Hm. Może tak - gdybym pozostał wiecznym studentem, to mógłbym za tą kwotę jeździć na kwartalnym 1-strefowym do następnych ME w piłce nożnej... i jeszcze by starczyło na finałowe piwoFikander pisze:Tak na marginesie - ile wyniosły Was koszty całej wyprawy na łebka?
To była nieustająca 3-tygodniowa przygoda z licznymi atrakcjami, nie można jej przełożyć po prostu na cenę biletów kolejowych i przelotu.