Ponieważ widzę, że w tym temacie robi się bałagan od dzisiaj wprowadzam następującą zasadę:
pojazd w złym stanie technicznym, który można opisywać w tym temacie jest to pojazd (autobus lub tramwaj), którego stan zagraża bezpieczeństwu użytkowników lub w ruchu drogowym, środowisku, zakłóca płynność ruchu, jest uciążliwy dla użytkowników (prowadzących, pasażerów lub zaplecza). Nie uznaje się za zły stan techniczny detali, takich jak np. uszkodzone lub nie działające wyświetlacze, szyba kabiny kierowcy z plexi, i inne tego typu detali. Wszelkie posty, zawierające takie zgłoszenia będą kasowane.
Wybacz, ale to są bzdury... To kolega miesiąc temu jeżdżąc A160 na 201/3 zamykał drzwi a tu zonk, gdy nagle drzwi wyleciały z zawiasów... Mieli naprawić i widać jak naprawili...
A328 nie działa hamulec przystankowy ani hamulec postojowy. Kierowcy którzy otrzymują ten wóz, dostają dosłownie białej gorączki. Nie wygodnie i niebezpiecznie się jeździ takim czymś. Wiem, że te wozy mają już na karku prawie pół miliona kilometrów, ale chyba może ktoś naprawić hamulec przystankowy i postojowy. A nie że drzwi się otwierają w czasie jazdy czy autobus rusza z przystanku z otwartymi drzwiami.
"Jak coś wiem to wiem, a jak czegoś nie wiem to mógłbym wiedzieć czyli i tak wiem, jeżeli się mylę to przepraszam, bo mógłbym się mylić, ale ja się nie mylę."
2680 na niedzielnym maratonie na 517. Ryczał głosniej niż seria .37.
Może zaśmiecam tym forum, bo to już nieaktualne, ale niegdyś bardzo niebezpieczny był wóz 2055, a konkretnie wnętrze nad tylną szybą. Na zjeździe z mostu Grota (186) - wtedy jeszcze niewyremontowanym) dość mocno rzucało, a że kierowca miał ciężką nogę, to pasażer siedzący z tyłu przypłacił to ciekawym incydentem... Przerdzewiały, dość duży kawałek z nad szyby wylądował mu na głowie. Urok Ikarusa