Chciałbym zauważyć że z Ursusa, Włoch i Jelonek sporo osób dojeżdżało 401 na studia na SGGW Obecnie się przesiadają. I tak jak pisze geograf- tu nie chodzi o płacz z Ursynowem, a raczej o sensowne zakończenie linii i nie robienie z niej transatlantyka jakim jest teraz.Fikander pisze:Ja w ogóle tak swoją drogą nie rozumiem płaczu o 401 na Ursynów. Ani to nie realizowało specjalnie przydatnego połączenia międzydzielnicowego, zaliczając opłotki osiedla i to te przyzwoicie skomunikowane z metrem, w związku z czym woziło muchy na Ciszewskiego i Jastrzębowskiego, a używanie czerwonej okresówki jako dowozu do SGGW z metra Służew to strzelanie z armaty do komara - to połączenie powinna realizować punktualna linia o krótkiej trasie i wysokiej możliwości manipulacji częstotliwościami w ramach dostosowywania podaży do mikroszczytów popytowych - na przykład, zastanówmy się, może 193?
Za to mój pomysł z dodatkową linią w relacji Marysin-Mokotów jest nieprzypadkowy. Chodzi o dodatkowe odciążenie wozów z 401 czy 189 w ciągu Galeria-Bełdan-Al. Lotników-Metro Służew-Nowoursynowska, przy okazji załatwiania linii na trasę S i Marysin. Kto jechał ten wie Tam wręcz jest pole do popisu dla linii 389 (coś a'la 394 na Służewiu tyle że dojazd do metra) w relacji Bokserska- Galeria-Bełdan-Al. Lotników-Metro Służew- Nowoursynowska- Ursynów Płd/Stegny. I w przeciwieństwie do 394 takie 389 jeździłoby pełne Tam każdy przystanek generuje potoki niemalże jak ZP Metro Centrum