Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 09 sty 2009, 16:06

desert_eag pisze:Ale jeśli pasażer nie dysponuje dokumentem, to ma obowiązek pojazd opuścić.
:idea: Lub uiścić opłatę na miejscu7 :idea:
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 09 sty 2009, 16:15

Co za bezczelność! Najpierw się kradnie, a potem jeszcze wymaga się kultury...
Ciekawe czy Ty mając gdzieś pojechać z małym bachorem łaziłbyś po całej okolicy w poszukiwaniu kiosku :> A z tą kulturą to pojechałeś, wg Ciebie policja miałaby prawo skopać i traktować jak śmieci ludzi zatrzymanych na gorącym uczynku? Takie rzeczy to sobie były przed 1989, tęsknisz?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Michał W.
Posty: 818
Rejestracja: 26 mar 2008, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Michał W. » 09 sty 2009, 16:37

No właśnie. Regulamin mówi, iż jeśli nie mamy ważnego biletu to kontroler najpierw ma nas wezwać do uiszczenia opłaty za przejazd. Znaczy się, że co? Jest kontrola -> nie mam biletu -> idę do kierowcy -> kupuję, kasuję i jestem czysty? :D
after da równik

www.fotokolej.waw.pl

Awatar użytkownika
Emisja
Posty: 141
Rejestracja: 01 maja 2006, 2:08
Lokalizacja: Z lotu samolotu
Kontakt:

Post autor: Emisja » 09 sty 2009, 17:46

Michał W. pisze:No właśnie. Regulamin mówi, iż jeśli nie mamy ważnego biletu to kontroler najpierw ma nas wezwać do uiszczenia opłaty za przejazd. Znaczy się, że co? Jest kontrola -> nie mam biletu -> idę do kierowcy -> kupuję, kasuję i jestem czysty? :D
"wzywa do uiszczenia opłat przewidzianych w taryfie przewozowej."
Czyli do zakupu biletu i opłaty dodatkowej.
Opłaty dodatkowe są integralną częścią taryfy - i teraz już brzmi nieco inaczej niż sugerujesz.

[ Dodano: Pią 09 Sty, 2009 17:57 ]
Tm pisze:
Teokryt pisze:Tylko jak to "wykazać" ze jedzie sie z braku biletu?
Powiedzieć. Przecież kontrola odbywałaby sie w tym samym pojeździe.
i właśnie tak jest np w Gdyni.
Jak kierowca nie ma - to mówisz to kontrolerowi i jedziesz dalej zgodnie z przepisami ZKM Gdynia. W tym przypadku kierowca dostaje opłatę dodatkową za brak biletów. Dobre, nie? Na stronach internetowych raczej tego przepisu nie znajdziecie ale takie są tam zasady kontroli pasażerów...
...i kierowców :-)

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 09 sty 2009, 19:12

Tm pisze:Póki co na podmiejskich kierowca powinien prowadzić sprzedaż. Same plusy.
Tu się zgadzam. Kierowcy linii podmiejskich powinni mieć obowiązek posiadania przy sobie zapasu biletów. Wiele osób jeździ naprawdę sporadycznie więc nie robią zapasów. W podwarszawskich miejscowościach naprawdę ciężko kupić bilet.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 sty 2009, 19:36

Emisja pisze:Jak kierowca nie ma - to mówisz to kontrolerowi i jedziesz dalej zgodnie z przepisami ZKM Gdynia. W tym przypadku kierowca dostaje opłatę dodatkową za brak biletów. Dobre, nie? Na stronach internetowych raczej tego przepisu nie znajdziecie ale takie są tam zasady kontroli pasażerów...
u nas też tak było, ale teraz zapis mówi wprost coś przeciwnego...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27396
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 09 sty 2009, 21:06

Domino2001 pisze:No właśnie jest z tym problem. Żona była świadkiem sytuacji, kiedy do autobusu linii 410 wsiadło małżeństwo z dzieckiem. Nie mogli kupić biletu, bo kiosku w pobliżu nie było. Na dworze zimno. Poszedł facet do kierowcy po bilet, ale nie miał. Na nieszczęście rozpoczęła się kontrola biletów i Ci Państwo zostali poproszeni o opuszczenie pojazdu. Kłócili się, że nie wyjdą a kontrolerzy byli silniejsi, więc niestety małżeństwo z dzieckiem musiało wysiąść na mróz. Przecież pasażer nie ma obowiązku opuszczania pojazdu w przypadku jazdy bez biletu. Ja sam natknąłem się na kanara i nie musiałem wychodzić. A kontroler mnie zapytał czy wysiadam czy jadę dalej... Co za chamy!
Ale są plusy takiej sytuacji - skoro ci państwo, mimo zawarcia ważnej umowy przewozu z organizatorem komunikacji, reprezentowanym przez przewoźnika, nie zostali przewiezieni na pożądanej trasie, oznacza to, że przewoźnik/organizator nie wywiązał się z zawartej umowy, zatem żądanie uiszczenia opłaty za przejazd wraz z opłatą dodatkową jest bezzasadne. 8-)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 09 sty 2009, 22:53

Premo pisze:
Tm pisze:Póki co na podmiejskich kierowca powinien prowadzić sprzedaż. Same plusy.
Tu się zgadzam. Kierowcy linii podmiejskich powinni mieć obowiązek posiadania przy sobie zapasu biletów. Wiele osób jeździ naprawdę sporadycznie więc nie robią zapasów. W podwarszawskich miejscowościach naprawdę ciężko kupić bilet.
nie rozumiesz :)
kierowca (każdy) ma obowiązek posiadania biletów! inna sprawa, że są pewne warunki, w których może ich nie sprzedać a jeszcze inna to fakt, że czasem kierowcy mają problemy z zakupem biletów z powodu zwyczajnego lenistwa dyspozytorów...
noidea

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 09 sty 2009, 23:03

Większość kierowców ajencyjnych ma bilety tylko do okazania podczas kontroli ](*,)
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2704
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 09 sty 2009, 23:29

JacekM pisze:
Co za bezczelność! Najpierw się kradnie, a potem jeszcze wymaga się kultury...
Ciekawe czy Ty mając gdzieś pojechać z małym bachorem łaziłbyś po całej okolicy w poszukiwaniu kiosku :> A z tą kulturą to pojechałeś, wg Ciebie policja miałaby prawo skopać i traktować jak śmieci ludzi zatrzymanych na gorącym uczynku? Takie rzeczy to sobie były przed 1989, tęsknisz?
Może bez przesady... Nie mniej jednak, uważam, że to nie gapowicz powinien dyktować warunki...

desert_eag
Posty: 1279
Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12

Post autor: desert_eag » 10 sty 2009, 1:51

Sindbad pisze:Większość kierowców ajencyjnych ma bilety tylko do okazania podczas kontroli ](*,)
To niech jakiś pracownik ZTM-u raz na jakiś czas cywilnie kontroluje kierowców. Koszty niewielkie i same korzyści.

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 10 sty 2009, 3:50

Sindbad pisze:Większość kierowców ajencyjnych ma bilety tylko do okazania podczas kontroli
ZTM sam jest temu winny. Zniesiono opłatę manipulacyjną i ludzie robią sobie kiosk z autobusu.

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 10 sty 2009, 11:02

Fikander pisze:
Domino2001 pisze:No właśnie jest z tym problem. Żona była świadkiem sytuacji, kiedy do autobusu linii 410 wsiadło małżeństwo z dzieckiem. Nie mogli kupić biletu, bo kiosku w pobliżu nie było. Na dworze zimno. Poszedł facet do kierowcy po bilet, ale nie miał. Na nieszczęście rozpoczęła się kontrola biletów i Ci Państwo zostali poproszeni o opuszczenie pojazdu. Kłócili się, że nie wyjdą a kontrolerzy byli silniejsi, więc niestety małżeństwo z dzieckiem musiało wysiąść na mróz. Przecież pasażer nie ma obowiązku opuszczania pojazdu w przypadku jazdy bez biletu. Ja sam natknąłem się na kanara i nie musiałem wychodzić. A kontroler mnie zapytał czy wysiadam czy jadę dalej... Co za chamy!
Ale są plusy takiej sytuacji - skoro ci państwo, mimo zawarcia ważnej umowy przewozu z organizatorem komunikacji, reprezentowanym przez przewoźnika, nie zostali przewiezieni na pożądanej trasie, oznacza to, że przewoźnik/organizator nie wywiązał się z zawartej umowy, zatem żądanie uiszczenia opłaty za przejazd wraz z opłatą dodatkową jest bezzasadne. 8-)
Ci Państwo chcieli zawrzeć umowę kupując bilet, ale nie zawarli. Może jedynie to była umowa ustna. :grin:
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 10 sty 2009, 11:13

Jamnik pisze:Zniesiono opłatę manipulacyjną i ludzie robią sobie kiosk z autobusu.
Próbowałeś kiedyś kupić bilet w podmiejskiej mieścinie w niedziele? W Sulejówku o ile wiem nie ma takiego miejsca.

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 10 sty 2009, 12:08

Domino2001 pisze:Ci Państwo chcieli zawrzeć umowę kupując bilet, ale nie zawarli. Może jedynie to była umowa ustna. :grin:
Jak już wspomniano wyżej umowę zawiera się wchodząc do pojazdu, anie kupując bilet.
Premo pisze:Próbowałeś kiedyś kupić bilet w podmiejskiej mieścinie w niedziele? W Sulejówku o ile wiem nie ma takiego miejsca.
W niedziele to w Warszawie są z tym kłopoty.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Zablokowany