Zmiana taryfy - 2008
Moderator: JacekM
- Jacek Mocki
- Posty: 28
- Rejestracja: 23 cze 2006, 4:53
- Lokalizacja: Brisbane
viewtopic.php?t=376 (kilka ostatnich stron dyskusji).Jacek Mocki pisze:No coz, nie wiadomo czy Gazeta Wyborcza mowi prawde, ale planowane sa podwyzki cen biletow komunikacji miejskiej, pierwsze od 6 lat!!!!!!
-
- Posty: 3307
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Dlaczego? Przecież decyzja rady może wejść w życie 14 dni po publikacji.Plesim pisze:a przepadł już i kwiecień.
Ile może trwać drukowanie i dostarczenie do Warszawy biletów?
[ Dodano: 2008-01-03, 10:40 ]
O jakich nominałach pokazywali?:>michał1984 pisze:bilety juz pokazywali w telewizji niestety
Podwyżka musi być, więc nie ma co płakać, że "niestety".
-
- Posty: 3307
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
-
- Posty: 3307
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
nie ma żadnych nowych wydrukowanych biletów, coś Ci się musiało pokręcić...michał1984 pisze:Będzie to albo luty albo kwiecień ,bilety juz pokazywali w telewizji niestety
akurat w tym przypadku uchwała Rady Miasta trafia do Wojewody, który ma 30 dni na jej sprawdzenie, a potem jeszcze kolejne terminy na opublikowanie w Dzienniku Urzędowym Wojewodźtwa Mazowieckiego. Poza tym zmiany warto dobrze przygotować i nagłośnić. Oprócz tego jest kwestia starych biletów, które warto, żeby w jak największej liczbie zostały sprzedane... A to tylko kilka z całej długiej listy spraw a propos zmian cengeograf pisze:Dlaczego? Przecież decyzja rady może wejść w życie 14 dni po publikacji.
Ile może trwać drukowanie i dostarczenie do Warszawy biletów?
i tu się w pełni zgadzam... Pisanie o tym, że podwyżki nie powinno się robić to moim zdaniem czysta demagogia i działanie na szkodę rozwoju komunikacji miejskiej w mieście. Od 6 lat nie było zmian, w tym czasie policzcie sobie o ile wzrosły koszty utrzymania komunikacji, o ile wzrosła inflacja, nie mówiąc już o cenach paliw, o ile rozwinęła się praca przewozowa. Poza tym są ambitne plany rozwoju komunikacji, dużych inwestycji, odnowy taboru itp. itd...geograf pisze:Podwyżka musi być, więc nie ma co płakać, że "niestety".
wprowadzasz ludzi w błąd.michał1984 pisze:np dobowy normalny za 9,60 zł tyle zdążyłem zobaczyć
dobowy miejski / w I strefie 7,20 10,00
poza tym m.in.:
jednorazowy 2,40 3,00
międzyszczytowy 2,00 2,400
30 dniowy miejski 66,00 78,00
90 dniowy miejski 166,00 196,00
- nowe bilety 20 i 40 minutowe
- zlikwidowanie odrębnych biletów na linie nocne
- zamiast podziału na 48 i 50% tylko jedna ulga 50%
- itp. itd...
czy na pewno potrzebna ?
przecież jak zwykle będzie duża ilość takich pasażerów "na gapę" (z którymi "kanary" nie dają i nie chcą dać sobie rady - ba, nawet niektórych "gapowiczów" udają, że nie widzą), że im każda podyżka cen przewozów jest obojętna.
podwyżkę cen odczują ludzie uczciwie opłacający przewozy.
tylko im współczuć należy.
.
przecież jak zwykle będzie duża ilość takich pasażerów "na gapę" (z którymi "kanary" nie dają i nie chcą dać sobie rady - ba, nawet niektórych "gapowiczów" udają, że nie widzą), że im każda podyżka cen przewozów jest obojętna.
podwyżkę cen odczują ludzie uczciwie opłacający przewozy.
tylko im współczuć należy.
.
Wszyscy jęczą o przesiadkach, jęczą a ja jakoś nie widzę wielkiego ich wysypu w porównaniu do sytuacji sprzed 1,5 roku. Raptem uporzadkowanie bałaganu na Marszałkowskiej (524) i Solidarnosci (125) wznieciło wycie antyprzesiadkowe.Rosa pisze:częstsze przesiadki.
Dla tych, co się będą musieli przesiąść będą bilety 20, 40 minutowe - brakuje biletu 60-minutowego, który dałby możliwość przejechania prawie całej Warszawy wzdłuż lub wszerz, natomiast tzw. bilet jednorazowy powinien odejść do historii.
A co w sytuacji kiedy chcemy dosłownie Wsiąść w jedną linie choćby np 9 i przejechać od początku do końca? to jest jednorazowe skorzystanie z pojazdy i w czasie dłuższym niż 40 minut.Dla tych, co się będą musieli przesiąść będą bilety 20, 40 minutowe - brakuje biletu 60-minutowego, który dałby możliwość przejechania prawie całej Warszawy wzdłuż lub wszerz, natomiast tzw. bilet jednorazowy powinien odejść do historii.
60 minutowy by sie opłacał tak bardzo jak jednorazowe na podmiejskich wobec dobowego.
Z drugiej strony prawie 300zł na podmiejski kwartalny to malutko nie będzie.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26914
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Bilet podstawowy powinien być czasowy, z możliwością przekroczenia czasu w ostatnim środku transportu, do którego się wsiadło. Tak to działa w innych dużych miastach (przy czym nie mówię o jakims tam Libercu, tylko o Rzymie na przykład).MisiekK pisze:
Dla tych, co się będą musieli przesiąść będą bilety 20, 40 minutowe - brakuje biletu 60-minutowego, który dałby możliwość przejechania prawie całej Warszawy wzdłuż lub wszerz, natomiast tzw. bilet jednorazowy powinien odejść do historii.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.