To wiem, tylko nie podoba mi się to mącenie, na odcinku przeciwnym. Ale to jest kwestia drugorzędna do dogrania.rufio198 pisze:To się da rozwiązać- dajesz tablice np. R1 i obok nazwę stacji docelowej.
Tak jest w Niemczech
Optymalizacja wykorzystania linii Ĺrednicowej
Moderator: JacekM
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
Ok, ale SKM nie prędko będzie tak często (narazie szykują się tylko trzy linie co 30 minut, więc łącznie będą co 7-8-15 minut).Aligator pisze:Coś kosztem czegoś... ja podałem tylko propozycję na rozwiązanie pata w którym się znajdujemy.Wg mnie miażdżąca większość wsiada/wysiada na Śródmieściu
Przy zalożeniu że na średnicy SKM kursowałby co 4-5 min nie byłoby żadnego problemu.
Poza tym czy średnica jest już maksymalnie zapchana? Widzę, że pociągi jadą teraz w minimalnych odstępach: 4 minuty. Nie da się częściej - co 2, 3 minuty jak metro? Póki sieć SKM się nie rozwinie, wszystko powinno się zmieścić.
A przesiadek należy unikać (tym bardziej kolejowych). W praktyce ludzie wysiadaliby np. na Wschodnim ze spóźnionej SKM i biegali w przejściu podziemnym i po peronach szukając swojego pociągu, który odjechałby oczywiście minutę wcześniej. No i oczywiście zero informacji, co skąd odjeżdża.
Miejscami jadą co 3 minuty. I to taki dolny pułap. Przy dwóch minutach odrobinkę dłuższy postój któregoś pociągu na śródmieściu powodował by lekkie zapychanie się średnicy (+ ograniczona przepustowość wschodniego i zachodniego).Andrzej pisze:idzę, że pociągi jadą teraz w minimalnych odstępach: 4 minuty. Nie da się częściej - co 2, 3 minuty jak metro?
Być moze przydał by się dyżurny peronowy, który na peronach 1 i 3 na śródmieściu zezwalał by na zamykanie drzwi, a po drugiej stronie robił by to - jak do tej pory - kierownik pociagu. Właściwie tylko o to chodzi.
Sygnalizacja powinna wystarczyć z tego co widzę i z dotychczasowych doświadczeń.
PS.
Taki dokładny 2-3 minutowy takt przez zały szczyt jest dobry, gdy nic się nie dzieje... jednak co będzie, jak awaryjnie trzeba będzie wpuścić pociągi z centralnej. Czasem dobrze mieć zapas 2-3 minut.
[ Dodano: Wto 30 Wrz, 2008 12:18 ]
Zakładasz rozbudowę sieci SKM i przy okazji takie czarne scenariusze...Andrzej pisze:W praktyce ludzie wysiadaliby np. na Wschodnim ze spóźnionej SKM i biegali w przejściu podziemnym i po peronach szukając swojego pociągu, który odjechałby oczywiście minutę wcześniej. No i oczywiście zero informacji, co skąd odjeżdża.
Odpowiednie ewentualne skomunikowania też można opracować. Tu zarówno SKM jak i KM muszą się postarać o sprawność tej informacji.
Oczywiście że można, tylko jak zwrócił uwagę Przewoz problemem pozostaje fakt że KM nie posiada składów stricte aglomeracyjnych - za mała przepustowość pasażerów.Poza tym czy średnica jest już maksymalnie zapchana? Widzę, że pociągi jadą teraz w minimalnych odstępach: 4 minuty. Nie da się częściej - co 2, 3 minuty jak metro? Póki sieć SKM się nie rozwinie, wszystko powinno się zmieścić.
Zauważ że kursujące co 2 -3 minuty metro ma 4 pary drzwi na stronę wagonu podczas gdy KM czy SKM zaledwie po 2, pociągi mają przez to dłuższy czas postoju.
A kto mówi że muszą zostać wpuszczone?Taki dokładny 2-3 minutowy takt przez zały szczyt jest dobry, gdy nic się nie dzieje... jednak co będzie, jak awaryjnie trzeba będzie wpuścić pociągi z centralnej. Czasem dobrze mieć zapas 2-3 minut.
Aligator pisze:A kto mówi że muszą zostać wpuszczone?
No nikt... tylko wyobraź sobie co by było, jakby wczoraj rano nie wpuszczono podmiejskich przez Centralny... To samo by się stało, jakby tydzień temu jak pękła szyna nie wpuszczono pośpiesznych przez podmiejskie.
Więc mało wesoło (a i tak było gorąco, bo jak zwykle podróżni najczęściej dowiadywali się o jeździe inną trasą już na tym innym przystanku.
A lepiej nie będzie, jak SKM weźmie większą ilość 19WE: skrajne człony mają po 2 pary, środkowe po 3 pary. Lepiej, ale nie do końca dobrze.Aligator pisze:Zauważ że kursujące co 2 -3 minuty metro ma 4 pary drzwi na stronę wagonu podczas gdy KM czy SKM zaledwie po 2, pociągi mają przez to dłuższy czas postoju.
Szczerze powiedziawszy to w żadnym stopniu nie poprawi sytuacji...A lepiej nie będzie, jak SKM weźmie większą ilość 19WE: skrajne człony mają po 2 pary, środkowe po 3 pary. Lepiej, ale nie do końca dobrze.
Ruch aglomeracyjny będzie rósł, po kiego więc kupować składy które za 6 lat będą wymagały wymiany na pociągi z jeszcze większą wymianą pasażerów?
Co wtedy stanie się z obecnym wydatkiem? Na mniej oblegane linie raczej nie trafią bo do tego celu szykowane są EN 57 i 14 WE.
Lepiej niech od razu zamówią wagony metropodobne, będzie to bardziej przyszłościowe rozwiązanie, w dłuższej perspektywie mniej kosztowne, a gdyby zaszła nagła potrzeba skład metropolitarny łatwiej sprzedadzą niż 19 WE...
Swoją drogą wie ktoś może czy pudło 19 różni się czymś - jeśli nie liczyć pyska - od 14 WE? Wprowadzono jakieś poprawki w całek konstrukcji?
Mam nadzieję że tak, bo jeśli zostawiono całość po staremu to 19-ki tak jak poprzednik będą straszyły zaciekami...
Czytanie ze zrozumieniem się kłania...Świetnie. Skróćmy pociągi KM i w zamian dajmy rzadsze SKM.
](./images/smilies/eusa_wall.gif "](*,)"){kind=small}
Napisałem: "Przy zalożeniu że na średnicy SKM kursowałby co 4-5 min nie byłoby żadnego problemu".
Nie wiem czy zauważyłeś ale kursujące po średnicy KM-ki mają taką a nie inną częstotliwość, więc gdzie tutaj rzadsze kursowanie? Co więcej raczej mało prawdopodobne jest żeby KM-ka kupowała na regionalne trasy składy o charakterystyce aglomeracyjnej, co za tym idzie składy KM-ki będą miały mniejszą przepustowość...
Użyłem 4-5 jako zaokrąglenia opierając się na info z PKP-u gdzie KM-ki są rozpisane w takich właśnie odstępach czasowych - mowa o godzinach szczytu porannego). Nie zauważyłem natomiast by KM w rozkładzie miało częstotliwość na średnicy 3 min. (może praktycznie chodzą inaczej - ale wtedy to chyba są niezgodnie z rozkłademMatematyka sie kłania.
3>4.
, możliwe też że to na PKP info jest błędne).Częściej raczej nie będzie bo jak to już było powiedziane, składy regionalne nie są przystosowane do obsługi linii aglomeracyjnych (mała przepustowośc pasażerów) i ustępują możliwościom SKM (żeby było jasne nie mówię tu o 14 WE - alias Turbo Kibel - lecz o metropodobnych wysokoprzepustowych EZT).
Kwestia drzwi nie może decydować o całym układzie kolejowych linii podmiejskich.Aligator pisze:Oczywiście że można, tylko jak zwrócił uwagę Przewoz problemem pozostaje fakt że KM nie posiada składów stricte aglomeracyjnych - za mała przepustowość pasażerów.
Zauważ że kursujące co 2 -3 minuty metro ma 4 pary drzwi na stronę wagonu podczas gdy KM czy SKM zaledwie po 2, pociągi mają przez to dłuższy czas postoju.
Ale i tak bardzo zły byłby fakt, że trzeba się przesiadać z pociągu do pociągu.przewoz pisze:Zakładasz rozbudowę sieci SKM i przy okazji takie czarne scenariusze...Andrzej pisze: W praktyce ludzie wysiadaliby np. na Wschodnim ze spóźnionej SKM i biegali w przejściu podziemnym i po peronach szukając swojego pociągu, który odjechałby oczywiście minutę wcześniej. No i oczywiście zero informacji, co skąd odjeżdża.
Odpowiednie ewentualne skomunikowania też można opracować. Tu zarówno SKM jak i KM muszą się postarać o sprawność tej informacji
W praktyce: pasażer dojeżdża tramwajem, metrem do Śródmieścia, ze Śródmieścia na Wschodni, ze Wschodniego w swój pociąg, a potem może jeszcze spod stacji w jakiś autobus/samochód. Zdecydowanie za dużo przesiadek.
SKM chce robić nowe linie co pół godziny i z pociągami będzie jak z autobusami - ze wszystkich miejsc we wszystkie, ale rzadko. Potrzeba tylko kilka bardzo częstych linii i to przez Śródmieście.
[ Dodano: Nie 28 Gru, 2008 18:36 ]
Z SKM co 3-4 minuty przesiadka na Wschodnim do pociągów co 3-4 minuty? Nie lepiej darować jedną przesiadkę?Aligator pisze:Czytanie ze zrozumieniem się kłania...Świetnie. Skróćmy pociągi KM i w zamian dajmy rzadsze SKM.
Napisałem: "Przy zalożeniu że na średnicy SKM kursowałby co 4-5 min nie byłoby żadnego problemu".
Nie wiem czy zauważyłeś ale kursujące po średnicy KM-ki mają taką a nie inną częstotliwość, więc gdzie tutaj rzadsze kursowanie? Co więcej raczej mało prawdopodobne jest żeby KM-ka kupowała na regionalne trasy składy o charakterystyce aglomeracyjnej, co za tym idzie składy KM-ki będą miały mniejszą przepustowość...
Zamknąłbym trasy KM w 9 przejrzystych liniach oraz 5 uzupełniających liniach SKM), np.:
Średnica:
K1: Dęblin – Pilawa – Otwock – Warszawa Śródmieście – Grodzisk – Żyrardów –
Skierniewice (w tym S1: Otwock – Grodzisk); częstotliwość obu linii razem: 10/10/10
K2: Łuków – Siedlce – Mińsk Mazowiecki – Warszawa Śródmieście – Czachówek Południowy – Radom – Skarżysko Kamienna (w tym S2: Sulejówek/Miłosna – Czachówek Płd.); częstotliwość obu linii razem: 10/10/10
K3: Ostrołęka – Wyszków – Tłuszcz – Zielonka Bankowa – Warszawa Śródmieście – Sochaczew – Łowicz Główny; częstotliwość: 20/20/20
S3: Lotnisko Okęcie – Warszawa Śródmieście – Warszawa Wschodnia – Warszawa Gdańska; częstotliwość: 20/20/20
Kursy przez średnicę przykładowo:
K1/S1: 7:00, 10, 20, 30, 40, 50
K2/S2: 7:03, 13, 23, 33, 43, 53
K3/S3: 7:06, 16, 26, 36, 46, 56
czyli odstępy co 3 - 4 minuty.
Poza średnicą:
K4: Małkinia – Tłuszcz – Zielonka – Warszawa Wileńska (w tym S4: Tłuszcz – Warszawa Wileńska); częstotliwość obu linii razem: 10/10/10
K5: Działdowo – Iłowo – Nasielsk – Legionowo – Warszawa Gdańska – Warszawa Wola (w tym S5: Nasielsk – Warszawa Wola); częstotliwość obu linii razem: 10/10/10
K6: Grodzisk Mazowiecki – Warszawa Główna (WKD)
Pozostałe linie Mazowsza:
K7: Dęblin – Radom – Drzewica
K8: Siedlce – Czeremcha
K9: Tłuszcz – Legionowo – Nasielsk – Sierpc – Płock
Z tym K9 dałeś czadu: zwłaszcza podróż z Płocka do Warszawy przez Sierpc z przesiadką w Legionowie. 
Już lepsza byłaby KX Sierpc - Płock - Kutno - Łowicz - Skierniewice, tylko że Kutno jest w województwie Łódzkim i tu może być problem.
Już lepsza byłaby KX Sierpc - Płock - Kutno - Łowicz - Skierniewice, tylko że Kutno jest w województwie Łódzkim i tu może być problem.Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Koleje Mazowieckie powinny zatrzymywać się na stacjach końcowych SKM-ek, Wschodnim, Centralnym i Zachodnim (jeśli brak slotów to ciąć KM-y do Zachodniego i Wschodniego). W zamian za to SKM powinna kursować 10/20/20 na wszystkich liniach.
Przy trzech liniach SKM na średnicy częstotliwość średnicy 3/6/6!
Przy trzech liniach SKM na średnicy częstotliwość średnicy 3/6/6!
Może być i tak, byleby mniej tych linii i przejrzyste trasy, a nie wszystko skomunikowane ze wszystkim kilkoma kursami dziennie.JaBaal pisze:Z tym K9 dałeś czadu: zwłaszcza podróż z Płocka do Warszawy przez Sierpc z przesiadką w Legionowie.
No i mogłyby nie krańcować pociągi na Wschodnim i Zachodnim, bo szkoda średnicy na 'połówki', jak szkoda było ponoć Krakowskiego Przedmieścia i autobusów tylko na PTK czy tylko na Konwiktorską..