Stacja metra A-18 Plac Wilsona

[hafilip84]

Uszkodzone wejście do stacji metra na placu Wilsona



Fot. Jacek Renard / AG


Karol Kobos 26-12-2005 , ostatnia aktualizacja 26-12-2005 20:23

Oszklone wejście do stacji Plac Wilsona straciło już trzy szyby. Jedna powróci w najbliższych dniach. Na dwie kolejne trzeba poczekać około dwóch miesięcy

Oszklone wejścia do stacji metra na placu Wilsona miały przypominać płaczące wierzby. Od początku budziły na Żoliborzu kontrowersje i obawy. - Czy nie będą wybijane przez wandali? - zastanawiali się mieszkańcy. Ich obawy częściowo się potwierdziły. W wejściu, które znajduje się między ulicami Słowackiego i Mickiewicza, brakuje już trzech szyb. Jedną kilka tygodni temu rozwalił samochód, a dwie kolejne w zeszłym tygodniu - miejski autobus.

- Nowe są robione na nasze zamówienie. Pierwsza dotarła właśnie w dniu, w którym rozbite zostały dwie następne. Założymy ją w najbliższych dniach. A na dwie pozostałe trzeba będzie poczekać - mówi rzecznik metra Grzegorz Żurawski.

Realizacja zamówienia i montaż mogą zająć nawet dwa miesiące.

[SławekM]

Widać za blisko jest krawężnik ze samochody lusterkiem zbijają szyby

[Paweł_K]

Hehe a myślałem że szyby padną ofiarą jakichś dresików.....a tu proszę, raz samochód a raz autobus....ale cóż, się chciało, się ma....pan ma dolar, pan się bawi

[MeWa]

cóż szyby na stacjach metra dosyć często wypadają, nie mniej jednak problem z wymianą jest mniejszy, gdyż na wielu stacjach są to szyby "standardowe", tzn. mniej specyficzne.

[Piotrek]

Co do tych tłuczonych szyb, to mimo wszystko TRZEBA być zdolnym, aby zahaczać o nie...

To dobrze, że zasięg będzie na pl.Wilsona, choć w tunelu też by się przydał... Za krótko pociąg na stacju stoi

[Jožin z bažin]

Co do tych tłuczonych szyb, to mimo wszystko TRZEBA być zdolnym, aby zahaczać o nie...

Nie wypowiadaj się, jeśli w życiu nie prowadziłeś autobusu. Rozwiązania inzynierii ruchu na pl. Wilsona (po remoncie) naprawdę utrudniają jazdę dużym pojazdem.

[Piotrek]

Nie wypowiadaj się, jeśli w życiu nie prowadziłeś autobusu. Rozwiązania inzynierii ruchu na pl. Wilsona (po remoncie) naprawdę utrudniają jazdę dużym pojazdem.

Może jasno się nie wyraziłem, ale głównie mi chodziło o samochody, bo o samochodach zahaczających o stację także słychać.

[MeWa]

Żoliborz dumny z metra - felieton

Jarosław Osowski 08-04-2006 , ostatnia aktualizacja 08-04-2006 00:05

W sobotę mija rok od otwarcia ostatniej stacji metra Plac Wilsona. Jak to wydarzenie zmieniło Żoliborz? Albo raczej - jak zmienić powinno

Ulubione podziemia z sufitem zmieniającym kolory i rdzewiejącymi ścianami. I koszmarne przejście przez jezdnię, na które z podziemi wysypują się tłumy i wstrzymują przejazd. Intrygujące wyjścia do przejścia - betonowe, ciężkie jak noga słonia, a jednak lekkie i nowoczesne, bo za ogromnymi taflami szkła. Na nim litery, które układają się w napis: "Plac Wilsona". Najładniejsza stacja w całym metrze.

Dziś mija rok od jej otwarcia. Wtedy nikt nawet nie miał głowy, żeby się z niej cieszyć. W tym dniu żegnaliśmy Papieża. Ale kilka tygodni później stała się rzecz niezwykła. Żoliborzanie sami zorganizowali sobie "społeczny odbiór stacji". Przemawiał tylko "prezydent Wilson" (w taaaakim cylindrze): - Witamy cię, spełniona nadziejo nasza!

Bo my, na Żoliborzu, czujemy się z niej wyjątkowo dumni - dotąd metro kojarzyło się raczej z Ursynowem. A teraz hop do ulubionych podziemi i w kilka minut jesteśmy w centrum.

Szkoda, że równie dumnym nie można być z placu Wilsona. On stracił świetną okazję, by przy okazji budowy metra nabrać wielkomiejskiego szyku. Były plany, żeby wtedy rewolucyjnie zmienić jego wygląd. Na środku, w miejscu komunikacyjnego ścieku z czasów tow. Gomułki miał powstać zielony skwer. Tramwaje razem z autobusami i samochodami jeździłyby dookoła. Setki żoliborzan głosowały w plebiscycie, by pl. Wilsona został zielonym pępkiem naszej dzielnicy. Mamy za to naręczny handel, chodniki z kostki bauma i szpetną budę, która prawem kaduka umościła się przy jednym z przystanków.

Wielką metamorfozę przechodzi właśnie pl. Grunwaldzki we Wrocławiu. U nas się nie udało. Znowu. Normalka. Bo w ratuszu zgraja nieudaczników, którzy nie potrafią zapunktować nawet przy takiej okazji. A mogli zostawić po sobie choć kawałek porządnie urządzonego miasta.

[MZ]

Najładniejsza stacja w całym metrze.

To jest felieton, więc odbieram to zdanie jako mające wydźwięk ironiczny. Wprawdzie o gustach nie powinno się dyskutować, ale pozwolę sobie skomentować, że dla mnie Plac Wilsona nie zasługuje na miano najładniejszej stacji metra.

[MeWa]

Na pewno jest to stacja inna od pozostałych. Budzi skrajne emocje - jednym się podoba, a innym zupełnie nie. Nie można natomiast jej odmówić uroku.

[Glonojad]

Ja tam odmawiam... urok też jest kwestią subiektywną .

Nie można jej na pewno odmówic unikalności, o, to chyba lepsze określenie

[MeWa]

O to mi chodziło Unikalność rozumiana poprzez szczególność.

[JacekM]

Mnie sie podoba inna jest

[MeWa]

Mamy najładniejszą stację metra na świecie
Krzysztof Śmietana2008-04-08, ostatnia aktualizacja 2008-04-08 08:14

Plac Wilsona uznany za najlepszy przystanek metra, który powstał w ostatnich latach


Stacja metra Plac Wilsona
Fot. Filip Klimaszewski / AG

O prestiżowym sukcesie Warszawy dowiedzieliśmy się wczoraj. Nagrodę wręczono na zakończonej właśnie kilkudniowej konferencji "Metrorail" w Kopenhadze poświęconej rozwojowi metra w miastach. Do stolicy Danii zjechali specjaliści zajmujący się jego budową i eksploatacją na całym świecie. Żoliborska stacja otwarta w 2005 r. została uznana za funkcjonalną, ale przede wszystkim za najładniejszą spośród zbudowanych w ostatnich latach. - Cieszę się, że zostaliśmy docenieni. Choć w Warszawie istnieje jedna z najkrótszych linii metra na świecie, to jednak potrafimy zdobywać w tej dziedzinie nagrody - cieszy się Andrzej Chołdzyński, projektant stacji Plac Wilsona, który jest też współautorem koncepcji drugiej linii (budowa jej centralnego odcinka planowana jest na lata 2009-2012).

Żoliborska stacja została wyróżniona już kilkakrotnie m.in. dwa lata temu w Meksyku podczas konkursu promującego budowle, których głównym materiałem architektonicznym jest beton. Niestety, kiedy ją oddawano nie udało się uniknąć opóźnień. Przez niedociągnięcia, które m.in. znalazła straż pożarna, stację oddano z ponad trzymiesięcznym poślizgiem.

Na konferencji w Kopenhadze Metro Warszawskie dostało jeszcze jedno nagrodę (wyróżnienia przyznawano w 11 kategoriach). Najlepszym maszynistą metra został Robert Jaryczewski.

[R-9 Chełmska]

No nic, tylko pogratulować Szkoda, że bielańskie stacje nie będą budowane z takim polotem...