del
Moderator: Wiliam
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 20 sty 2007, 17:55
- Lokalizacja: R-5 Inflancka
- Kontakt:
I naczepy w przypadku MANa, U18, odkurzacza. Jak przejedziesz szybciej niż 15 km/h, to zostawisz na tym progu miskę. A samochód osobowy i tak przejedzie, bo krótkie a ostre przyhamowanie mu nie przeszkadza. Reasumując autobus będzie musiał znacznie wcześniej rozpocząć hamowanie, dłużej wolniutko jechać i później zacząć się rozpędzać. Przy 5 progach na ulicy to będzie kosztowało więcej niż minutę. A ponoć chcemy ludzi zachęcać do jazdy KM, a nie samochodem...Szamot pisze:tylko na wyskokości środkowej osi
A jak nie wcelujesz, to możesz rozerwać bok opony.Szamot pisze:ale wystarczyło dobrze wcelować i działało
Nie mówię, że się nie da przez to przejechać. Sam jeździłem liniowym autobusem niskopodłogowym po zwykłych progach zwalniających. Tylko to jest dobre na jeden czy 2 razy. A nie jak masz jeździć po tym 10 razy w ciągu doby...
MZK Warszawa 1964-1994
Nigdy ale to przenigdy nie wolno brać niczego między kołami bo można sobie zaorać cały spód! I bez względu na to czy to autobus czy osobówka. Poza tym żeby garb zmieścił się pod autobusem musiałby mieć max 10 cm - takie progi są np. na ulicy Rostafińskich (można je zewnętrznym kołem ominąć) i każdy kto je zna nawet nie zwalnia.inż. Glonojad pisze:Ale prześwit i średnica kół - owszem.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 20 sty 2007, 17:55
- Lokalizacja: R-5 Inflancka
- Kontakt:
http://www.zm.org.pl/?a=progi_spowalniajace-083
Ciekawy artykuł, może i w Warszawie się to kiedyś uda? A tak na serio to marzy mi się podnoszenie ulicy do wysokości chodników na skrzyżowaniach
Ciekawy artykuł, może i w Warszawie się to kiedyś uda? A tak na serio to marzy mi się podnoszenie ulicy do wysokości chodników na skrzyżowaniach
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Widać że osoba pisząca nie ma pojęcia o tym co pisze. Wedle przepisów można stosować progi wyspowe. Przykładem takich rozwiązań jest pętla DW. CENTRALNY (przejście pomiędzy dworcem a CH ZT), jak i właśnie zakończony projekt przebudowy al. Dzieci Polskich (tam nawet podniesione chyba będzie całe skrzyżowanie).ZM na swojej stronie pisze:Ostatnim bastionem ciemnoty pozostaje Warszawa, gdzie Zarząd Transportu Miejskiego stanowczo sprzeciwia się wszelkim formom faktycznego uspokojenia ruchu. Dogmatyczna postawa ZTM szkodzi mieszkańcom Warszawy na dwa sposoby: po pierwsze pozbawia niektóre osiedla mieszkaniowe dostępu do komunikacji publicznej; po drugie - tam, gdzie autobusy już kursują ulicami lokalnymi - blokuje możliwości poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Więcej na ten temat wkrótce!
Na forum na stronie ZM sprawa zaczęła się od linii 201 i zdejmowania progów. Nie dokładnie sprawy 201, ale zawsze taniej (i szybciej) jest zdjąć małe progi niż wybudować wyspowe - o tym decyduje inwestor a nie ZTM.
Polityka złym doradcą w pracy!
Akurat pętla na centralnym jest kiepskim przykładem, bo trudno to uznać za ruch liniowy:), a tak pozatym, to progi zwalniające są często podnoszoną kwestią, gdy mówi sie o nowych liniach.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36880
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No a jaki niby?kajo pisze:Akurat pętla na centralnym jest kiepskim przykładem, bo trudno to uznać za ruch liniowy:)
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Końcowy:PP A tak na serio, to tam akurat obeszło by się chyba bez niego.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Uznaj więc za przykład ostatnie miesiące kursowania 605 Krańcową.kajo pisze:Akurat pętla na centralnym jest kiepskim przykładem, bo trudno to uznać za ruch liniowy:), a tak pozatym, to progi zwalniające są często podnoszoną kwestią, gdy mówi sie o nowych liniach.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Dobra nie potrzebnie wdałem się w obrone osoby, która pisła ten artykuł, bo to ostatnie zdanie mogła sobie darować, nie o to mi chodziło. Chciałem, abyśmy porozmawiali nad możliwością zastosowania tych rozwiązań "szerzej" w Warszawie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26948
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Bez przesady, jest jednak różnica między manewrami na pętli a przejazdem na trasie... na szlaku?Bastian pisze:No a jaki niby?kajo pisze:Akurat pętla na centralnym jest kiepskim przykładem, bo trudno to uznać za ruch liniowy:)
[ Dodano: 2008-03-31, 19:00 ]
Owszem, przykład niezły, chociaż zwracam uwagę, że przy przystanku i przejściu dla pieszych.desert_eag pisze:próg na Krakowskim Przedmieściu, dajmy na to.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.