Wtedy były wakacje i jeździły tylko pierwsze wagony, a doczepki po prostu odstawiono. A tak w ogóle, to nie ma żadnego problemu z przywróceniem możliwości samodzielnej jazdy także w drugim 13N. Zarówno w 13 i 105 demontowano elementy, które po prostu nie są na co dzień potrzebne w drugim wagonie oraz nie montowano przez lata róznych bajerów, które wymagane są w pierwszych, więc trzebaby to wszystko uzupełnić.MeWa pisze:Wszystkie? No ale ok, jestem w stanie to kupić, ze stopiątkami mniej zachodu, choć mam wrażenie, że kilka lat temu nie było problemu z solówkowymi 13N...
Bo doczepka jest w remoncie.MeWa pisze:Tak w ogóle to teraz śmiga jedna solóweczka (781) na nauce jazdy
[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 21:34 ]
Co tam w tych wyłupkach tak przerabiają, że zmiana na prowadzący wymaga większych nakładów pracy?mkm101 pisze: - wagon doczepny - jest w stanie wyjechać na miasto w ciągu kilku dni, po wstawieniu tadirana/SNRT, sterownika kasowników, sterownika zwrotnic, fotela motorniczego, lusterka, tabliczki na nr linii, drobnych zabaw w szafie. Oczywiście to kosztuje niemało, czego ZTM nie zauważył uruchamiając solówki.
- wagon doczepny wyłupek - wymaga większych przeróbek i dużych nakładów czasu i pieniędzy