Bzdura do kwadratu. Jak oznakowanie sprzed skrzyżowania nakazujące jazdę z danego pasa w danym kierunku może przestać obowiązywać nagle na skrzyżowaniu? Ten człowiek nie miał pojęcia, o czym mówił. Rondo jest to skrzyżowanie takie jak każde inne. Na jakim innym skrzyżowaniu przestają obowiązywać kierunki ruchu wyznaczone przez oznakowanie przed skrzyżowaniem? Podaj mi przykład. Jak już opisywałem dwie sytuacje, gdzie oznakowanie na samym skrzyżowaniu umożliwia inny kierunek ruchu, niż wyznacza Ci oznakowanie przed skrzyżowaniem i zawsze wtedy, jeśli pojedziesz niezgodnie z wyznaczonym kierunkiem ruchu - łamiesz przepisy i jeśli bezpośrednio (nie pośrednio) to powoduje kolizję - jesteś sprawcą.Rosa pisze:Jak to powiedział Setiemu człowiek z WRD "po wjezdzie na skrzyzowanie(czarna kreska na mapie) przestaja obowiazywac poziome znaki przed samym rondem,a zaczynaja te obrysowane pasy na "rondzie".
Wytłumacz mi i wszystkim w takim razie wg Twojego toku rozumowania, po co są te strzałki na jezdni przed wjazdem na skrzyżowanie? Na każdym innym skrzyżowaniu wyznaczają one kierunek ruchu, a tutaj są dla żartów?
Pisałem już, po co tak wymalowano te pasy na rondzie. Może powtórzę i opiszę dokładniej. Tutaj pasy ruchu ciągów pn-pd i wsch-zach niejako "nakładają się" na siebie. Sytuacji takiej nie ma na innych skrzyżowaniach z wyspą centralną. Np. na patelni pasy ruchu pojazdów jadących prosto Marszałkowską nie nakładają się z pasami ruchu pojazdów jadących prosto Alejami. Na Babce niestety pasy ruchów poszczególnych ciągów się nakładają, co powoduje, że nie da się tak namalować pasów na skrzyżowaniu, aby sytuacja była w 100% jasna.Rosa pisze:Tych pasów nie wymalowano dla hecy ale po to aby pokazac kto ma kogo tam przepuścić.
Obecne oznakowanie poziome jest korzystniejsze niż poprzednie, ponieważ nie wywołuje konsternacji wśród kierowców pojazdów jadących prosto w momencie opuszczania przez nich skrzyżowania, tzn. "czy oby na pewno można zjechać ze skrzyżowania z lewego pasa". Mniej istotny ze względów bezpieczeństwa i płynności ruchu jest fakt, że te pasy zjazdowe niejako "przecinane są" przez pojazdy jadące prosto po wjeździe na skrzyżowanie. Tutaj właśnie sytuację regulują kierunki ruchu wyznaczone przed skrzyżowaniem oraz sygnalizacja świetlna, która uniemożliwia sytuację, kiedy dwa ciągi są w tym samym momencie w tym samym miejscu na skrzyżowaniu. Dodatkowo oznakowanie to sprawia, że w momencie niesprawnej sygnalizacji, kiedy dwa ciągi się jednak spotykają, pierwszeństwo mają zjeżdżający ze skrzyżowania, a nie wjeżdżający, co upłynnia ruch.