ChiĹskie autobusy zalejÄ PolskÄ w 2009r
Moderator: JacekM
- Solaris U10
- Posty: 2706
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Widzisz, ale obawiam się, że może być tak jak z Jelczem... Flaki z importu, a jakość wykonania tragiczna...Solaris U10 pisze:Jakby przyjrzeć się informacjom na stronie to cały napęd jest importowany. Chińczycy produkują w zasadzie tylko klimę i siedzenia. Całość może nie będzie taka tragiczna
Może miał wadę fabryczną?Proboszcz pisze:Nie mogą być gorsze od Solarisa, w którym w pierwszym tygodniu od wyjazdu z fabryki pęka przewód od powietrza...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Chciałbym powiedzieć, że takie detale jak przewody, czy osprzęt silnika jest dostarczany przez podwykonawców, więc nie wszystko jest winą producenta.Proboszcz pisze:Autobus, który 2-3 dni wcześniej przyjechał z fabryki nie ma prawa się psuć...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Myślę że póki co King Long nie będzie stanowił wielkiego zagrożenia dla Solarisa, raczej dla zachodnich producentów, którzy już mają problemy - np. Volvo.
Jeżeli chodzi o Solarkę to trudno oczekiwać że będzie miała ciągłą hossę - choć z naszej perspektywy byłoby to fajną sprawą - powinni zdecydowanie zacząć inwestować w efektywniejszy i ekologiczny napęd (np. silniki Tesli) pieniądze by się znalazły a efekt byłby porażający - dużo mniejsza zawodność i mniejsza komplikacja systemu w porównaniu z tłokowym.
Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o tym że King Long może jednak nie dac rady na europejskim rynku, jak ktoś wspomniał UE będzie sie bronić jak tylko da radę przed Chińczykami, a że strefę Euro zaczął już ogarniać kryzys gospodarczy to działania zaczną się robić coraz aktywniejsze.
Jeżeli chodzi o Solarkę to trudno oczekiwać że będzie miała ciągłą hossę - choć z naszej perspektywy byłoby to fajną sprawą - powinni zdecydowanie zacząć inwestować w efektywniejszy i ekologiczny napęd (np. silniki Tesli) pieniądze by się znalazły a efekt byłby porażający - dużo mniejsza zawodność i mniejsza komplikacja systemu w porównaniu z tłokowym.
Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o tym że King Long może jednak nie dac rady na europejskim rynku, jak ktoś wspomniał UE będzie sie bronić jak tylko da radę przed Chińczykami, a że strefę Euro zaczął już ogarniać kryzys gospodarczy to działania zaczną się robić coraz aktywniejsze.
Nieopłacalne. To byłaby całkowicie nowa konstrukcja, dosyć droga, o trudnym dostępie do części zamiennych, nie wspomnę o problemach ze smarowaniem, czy innych wadach eksploatachyjnych. Jedyny plus jest taki, że turbina Tesli jest wielopaliwowa; nie zmienia to faktu, że taka inwestycja nie ma poparcia ekonomicznego póki co...Aligator pisze:Jeżeli chodzi o Solarkę to trudno oczekiwać że będzie miała ciągłą hossę - choć z naszej perspektywy byłoby to fajną sprawą - powinni zdecydowanie zacząć inwestować w efektywniejszy i ekologiczny napęd (np. silniki Tesli) pieniądze by się znalazły a efekt byłby porażający - dużo mniejsza zawodność i mniejsza komplikacja systemu w porównaniu z tłokowym.
[ Dodano: Pią 10 Paź, 2008 17:30 ]
Nie sądzę, zachodni producenci mają wiernych odbiorców, więc conajwyżej King-Long może się zadomowić na Ukrainie czy w Rumunii, Turcji, Mołdawii...Aligator pisze:Myślę że póki co King Long nie będzie stanowił wielkiego zagrożenia dla Solarisa, raczej dla zachodnich producentów, którzy już mają problemy - np. Volvo.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Tu się nie zgodzę.Nieopłacalne. To byłaby całkowicie nowa konstrukcja, dosyć droga, o trudnym dostępie do części zamiennych, nie wspomnę o problemach ze smarowaniem, czy innych wadach eksploatachyjnych.
Budowa turbina tesli jest o niebo mniej awaryjna od standardowaego silnika tłokowego, posiada mniej ruchomych - możliwych do uszkodzenia - części dzięki czemu jej konserwacja jest prostsza a zużycie materiału mniejsze, (dlatego montuje się je choćby w atomowych okrętach podwodnych czy szybkoobrotowych wiertłach dentystycznych). Części zamienne to nie problem, możliwe do wykonania - z resztą produkowane na świecie seryjnie od lat 50.
Smarowaniu podlegałyby jedynie łożyska przenoszące naped z turbiny na wał, sama turbina nie potrzebuje smarowania bo działa w oparciu o adhezję substancji podanej z dyszy, a nie tarcie - jak silnik tłokowy w którym spalanie następuje wewnątrz tłoku.
Turbina Tesli nie znalazła poparcia ekonomicznego tylko i wyłącznie ze względu na lobby producentów silników tłokowych i koncernów paliwowych (silnik tesli może osiągnąć moc do 1000 KM, będąc przy tym znacznie lżejszym od konkurenta tłokowego, plus jak wspomniałeś może być zasilany bardzo wieloma różnymi paliwami - gazem, lub cieczą).Jedyny plus jest taki, że turbina Tesli jest wielopaliwowa; nie zmienia to faktu, że taka inwestycja nie ma poparcia ekonomicznego póki co...
Póki co przez wzgląd na wierność konsumentów Volvo zmuszone jest zastosować politykę masowych zwolnień w Szwecji - fabryka pod Geteburgiem (czy jak się to pisze) bo padły im rynki zbytu, a bierz pod uwagę że Chińczyków jeszcze nie ma.Nie sądzę, zachodni producenci mają wiernych odbiorców, więc conajwyżej King-Long może się zadomowić na Ukrainie czy w Rumunii, Turcji, Mołdawii...
Kolejne na liście Reanult, i osławiony Volkswagen którzy też będą redukować zatrudnienie...
Ogólnie w UE w najbliższych latach szacuje sie spadek zatrudnienia w sektorze samochodowym o ok 10 mln osób...
Zauważ że nawet MAN czy DAF stopniowo tracą klientów.
Solaris planuje budowę autobusu elektrycznego.Aligator pisze:Jeżeli chodzi o Solarkę to trudno oczekiwać że będzie miała ciągłą hossę - choć z naszej perspektywy byłoby to fajną sprawą - powinni zdecydowanie zacząć inwestować w efektywniejszy i ekologiczny napęd (np. silniki Tesli) pieniądze by się znalazły a efekt byłby porażający - dużo mniejsza zawodność i mniejsza komplikacja systemu w porównaniu z tłokowym.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]
Trolejbus?Siecool pisze:Solaris planuje budowę autobusu elektrycznego.
Całkowicie? Fajnie tylko będzie po za zasięgiem zakupu przez jakiekolwiek miasto.
Nie uznaję pomysłu MZA by zakupić 50 autobusów na biopaliwa. bo koszt tych biopaliw będzie straszny.
Zastanawiam się co by się wydarzyło gdyby jakaś firma wystawiła TANIE masowo produkowane hybrydy czy elektryczne... ryzyko spore ale, mgło by się przyjąć.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
oni to chyba rok temu zapowiadali. Ten trolejbus, co sieci nie będzie potrzebowałSiecool pisze:Solaris planuje budowę autobusu elektrycznego.Aligator pisze:Jeżeli chodzi o Solarkę to trudno oczekiwać że będzie miała ciągłą hossę - choć z naszej perspektywy byłoby to fajną sprawą - powinni zdecydowanie zacząć inwestować w efektywniejszy i ekologiczny napęd (np. silniki Tesli) pieniądze by się znalazły a efekt byłby porażający - dużo mniejsza zawodność i mniejsza komplikacja systemu w porównaniu z tłokowym.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Przyjąć by się przyjęło, z tym tylko że pojawia się problem prądu.Zastanawiam się co by się wydarzyło gdyby jakaś firma wystawiła TANIE masowo produkowane hybrydy czy elektryczne... ryzyko spore ale, mgło by się przyjąć.
Żeby o czymkolwiek takim myśleć nasi miłościwie nam panujący musieliby wreszcie wypracować jakieś sensowne rozwiązanie sytuacji (budowa 2-3 elektrowni atomowych po 2-3 tys. megawatogodzin...) bo już dziś powoli zbliżamy się do granic możliwości naszych elektrowni a i jeśli tak dalej pójdzie to za 2-4 latka prąd będzie kilka razy droższy (konieczność wykupowania przez elektrownie węglowe limitów emisji CO2...).
Wracając do tematu. Prototyp miejskiego autobusu KingLong.
Obecnie, zapewne dla lepszego efektu nazywa się "M.A.N. KingLong" i został wyprodukowany w zawrotnej liczbie kilku sztuk.
Nasze przedstawicielstwa firm produkujących chińskie auta osobowe obecnie znikają z Polski, bo nie było chętnych na zakupy.
Natomiast europejskie przedstawicielstwo firmy KingLong jest prawie martwe od ponad 2 lat. Zalewu chińskich autobusów tej marki raczej nie zobaczymy
Fotka z październikowgo wydania ABC (Australian Bus & Coach)
Obecnie, zapewne dla lepszego efektu nazywa się "M.A.N. KingLong" i został wyprodukowany w zawrotnej liczbie kilku sztuk.
Nasze przedstawicielstwa firm produkujących chińskie auta osobowe obecnie znikają z Polski, bo nie było chętnych na zakupy.
Natomiast europejskie przedstawicielstwo firmy KingLong jest prawie martwe od ponad 2 lat. Zalewu chińskich autobusów tej marki raczej nie zobaczymy
Fotka z październikowgo wydania ABC (Australian Bus & Coach)