No tak. Tylko, że ja też mam jakieś znajomości w zajezdni i myślę, że jeśli mi ta "znajomość" wyniesie tablicę, to nie będzie to do końca legalnelevar pisze:Albo można mieć jakieś znajomości w zajezdni...
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moderator: vernalisadonis
Oczywiscie wiadoma sprawa.mateusz72 pisze:Dokładnie, a nawet przystanek przed pętlą może być pisak.
Tak często jest np. na Targówku.
Za moich szczenięcych lat, dostałem kiedyś od kolegi w prezencie urodzinowym kasowniklevar pisze: Wiesz co? Czasem śmieszne sytuacje się zdarzają...
Ja chodziłem do L.O. w Wilanowie i pewnego pięknego dnia koleżanka powiedziała mi na przerwie, że w koszu na śmieci ()
leży sobie "taka długa" tablica 117. Nie do końca w to wierzyłem, ale po szkole zajrzałem i rzeczywiście - była, tylko że w dwóch połowach
. Ale ponieważ nie miałem wtedy jeszcze żadnych zasobów, wziąłem ją i też przewiozłem normalnie. Zgodnie z prawem jej nie ukradłem, skleiłem i tablica wisi w pokoju:)
Też kiedyś znalazłem taką tablicę...i też chyba 117, ale tylko jedną połowę. Tylko tyle że ja jej nie wziąłem.levar pisze: Wiesz co? Czasem śmieszne sytuacje się zdarzają...
Ja chodziłem do L.O. w Wilanowie i pewnego pięknego dnia koleżanka powiedziała mi na przerwie, że w koszu na śmieci ()
leży sobie "taka długa" tablica 117. Nie do końca w to wierzyłem, ale po szkole zajrzałem i rzeczywiście - była, tylko że w dwóch połowach
. Ale ponieważ nie miałem wtedy jeszcze żadnych zasobów, wziąłem ją i też przewiozłem normalnie. Zgodnie z prawem jej nie ukradłem, skleiłem i tablica wisi w pokoju:)