podziemne, na ulicy wolna amerykanka! Południowe wyjście z metra Ratusz zamknięte. Policja sprawdza psami teren! Zamknięta stacja metra Ratusz. Jest staż pożarna i antyterroryści - od 17.30 na Alert24 dostaliśmy kilkanaście SMS-ów takiej treści.

Została zamknięta stacja metra Ratusz-Arsenał. Na miejscu pojawiły się dwa wozy strażackie, ambulans i policja. Przechodnie spekulowali, że to być może ćwiczenia albo alarm bombowy - opisał nam swoje zdjęcia internauta o nicku dzieciaq.

Sprawdziliśmy, co się naprawdę tam wydarzyło.

O godz. 17 pracownicy metra zauważyli pudełko na stacji Ratusz Arsenał. Leżało przy jednej z ławek, nieopodal sklepu na galeryjce handlowej. Właściciela nie było w pobliżu, więc zaalarmowali policję i saperów.

Żeby sprawdzić zawartość paczki na kilkadziesiąt minut zamknięto antresolę handlową. Okazało się, że zgubę zostawił mężczyzna, który kupił sobie w pobliskim sklepie buty. Postanowił je założyć na stacji, a puste pudełko zostawił na miejscu. Przez jego niefrasobliwość setki warszawiaków miało problem z powrotem z pracy do domów.

Bogdan Turlej ze służb dyżurnych miasta zapewnia, że na szczęście nie było konieczności ewakuacji metra i w związku z tym nie było poważnych utrudnień w ruchu.

Przed godz. 18. 00 życie na stacji metra Ratusz wróciło do normy.


Źródło: Alert24.pl

[ Komentarz dodany przez: MeWa: 2007-10-15, 23:37 ]
Uaktualnienie artykułu. MeWa

[MeWa]

ZTCW stacja była czynna - zamknięto jedynie antresolę.

[szopler]

Podobno nie jeździ <M> w stronę Kabat. Wiecie coś więcej?

[SławekM]

Wszystko jest ok (przynajmniej od 14:10 było ok )

[soloviev]

Śmiertelny wypadek w metrze
Katarzyna Wójtowicz
2007-10-17, ostatnia aktualizacja 2007-10-17 14:40

Tragedia na stacji metro Ursynów. Tuż przed g. 12 próbował rzucić się pod pociąg ok. 70-letni mężczyzna.
Według świadków mężczyzna w ostatniej chwili nie zeskoczył z peronu, ale przez to, że stał zbyt blisko krawędzi, pociąg go potrącił.

- Mężczyzna upadł na peron. Mimo reanimacji przez pracowników metra oraz wezwanego pogotowia, zmarł - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik Metra Warszawskiego.

Ruch wstrzymano tylko na kilka minut. Tydzień temu pod pociąg na stacji Ratusz Arsenał rzuciła się 40-letnia kobieta.

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4586402.html

W artykule najwyraźniej się rąbneli, akcja miała miejsce na Metrze Służew.

[MeWa]

Było krótkie wstrzymanie w związku z nieudaną próbą samobójczą na stacji Służew.

[ Dodano: 2007-10-17, 17:37 ]

W artykule najwyraźniej się rąbneli, akcja miała miejsce na Metrze Służew.

i to dwa razy, bo poprzedni przypadek miał miejsce na stacji Plac Wilsona, a nie na Ratuszu Arsenale.

[SławekM]

Było krótkie wstrzymanie w związku z nieudaną próbą samobójczą na stacji Służew.

.

No jak koleś nie żyje to chyba udaną

[MeWa]

Niuedaną w sensie nie udało mu się wskoczyć pod pociąg.

[Piotrek]

Sobie wybrali śmierć...

[Bastian]

No dobra, to wiemy, co się działo w południe na Służewiu. A co było ok. 8:30 w Centrum? Pociąg prawie wjeżdżał na stację Centrum (od północy), gdy zewnętrzne drzwi wydały dziwny odgłos (krótkie trzaśnięcie, jakby się uchyliły i zamknęły), ludzie od nich odskoczyli, pociąg się zatrzymał, potem powoli wycofał do tunelu i tam stał. W końcu wtoczył się na stację, wyrzucił wszystkich pasażerów, po czym odjechał na pusto.

Czyżby awaria zabezpieczeń drzwi?

[SławekM]

A który? Rusek czy Alstom? Stawiam na Ruska.