Owszem, przydatność przystanku CM.PRAWOSŁAWNY jest dyskusyjna, ale po co tak ostro? Wg mnie powinien on być NŻ, ale ludziom raczej ciężko byłoby się przestawić na to, że i w tramwajach jest guzik STOP. Ponadto pociągnęłoby to ze sobą koszty. Ale jest jedna rzecz - czas przejazdu wydłużył się o sekundy, w perspektywie całej trasy praktycznie się nie liczy. Więc niech sobie on będzie, egzystuje i zarasta. Należy tylko czekać na dołożenie przystanku w kierunku Centrumsmoła pisze:Żałosny? To jest po prostu WIOCHA!!!!!!! Sandomierz!!!!!!!!!!!
Słabi mnie jak takie rzeczy się dzieją.
K**** To za szybko tam jeszcze te tramy jeżdziły?!!!!!
Jaki był cel budowania pieprzonego przystanku Połczyńska p+r? Czy trasa W-Z zachęca do korzystania , zwłaszcza odcinek wolski?!!! Czy stare cioty wybłagały o ten postój "taxi"
dla paralityków?!!!! A może cały ten odcinek Elekcyjna -Reduta Wolska zrobić jednym wielkim przystankiem a w miejscu przejazdów ustawić światła (dla tramwaju) i znaki:
UWAGA!!! TRAKTuR, KOMBAJN i WUZ DRABINIASTY!!!! Uwaga na zwierzęta hodowlane!!! Ograniczenie do 5 kM/h
To ja pisałem o skrzyżowaniu przy Forcie Wola, wymianie szyn na łukach byle likwidować ograniczenia prędkości a tu rzystanek Cmentarz PRAWO--SłaaWny.
Banda --------- - po kiego grzyba zawracali D**Ę przez dwa miesiące i nadal jest bajzel. Na kiego było wymieniać tam tory?!!!!!!
Ta cała instytucja jest już jak cmentarz.
Przystanki jak nagrobki....
...a tramwaje jak trumienki...
Modernizacja trasy tramwajowej w ciągu trasy W-Z
Moderator: Wiliam
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36684
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Więcej takich sekund, a uzbiera się 5 minut...Tyrystor pisze:Ale jest jedna rzecz - czas przejazdu wydłużył się o sekundy, w perspektywie całej trasy praktycznie się nie liczy.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Razy 30000 pasażerów dziennie i idziemy w godziny!Tyrystor pisze:. Ale jest jedna rzecz - czas przejazdu wydłużył się o sekundy,
Poza tym, policzmy te sekundy.
Przyjmijmy prędkość tramwaju równą tylko 40 km/h, tj V=11 m/s.*
Przyjmijmy przyspieszenie i opóźnienie tramwaju równe aż a=1,3 m/s/s.*
Przyjmijmy postój na przystanku (od zakończenia hamowania do rozpoczęcia rozruchu) równy 5 sekund*.
Zahamowanie z prędkości 40 km/h do zera zajmuje
ok. th=V/a=40/1,3=8,5 sekundy. Tyle samo zajmuje rozruch. Dodajmy do tego postój i łącznie operacja "przystanek" zajmie tp = 22 sekundy.
W tym czasie tramwaj przebył
Sp = 2*[(V-0)/2*th]=V*th=11*8,5 = 93,5 metra.
Gdyby nie obługiwał przystanku, przebyłby tę drogę w czasie
tj = Sp / V = 93,5 / 11 = 8,5 sekundy
T = tp - tj = 22 - 8,5 = 13,5 s
Na operacji "obsługi przystanku" jest zatem stratny co najmniej 13,5 sekundy. Razy rzeczone na wstępie 30 000 pasażerów na dobę, daje to łączne straty C = 6750 minut na dobę. Nawet, jeśli zalożymy, że dojście do sąsiedniego przystanku trwa średnio 5 minut (co jest założeniem raczej spacerowym), to musielibyśmy mieć co najmniej 675 podróży w dwie strony, by wyjść "na zero". A energia trakcyjna? A przesiadka zniechęconych czasem przejazdu pasażerów do innych środków lokomocji? A...
Jeśli jednak przyjmiemy, że podróżował z prędkością 14 m/s, hamował i przyspieszał łagodniej, bo nie wiezie kartofli (1,0 m/s/s) a na przystanku dał szansę komuś wysiąść i stał "aż" 10 sekund (przypominam, to czas na otwarcie drzwi, zadzwonienie itd.), to wynik wychodzi:
th=14 s
tp = 38 s
Sp = 196 m
tj= 14 s
T = tp - tj = 24 sekundy
Dzienna strata to w tym przypadku C = 12 000 minut. 1 200 podróży w dwie strony... ciekawe, ilu pasażerów dziennie korzystało z tego przystanku.
* - są to tzw. przybliżenia bezpieczne, a więc przyjęte w taki sposób, że nie poprawiają wyników analizy - są dla nich niekorzystne lub neutralne. Jest to postępowanie w inżynierii znane i pozwalające udowodnić tezę nie tylko w warunkach typowych, ale także przy założeniu pewnych scenariuszy brzegowych, niekorzystnie wpływających na wynik obliczeń. Tutaj - w rzeczywistości prędkość przejazdu jest wyższa a przyspieszenie wykorzystywane przez motorniczego nieco niższe od przyjętych wartości, oznacza to, że rzeczywiste straty czasu są wyższe od obliczonych przeze mnie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Tu nie chodzi o Sandomierz jako miasto- użyłem przenośni- niewłaściwej , więc jeśli obraziłem mieszkańców -przepraszam. W Sandomierzu byłem - jesienią 2002 r. i szczerze nic do tego miasta nie mam.
Nie chodzi tutaj też tylko o ten przystanek. Chodzi o całą politykę władz - nie tylko ZTM.
A ZTM też nie mam na myśli całej instytucji (co mogę mieć w tej sprawie np.do kasjerki na Senatorskiej) tylko konkretnych ludzi odpowiedzialnych za tak genialne pomysły.
Żałosny był pomysł stworzenia tego przystanku w 2007 r. Kiedy po remoncie został zlikwidowany odetchnąłem z ulgą, ale nie przyniosło to dużej poprawy bo na 10 tramów może 1-2 jadą względnie przyzwoicie, reszta - tempo wycieczkowe. Jeśli więc teraz powtarzają to co było żałosne - to już nie da się tego nazwać żałosne - stąd taka moja reakcja. To były jeszcze łagodne słowa na to co ZTM wyprawia. Stać ich na oklejanie reklamami okna tramwajów przez które słabo widać, tworzenie zbędnych przystanków i źle skoordynowane rozkłady , opóźnienia, niektóre kursy wcale niezrealizowane i cała masa innych...
Nie chodzi tutaj też tylko o ten przystanek. Chodzi o całą politykę władz - nie tylko ZTM.
A ZTM też nie mam na myśli całej instytucji (co mogę mieć w tej sprawie np.do kasjerki na Senatorskiej) tylko konkretnych ludzi odpowiedzialnych za tak genialne pomysły.
Żałosny był pomysł stworzenia tego przystanku w 2007 r. Kiedy po remoncie został zlikwidowany odetchnąłem z ulgą, ale nie przyniosło to dużej poprawy bo na 10 tramów może 1-2 jadą względnie przyzwoicie, reszta - tempo wycieczkowe. Jeśli więc teraz powtarzają to co było żałosne - to już nie da się tego nazwać żałosne - stąd taka moja reakcja. To były jeszcze łagodne słowa na to co ZTM wyprawia. Stać ich na oklejanie reklamami okna tramwajów przez które słabo widać, tworzenie zbędnych przystanków i źle skoordynowane rozkłady , opóźnienia, niektóre kursy wcale niezrealizowane i cała masa innych...
Być może, ale przynajmniej w przypadku Cm. Prawosławnego i Pl. Kasztelańskiego rozkładowy czas przejazdu nie uległ zmianieBastian pisze:Więcej takich sekund, a uzbiera się 5 minut...Tyrystor pisze:Ale jest jedna rzecz - czas przejazdu wydłużył się o sekundy, w perspektywie całej trasy praktycznie się nie liczy.
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Cała przyjemność po mojej stronieMeWa pisze:czy mam być z tego powodu dumny?inż. Glonojad pisze:Ależ ja jestem spokojny, niespokojny to ja jestem jak się kłócę z MeWą
[ Dodano: Sro 17 Wrz, 2008 20:56 ]
Czas przejazdu rozkładowy do czasu przejazdu rzeczywistego ma się w sposób bardzo umiarkowanyTyrystor pisze:Być może, ale przynajmniej w przypadku Cm. Prawosławnego i Pl. Kasztelańskiego rozkładowy czas przejazdu nie uległ zmianieBastian pisze: Więcej takich sekund, a uzbiera się 5 minut...
A kto wie, może gdyby nie te dwa przystanki, to w niedawnej korekcie rozkładów czas minimalny mógłby zostać skrócony o 2 minuty?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No i dowiedziałem się, że to znowu te paskudne TW są winne zamieszania z przystankiem "Cm. Prawosławny", bo przecież "ZTM od początku chciał tam przystanku na żądanie i w ogóle mowy nie było o likwidacji" czy jakoś tak.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wolałbym, żebyś jednak skomentował, bym na nowo uwierzył w sens tego, co robię, ale nie jestem modem i nic tu nie mogę kazać...Bastian pisze:Czy mogę tego nie skomentować?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36684
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Po co?inż. Glonojad pisze:Wolałbym, żebyś jednak skomentował
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Ograniczenie ? - sam nie wiem i to jest właśnie najgorsze, podobnie jak to, że nie wiem dlaczego ponownie uruchomiono przystanek CM.PRAWOSŁAWNY.Jarek pisze:smoła napisał/a:
A i jeszcze ograniczenie zrobili do 10 km/h a nie do 5 km/h tak jak przewidywałem.
Po co?
Uważam ,że istnienie tego przystanku jest sprawą BEZdyskusyjną.
Jeden z czytelników "Echa na Woli" powiedział, że:" ...tramwaje zawsze się ślimaczą bez względu na to, czy mają wolną drogę czy też nie". Więc nie tylko ja mam tak negatywną opinię o tramwajach (zwłaszcza wolskich). Właściwie to opinia czytelnika najbardziej odzwierciedla sytuację na Woli ( w innych dzielnicach też jest źle, ale jednak lepiej niż na Woli). Dlaczego w poprzednich postach napisałem o tym, że na Wolę można przenieść niektóre rozwiązania zastosowane np. na Targówku ? Dlaczego w innych dzielnicach prędkościomierze (pomijając przekłamania) pokazują 50- 70 km/h a na Woli i Bemowie ( w tym na najnowszym odc. N.Bemowo - Conrada) zwykle poniżej 40 km/h. To jest jakby poligon doświadczalny dla ZTM.
A ograniczenie do 5 km/h to "wyczarowałem" w swoim złośliwym poście - ale zrobili
"tylko" do 10kmh