MisiekK pisze:Zainteresowanie jadących z Nowego Bemowa do Huty nie należało do najwyższych. Poza tym z 35 i 2 można się przesiąść przy Reymonta do Z-8
To po co przez tyle miesięcy nabijano (niepotrzebne) wozokilometry, skoro 13-tka (Twoim zdaniem) woziła muchy w tej relacji ?
Pomijając fakt, że Twoje obserwacje zapełnienia odbiegają nieco od obserwacji innych osób.
MisiekK pisze:Nie - zwiększa podaż miejsc na odcinku Al. Reymonta - Huta - Metro Marymont w związku z wycofaniem lub skróceniem trasy niektórych linii.
Z tym, że Merymoncką wozi do nikąd. Faktycznie, przydatna linia
MisiekK pisze:Oczekiwanie na tramwaj, który może przyjedzie za 10 lub za 15 lub za 20 minut? Żadna oferta.
Ale te problemy z kursowaniem były obserwowane przez Ciebie
przed, czy
po uruchomieniu tram-pasów na Moście Ś-D?
Trudno mi uwierzyć, że takie opóźnienia były stanem normalnym (i nikt ich nie skorygował).
MisiekK pisze:A zainteresowanie przejazdem przez Hutę jest znikome (wyprzedzając pytanie - wiem, bo jeżdżę na zakład R-4), więc nie pisz, że tabuny studentów potrzebują tam linii 13 jak powietrza.
Nigdy nie napisałem, że jest niezbędne im do życia. Natomiast (z własnych obserwacji) wiem, że do ZTMu przyszło wiele głosów chwalących połączenie Bemowa/Koła z Marymoncką i tamtejszymi uczelniami. Nie da się ukryć, że dojazd tam z tych dwóch osiedli do łatwych nie należy...
Po co ???? Bo się wiadukt rozwala ? Czemu jej nie zlikwidowali jak już jeździła przez objazd k. Arkadii ? 
. Do tego dochodzi kursowanie praktycznie w parze z 33 - kto jadący dalej wybierze wtedy Z-8?
Zresztą w zasadzie nie jest to sprawa polityczna - chodzi o zapewnienie podaży na odcinku Kercelak - Wileniak, a na Młynarskiej się burzą na pomysł częstszego zawracania przez zajezdnię. Mści się kasacja Staszica...
