Płatne parkowanie w Warszawie
Moderator: Wiliam
Hmmm.... A czy to w sumie jest jakaś wielka kasa? Przypuszczam, że wątpię. To brzmi jak 'podatek od mieszkania w Centrum'. A na utrzymanie ulic, widziałbym gruntownie podwyższoną opłatę za parkowanie 'w strefie' dla przyjezdnych - np. mnie
Poza tym, centra miast się raczej wyludniają z mieszkańców, pozostają starsi i 'mniej operatywni'. Jakoś do mnie nie przemawia sugestia, skierowana do 60-latka: wyprowadź się stąd (dokąd i za co?) to za parkowanie malucha nie będziesz płacić...
Poza tym, centra miast się raczej wyludniają z mieszkańców, pozostają starsi i 'mniej operatywni'. Jakoś do mnie nie przemawia sugestia, skierowana do 60-latka: wyprowadź się stąd (dokąd i za co?) to za parkowanie malucha nie będziesz płacić...
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
jak pomnożysz to przez liczbę posiadaczy samochodów mieszkających w centrum...JaBaal pisze:A czy to w sumie jest jakaś wielka kasa? Przypuszczam, że wątpię.
Wątpię jednak, żeby istnienie tej opłaty miałoby kogokolwiek skłonić do wyprowadzki z centrum.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Nie sądzę, żeby ktokolwiek się wyprowadził z powodu tej opłaty. Jednakże, uważam ją za niesprawiedliwą. Zaś zyski miasta z parkowania - a jeszcze lepiej, choć to na dziś nierealne - z opłat za sam wjazd do 'strefy Centrum' mogłyby być znacznie większe (wyobraź sobie porównanie zysku za opłatę 'myta' 20 zł JEDNORAZOWO za wjazd, w porównaniu z tą kwotą raz na rok). Moja Ciocia, będąc osobą ubogą, dorabia sobie jako gosposia u gościa, mieszkającego na ul. (zapomniałem - chyba Gajdy), tuż przy Puławskiej, gdzie ma masę mozliwosci poruszania się po mieście komunikacją zbiorową. Otóż On NIE BĘDZIE jechał autobusem, bo nie PO TO zarabia, żeby NIE MÓGŁ jeździć gdzie chce blachosmrodem. Nasze społeczeństwo jeszcze nie dojrzało do pewnych rozwiązań. Dlatego chciałbym, żeby sam wjazd do 'strefy' kosztował... I pewnie 'taki' by zapłacił za wjazd - i nie tylko ten. Zysk dla miasta byłby nieporównywalny. Jednak gnębienie ludzi, którzy w 'strefie' mieszkają opłatami 'haraczowymi', właściwie 'za samo posiadanie samochodu', uważam za niesłuszne..
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Cóż, może to jest sposób, by ograniczyć w jakiś sposób dzikie parkowanie (bo oczywiście każda rodzina musi mieć teraz po trzy samochodach), w miejscach, które nie były planowane pod takie ilości samochodów. Nie widzę też powodu, dla którego za wyrobienie karty bezpłatnego postoju płacić mieliby pozostali użytkownicy systemu (wyrobienie karty kosztuje, urzędnikowi wyrabiającemu kartę trzeba zapłacić, osobie sprawdzającej w terenie ulice też trzeba zapłacić).
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Generalnie się z Tobą zgadzam: JEDEN samochód powinni mieszkańcy SPP mieć możliwość parkować koło domu za darmo Ale już za każdy następny opłaty powinny pozostać, ba, zwiększyłbym je kilkukrotnieJaBaal pisze:Dlatego chciałbym, żeby sam wjazd do 'strefy' kosztował... I pewnie 'taki' by zapłacił za wjazd - i nie tylko ten. Zysk dla miasta byłby nieporównywalny. Jednak gnębienie ludzi, którzy w 'strefie' mieszkają opłatami 'haraczowymi', właściwie 'za samo posiadanie samochodu', uważam za niesłuszne...
A za wprowadzeniem opłat za wjazd do centralnego obszaru miasta podpisuję się wszystkimi kończynami
W zasadzie wprowadzenie czegos więcej niz symboliczne opłaty byłoby złe dla Warszawy. Pobankrutowałyby restauracje, marne resztki kin które jeszcze tam pozostały też by musiały splajtować ale najgorzej by było gdyby stało się to co w Londynie i biura zaczeły się wynosic na przedmieścia. Stworzenie sprawnej komunikacji w takim przypadku byłoby koszmarem.
A mi się wydaje, że jak będzie mniejszy ruch, to i będzie po co pochodzić po mieście i wręcz przeciwnie, restauracje moga rozkwitnąć! Po europejskich zabytkowych miastach się chodzi, a nie jeździ i wszystkim z tego powodu dobrze, bo jest przyjemniej.
A z tymi biurami to niech się wynoszą! Niech miasto żyje, a gryzipiórki jeżdżą sobie siedemsetkami. Wioska może się wyludniac po 18.00
A z tymi biurami to niech się wynoszą! Niech miasto żyje, a gryzipiórki jeżdżą sobie siedemsetkami. Wioska może się wyludniac po 18.00
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"
"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej
"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej
Nie ma co nas porównywać do miast zachodnich, bo trzeba wziąć poprawkę na to, że tam jest jednak nieco inny styl życia ludzi...piotram pisze:A mi się wydaje, że jak będzie mniejszy ruch, to i będzie po co pochodzić po mieście i wręcz przeciwnie, restauracje moga rozkwitnąć! Po europejskich zabytkowych miastach się chodzi, a nie jeździ i wszystkim z tego powodu dobrze, bo jest przyjemniej.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
To się da załatwić w ten sposób, naprawde.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26836
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A ktoś mi wyjaśni, dlaczego mieszkańcom Centrum Miasto ma fundować miejsca parkingowe na niezwykle kosztownej przestrzeni ulicznej, a na peryferiach już się ten obowiązek przerzuca na inwestora? To ma być równość i sprawiedliwość? W tę albo we wtę moim skromnym zdaniem...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Dziękuję Ci . Od grudnia zostałem zmuszony do jeżdżenia do Konstancina - i tak zamiast pasażera KM będę musiał używać auta - takie też są skutki wynoszenia się firm poza miasto. A może urzędy też przenieśmy poza miasto ?piotram pisze:A z tymi biurami to niech się wynoszą! Niech miasto żyje, a gryzipiórki jeżdżą sobie siedemsetkami. Wioska może się wyludniac po 18.00
Jak pracujący wyniosą się za miasto to wcale to nie pomoże, w naszych realiach tyle czasu stracą na dojazdy, że już na 90% procent nie wybiorą się do Centrum czy do restauracji (tu już pomijam kwestię cen i dochodów).
Dla mnie remedium nie leży w opłatach ale w gruntownym rozwoju zbiorkomu w tym i masowych bus-pasach. Śródmieścia wcale nie odkorkują opłaty za parkingi, dużo skuteczniej zrobi to dobry zbiorkom, nowoczesny z przywilejami.
Mam wrażenie, że nasze władze zamiast stosować profilaktykę to bawią się leczenie pacjenta co jest dużo bardziej kosztowne.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26836
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Płatne strefy parkowania nie mają słuzyć ograniczeniu wjazdu do centrum, lecz zapewnieniu rotacj na miejscach parkingowych tak, by ci, którzy przyjechali na 5 minut nie jeździli po pół godziny w kółko szukając miejsca, a w tym czasie 8 godzin zajmowało miejsce auto człowieka, który przyjechał do stacjonarnej pracy.
Od ograniczania wjazdu jest dławienie - albo organizacyjne (zwężanie przekroju, wydłużanie czerwonych, wydzielanie pasów czy faz dla zbiorkomu) albo finansowe (opłata za wjazd).
Od ograniczania wjazdu jest dławienie - albo organizacyjne (zwężanie przekroju, wydłużanie czerwonych, wydzielanie pasów czy faz dla zbiorkomu) albo finansowe (opłata za wjazd).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.