Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 09 sty 2009, 6:44

Tm pisze:brak biletów u kierowcy (droższych niż w kiosku) powinien umożliwiać przejazd bez biletu.
Tylko jak to "wykazać" ze jedzie sie z braku biletu? (uwaga, dziwny pomysł) może kierowcom dać pieczątki, wybijali by pasażerowi na skórze że nie mieli biletów albo wybijali by na czymś innym z Datą i numerem linii.
Pieczątkę musiałby mieć zawsze a pasażer w 99% ma biała skórę ;)
Jamnik pisze:Powinni mieć na każdej linii, bo tak nakazuje zarządzenie. Ale nie zawsze muszą sprzedawać
To niech odpowiadają za pasażerów który nie mogli kupić biletu na określonym odcinku przejazdu. Ok, to nie wina kierowcy ze pasażer nie ma biletów ale czy ja to wina skoro ktoś chce skorzystać z autobusu a jest to legalnie niemożliwe?
Obrazek

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 09 sty 2009, 8:27

Istnieje jeszcze taka możliwość jak kupno biletów na zapas. Nie wymaga to wiele wysiłku, a zabezpiecza nas przed niedziałającymi kioskami itd.

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 09 sty 2009, 12:30

Istnieje jeszcze taka możliwość jak kupno biletów na zapas
Świetnie, tylko jak kupić bilet na zapas skoro w promieniu kilku km nie ma gdzie nic kupić?
Obrazek

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 09 sty 2009, 12:37

Kup biletomat i zainstaluj u siebie :)
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 09 sty 2009, 13:31

Póki co na podmiejskich kierowca powinien prowadzić sprzedaż. Same plusy.
Obrazek

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7774
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 09 sty 2009, 14:02

Powinno być jak w Nowym Sączu, gdzie każdy autobus ma zamontowaną małą kasę fiskalną i w każdej chwili może "wydrukować" bilet. Problem będzie zapewne wtedy, gdy i ten papier się skończy :-"
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 09 sty 2009, 15:01

Teokryt pisze:Tylko jak to "wykazać" ze jedzie sie z braku biletu?
Powiedzieć. Przecież kontrola odbywałaby sie w tym samym pojeździe.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 09 sty 2009, 15:06

No właśnie jest z tym problem. Żona była świadkiem sytuacji, kiedy do autobusu linii 410 wsiadło małżeństwo z dzieckiem. Nie mogli kupić biletu, bo kiosku w pobliżu nie było. Na dworze zimno. Poszedł facet do kierowcy po bilet, ale nie miał. Na nieszczęście rozpoczęła się kontrola biletów i Ci Państwo zostali poproszeni o opuszczenie pojazdu. Kłócili się, że nie wyjdą a kontrolerzy byli silniejsi, więc niestety małżeństwo z dzieckiem musiało wysiąść na mróz. Przecież pasażer nie ma obowiązku opuszczania pojazdu w przypadku jazdy bez biletu. Ja sam natknąłem się na kanara i nie musiałem wychodzić. A kontroler mnie zapytał czy wysiadam czy jadę dalej... Co za chamy!
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2706
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 09 sty 2009, 15:23

Co za bezczelność! Najpierw się kradnie, a potem jeszcze wymaga się kultury...

zzz
Posty: 1060
Rejestracja: 21 sty 2008, 22:46

Post autor: zzz » 09 sty 2009, 15:31

Zdaje sie, ze w obowiazkach sluzbowych kanarow jest bycie kulturalnym, ale coz dresy z plakietkami kanarow maja wiecej problemow ze zrozumieniem do czego maja prawo a doczego nie.

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 09 sty 2009, 15:53

Bilet nie mięso i się nie psuje, można mieć na zapas :idea: Opcja jest jedna albo wezwania do zapłaty za przejazd bez ważnego biletu albo piechotka.
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

zzz
Posty: 1060
Rejestracja: 21 sty 2008, 22:46

Post autor: zzz » 09 sty 2009, 15:56

Sindbad pisze:Opcja jest jedna albo wezwania do zapłaty za przejazd bez ważnego biletu albo piechotka.
Tak, ale wezwanie do zaplaty mozna przyjac w autobusie i zaden burak nie ma prawa z powodu braku biletu wyrzucac z autobusu.

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 09 sty 2009, 16:00

zzz pisze:
Sindbad pisze:Opcja jest jedna albo wezwania do zapłaty za przejazd bez ważnego biletu albo piechotka.
Tak, ale wezwanie do zaplaty mozna przyjac w autobusie i zaden burak nie ma prawa z powodu braku biletu wyrzucac z autobusu.
Tu się zgadzam. W momencie otrzymania dokumentu kontroler jest do dyspozycji pasażera. :idea:
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Awatar użytkownika
Michał W.
Posty: 818
Rejestracja: 26 mar 2008, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Michał W. » 09 sty 2009, 16:02

W regulaminie jest napisane, że wezwanie do zapłaty równa się biletowi za przejazd.

Chciałem napisać, że ustawianie biletomatów na centralnym to bezsens, bo i tak można tam kupić bilety o każdej porze dnia i nocy, ale prawda jest taka, że w biletomacie można też załadować kartę miejską(o ile oczywiście już przyjmie twoją stówę...)
after da równik

www.fotokolej.waw.pl

desert_eag
Posty: 1279
Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12

Post autor: desert_eag » 09 sty 2009, 16:03

Ale jeśli pasażer nie dysponuje dokumentem, to ma obowiązek pojazd opuścić.

Zablokowany