Pochwały i Nagany - 2009

Moderator: vernalisadonis

Zablokowany
Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 27 lut 2009, 19:07

BJ.2052 pisze:Pochwała dla forumowiczki 3A/205 A191 za pomoc w dostaniu się do autobusu osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim, mimo iż osoba niepełnosprawna była z osobą towarzyszącą.
ale to nie była przypadkiem starsza kobieta na wózku ze starym, nienormalnym dziadkiem jako, nazwijmy to, "opiekunem" :>
noidea

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 27 lut 2009, 19:09

Adam G. pisze:ale to nie była przypadkiem starsza kobieta na wózku ze starym, nienormalnym dziadkiem jako, nazwijmy to, "opiekunem"
A wiesz, że nie pamiętam. Co nie zmienia faktu, że obowiązek otwarcia klapy i pomocy w wejściu obowiązuje :>

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 27 lut 2009, 19:12

Harry pisze:A jest dyspozycja w załączniku kiedy jeden autobus podjeżdża na przystanek?
Wtedy podjeżdża do początku zatoki.
Harry pisze:Gdzie można się zapoznać z tym załącznikiem? :-"
Jak będziesz kierowcą MZA to dostaniesz do rączki :-$ .

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 27 lut 2009, 19:18

BJ.2052 pisze:
Adam G. pisze:ale to nie była przypadkiem starsza kobieta na wózku ze starym, nienormalnym dziadkiem jako, nazwijmy to, "opiekunem"
A wiesz, że nie pamiętam. Co nie zmienia faktu, że obowiązek otwarcia klapy i pomocy w wejściu obowiązuje ;>
może jestem chamem, burakiem i bóg wie, kim jeszcze, ale nie - tej pary obowiązywać nie powinien.
to jednak na pewno nie byli oni, na 100% byś zapamiętał...
krążą często po Żoliborzu, raczej bez celu, zachowując się w sposób - bardzo delikatnie mówiąc - dziwny.
noidea

Awatar użytkownika
mobilka
Posty: 56
Rejestracja: 30 sie 2008, 14:29
Lokalizacja: wawka

Post autor: mobilka » 27 lut 2009, 19:41

Adam G. pisze:
BJ.2052 pisze: A wiesz, że nie pamiętam. Co nie zmienia faktu, że obowiązek otwarcia klapy i pomocy w wejściu obowiązuje ;>
może jestem chamem, burakiem i bóg wie, kim jeszcze, ale nie - tej pary obowiązywać nie powinien.
to jednak na pewno nie byli oni, na 100% byś zapamiętał...
krążą często po Żoliborzu, raczej bez celu, zachowując się w sposób - bardzo delikatnie mówiąc - dziwny.
Na pewno nie była to wspomniana para. Na wózku był bardzo sympatyczny pan ok. 30-stki, a towarzyszyła mu młoda kobieta równie sympatyczna. Zresztą jechali ze mną w obie strony. Niestety za pierwszym razem nie mogłam opóścić podestu bo uchwyt był totalnie zaklejony błotem. Na szczęcie na pętli poprawiłam to i drugim razem już mogłam pomóc tym sympatycznym ludziom.
A swoją drogą nie wiem jak nienormalny byłby człowiek niepełnosprawny to i tak bym pomogła. Po pierwsze może być zgorzkniały właśnie z powodu swojego kalectwa, a po drugie na chamstwo najlepszym "lekarstwem" jest uśmiech i pomocna dłoń. To naprawdę działa - sprawdzone!
opiekunka wozu A077

Awatar użytkownika
mobilka
Posty: 56
Rejestracja: 30 sie 2008, 14:29
Lokalizacja: wawka

Post autor: mobilka » 27 lut 2009, 19:45

Jeszcze jedno: to że osoba na wózku jest z osobą towarzyszącą nie ma znaczenia.
Przecież taki wózek z dorosłą osobą niesprawną nie jest lekki i nie jest łatwo wciągnąć go do autobusu. Uważam, że skoro mam otwierany podest, to należy zawsze ułatwić takim osobom wejście/wyjście z autobusu.
opiekunka wozu A077

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 27 lut 2009, 20:05

Apropo, czy ja jako pasażer mogę samo otworzyć podjazd dla wózków, bo ostatnio jak w ten sposób pomogłem niepełnospawnemu, to kierowca się na mnie dziwnie popatrzył:) Nie wiem czym to mogłoby być spowodowane.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

NR
(tygrys)
Posty: 3178
Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy

Post autor: NR » 01 mar 2009, 19:38

NAGANA dla kierowcy 2/719b 1802 za przyśpieszenie 7 minut (Blizne Łaszczyńskiego 19:00/19:07)

NAGANA dla kierowcy 2/719b 1802 za nieprzestawienie stref w kasownikach w strefie I

Walas
Posty: 17099
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 01 mar 2009, 20:09

Pochwała dla kierowcy wozu 5799 :arrow: 1/517 za jazdę wiaduktem nad ul. Śmigłowca w kier. Targówka, ale zarazem nagana dla niego za jazdę bez blokady.
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

fraktal
Posty: 5481
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 01 mar 2009, 22:04

Adam G. pisze:może jestem chamem, burakiem i bóg wie, kim jeszcze, ale nie - tej pary obowiązywać nie powinien.
to jednak na pewno nie byli oni, na 100% byś zapamiętał...
krążą często po Żoliborzu, raczej bez celu, zachowując się w sposób - bardzo delikatnie mówiąc - dziwny.
Mam jeszcze cień nadziei, że mówisz o kimś innym , ale jeśli nie, to nie wiem, co w tym dziwnego, że facet podjeżdża pod pierwsze drzwi z wózkiem, by poprosić kierowcę o pomoc (mógłby użyć przycisku, ale może nikt mu nigdy nie próbował wyjaśnić, jak się go używa, a może nie chce po prostu go używać) - w każdym razie kierowcy rzeczywiście go olewają, tylko dlatego, że ma trudności z mówieniem (po prostu w wyniku jego choroby), no więc jak któryś w końcu wyjdzie, skończywszy swoją uroczystą perorę w stylu "Tędy kolego z wózkiem nie wjedziesz" to ten człowiek oddaje wózek kierowcy, ale ponieważ nie jest w stanie iść samodzielnie i traktuje wózek, jak chodzik, więc trzyma się autobusu, żeby wejść, następnie chwyta się za poręcz i potem grzecznie siada z przodu...). I teraz zapytam: co w tym dziwnego? Jego wygląd? Jego sposób mówienia? Bo ja nie rozumiem.
kajo pisze:czy ja jako pasażer mogę samo otworzyć podjazd dla wózków, bo ostatnio jak w ten sposób pomogłem niepełnospawnemu, to kierowca się na mnie dziwnie popatrzył:)
Bo rozkładanie podjazdu należy do obowiązków kierowcy. Pasażerowie też go czasem rozkładają, ale rzadko, stąd pewnie reakcja kierowcy.

Awatar użytkownika
jajcys
Posty: 743
Rejestracja: 13 kwie 2008, 20:24
Lokalizacja: Saska/Stacja Krwiodawstwa

Post autor: jajcys » 01 mar 2009, 23:41

Big nagana dla A241 6/509 :

gwałtowne hamowanie i ruszanie z przystanków
przyspieszenie 4 minuty (o godzinie 22:40 przy kursach co 30 min to przesada)
przejechanie na czerwonym świetle na Rondzie Waszyngtona
nieużywanie CG
Obrazek
M-1 507 509 N22+N72

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 02 mar 2009, 1:14

fraktal pisze:
Adam G. pisze:może jestem chamem, burakiem i bóg wie, kim jeszcze, ale nie - tej pary obowiązywać nie powinien.
to jednak na pewno nie byli oni, na 100% byś zapamiętał...
krążą często po Żoliborzu, raczej bez celu, zachowując się w sposób - bardzo delikatnie mówiąc - dziwny.
Mam jeszcze cień nadziei, że mówisz o kimś innym , ale jeśli nie, to nie wiem, co w tym dziwnego, że facet podjeżdża pod pierwsze drzwi z wózkiem, by poprosić kierowcę o pomoc (mógłby użyć przycisku, ale może nikt mu nigdy nie próbował wyjaśnić, jak się go używa, a może nie chce po prostu go używać) - w każdym razie kierowcy rzeczywiście go olewają, tylko dlatego, że ma trudności z mówieniem (po prostu w wyniku jego choroby), no więc jak któryś w końcu wyjdzie, skończywszy swoją uroczystą perorę w stylu "Tędy kolego z wózkiem nie wjedziesz" to ten człowiek oddaje wózek kierowcy, ale ponieważ nie jest w stanie iść samodzielnie i traktuje wózek, jak chodzik, więc trzyma się autobusu, żeby wejść, następnie chwyta się za poręcz i potem grzecznie siada z przodu...). I teraz zapytam: co w tym dziwnego? Jego wygląd? Jego sposób mówienia? Bo ja nie rozumiem.
muszę Cię zmartwić, bo mówię właśnie o nim. Naprawdę nie dyskryminuję w żaden sposób niepełnosprawnych, ale ten człowiek powinien być zamknięty w ośrodku, w którym odpowiedni ludzie w odpowiedni sposób by mu pomogli.
Sorry, to nie jest normalne - sytuacja wygląda zawsze tak:
facet podjeżdża z wózkiem pod pierwsze drzwi, prosi (nazwijmy to tak, do prośby temu daleko...) kierowcę o wprowadzenie wózka. Ten wózek wprowadza, przypina pasami w odpowiednim miejscu. A dziadek, zamiast usiąść blisko i pilnować, by z wózkiem i osobą na nim siedzącą nic się nie stało - siada sobie na pierwszym siedzeniu po prawej. Jeśli ktoś tam już siedzi - ŻĄDA (tu już o prośbie nie może być mowy) ustąpienia. Odmowa kończy się zwyzywaniem od "k**w", "ch**ów" i koniecznością wysłuchania paru innych równie przyjaznych epitetów.

zaznaczam przy tym, że ani razu jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, w której kierowca odmówił przewiezienia owej pary. sposób zachowania się tego człowieka świadczy zaś wyraźnie o braku możliwości samodzielnej egzystencji, wyzwiska którymi rzuca - o zwyczajnym chamstwie.
noidea

105 R6
Posty: 110
Rejestracja: 09 sty 2006, 23:28

Post autor: 105 R6 » 02 mar 2009, 1:55

NORMALNIE chory człowiek, wiozlem go kiedys samego, dal rade (ja tez) wiec daje sobie facet rade zyc! Jakims faszyzmem zajechalo
tv Polonia oddzial Warszawa i nie ma mocnych

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 02 mar 2009, 6:50

Walas pisze:Pochwała dla kierowcy wozu 5799 :arrow: 1/517 za jazdę wiaduktem nad ul. Śmigłowca w kier. Targówka
Jasne... podkabluj, żeby go ukarali. ](*,)

Awatar użytkownika
kulikowski
Posty: 894
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:39
Lokalizacja: Rakowiec

Post autor: kulikowski » 02 mar 2009, 10:03

Nagana z piątku 27.02.2009 dla kierowcy kursu 175 o godz. 17:43 z przystanku Raszyńska 01 :arrow: Lotnisko Okęcie za zamknięcie drzwi przed nosem (podbiegłem z tramwaju skrajem jezdni)
7 9 15 128 136 154 172 175 188 208 504 S-2 S-3 RL R8 N32 N38 N88

Zablokowany