PochwaĹy i Nagany - 2009
Moderator: vernalisadonis
O ile mi wiadaomo, nie ma określonej współpracy między tymi spółkami. Natomiast pewnego razu ZTM chciał zabłysnąć górnolotną inicjatywą, czego efektem było pojawienie się na dyspozytorni R-13 ogłoszenie mówiące o tym, że w razie zatrzymania tramwajowego w ciągu Al. Solidarności, autobusy linii 410 i 190 mają obowiązek zatrzymywać się na przystanku Stare MIasto. Pozostałe przypadki, np. takie jak ten opisany przez banan33, to dobra wola kierowcy, a jeśli to jakaś grubsza sprawa, to szybciutko wyjeżdżają autobusowe linie zastępcze.altar pisze:Właśnie kolega poruszył ważną kwestię: jak to jest ze współpracą MZA-TW? Czy w przypadku zatrzymania tramwajów kierowcy autobusów linii przyspieszonych powinni (w sensie: mają obowiązek) zatrzymywac się na dodatkowych przystankach w celu zabrania posażerów wysiadających z tramwajów, czy jest to tylko ich uprzejmośc/dobra wola?
P.S. Nie polecam w tym konkretnym przypadku pisać oficjalnej pochwały do ZTM, bo znając życie jeszcze wrąbią temu kierowcy karę za to karygodne niestosowanie się do regulaminu przewozów
rury
Jaka znowu?Adam G. pisze:no to już jakaś paranoja...
Żeby zdążyć na egzamin.Adam G. pisze:po co prosiłeś w ogóle?
I nie truj, że trzeba było wcześniej wstać i że sam sobie jestem winien, bo to wiem i to prawda, ale po prostu czasem takie sytuacje wynikają.
Natomiast kierowca z uśmiechem stwierdził, że z chęcią by pomógł, ale za dużo ludzi na wozie.
truć nie będę, bo sam to rozumiem. nie zmienia to jednak faktu, że trochę dziwne jak dla mnie jest pisanie nagany za to, że kierowca Cię nie wypuścił. a jakby to zrobił, to co byś tu napisał, naganę?BJ.2052 pisze:I nie truj, że trzeba było wcześniej wstać i że sam sobie jestem winien, bo to wiem i to prawda, ale po prostu czasem takie sytuacje wynikają.
Natomiast kierowca z uśmiechem stwierdził, że z chęcią by pomógł, ale za dużo ludzi na wozie.
noidea
Podziękowania dla kierownika z wczorajszego 501 który przed Stegnami dawał mi (5/108 na 4775) sygnały. Wtedy nie wiedziałem dlaczego. To był mój ostatni półkurs i zjazd z M.Wilanowska. Tam dopiero dopadło mnie PT i poinformowało mnie że leje się z silnika. Ten kierowca widocznie poinformował centralę.
Nagana dla cymbała z Kleszczowej na 06B/406 #1816 (chyba) za wybitnie szarpaną jazdę i za to, że nie raczył otworzyć drzwi starowince, która nie wie co to CG.
Na domiar złego (bezmiaru głupoty) brygada, która świeciła przez przednią szybę to [60].
Ten sam grzmot jeździł ostatnio na 06B/406 na #6411 i uskuteczniał sobie zabawę z Nauką Jazdy.
Ech, przesiądę się na Redutową brygadę 05 bo żal tyłek ściska.
Na domiar złego (bezmiaru głupoty) brygada, która świeciła przez przednią szybę to [60].
Ten sam grzmot jeździł ostatnio na 06B/406 na #6411 i uskuteczniał sobie zabawę z Nauką Jazdy.
Ech, przesiądę się na Redutową brygadę 05 bo żal tyłek ściska.
Pochwała dla 2B/208 A187 za poczekanie na dobiegających pasażerów przy Banacha
Pochwała dla 191B A508 za sprawne zamykanie drzwi (nie czekał na nie wiadomo co), świetne rozplanowanie jazdy (tzn. jak widział że jest czerwone to nie przyspieszał by potem hamować, tylko jechał wolniej itd.) no i zwinną jazdę.
Pochwała dla 191B A508 za sprawne zamykanie drzwi (nie czekał na nie wiadomo co), świetne rozplanowanie jazdy (tzn. jak widział że jest czerwone to nie przyspieszał by potem hamować, tylko jechał wolniej itd.) no i zwinną jazdę.
Kiedyś była taka zasada, że w przypadku osób z widoczną niepełnosprawnością ciepły guzik nie obowiązuje. Podejrzewam, że ta zasada nadal obowiązuje tylko ZTM o niej po raz kolejny nie przypomniał (i nie wiem, czy uprzedził kierowców).MZ pisze:Dopóki jej ktoś nie nauczy, to sama niekoniecznie się domyśli i na jednym razie się nie skończy. I tak źle, i tak niedobrze.
Oj żebyś Ty w swoim życiu nie poznał tej zasady. Może jak będziesz miał 80 lat i CG będzie polegał na np. głosowym otwieraniu drzwi przez pasażera (hasełko: drzwi), a Ty ze swoimi brakami w uzębieniu będziesz wykrzykiwał "dzwi, dzwi, dzwi" to wtedy na Waflu ktoś napisze... "I bardzo dobrze, jak szczęki sklerotyk zapomniał to niech marznie na przystanku".Adam G. pisze:raz nie pojedzie to się nauczy, że trzeba wciskać. smutne, ale prawdziwe.
Z wczorajszego dnia: nagana dla szofera z 5774 na 4/727 za to że mimo, przyjazdu prawie o czasie na przystanek Sójki (16:42), potem robił wszystko żeby nie rozwijać prędkości większej niż 30 km/h. Skutkiem czego dojechał na Dw. Południowy 5 minut spóźniony.
Po drodze wyprzedził nas jeszcze MAN na 709 który szybko zniknął za horyzontem
Rozumiem, że kierowca 5774 mógł mieć za dużo wolnego czasu na Wilanowskiej, ale czemu kosztem pasażerów, którzy spieszą się zwykle o tej godzinie do Metra.
Po drodze wyprzedził nas jeszcze MAN na 709 który szybko zniknął za horyzontem
Rozumiem, że kierowca 5774 mógł mieć za dużo wolnego czasu na Wilanowskiej, ale czemu kosztem pasażerów, którzy spieszą się zwykle o tej godzinie do Metra.