Informacja pasażerska i oznaczenia linii kolejowych w WWK

[fik]

Nie nie, te dwucyfrowe oznaczenia to bezsens. Powinny być oznaczenia jednocyfrowe, tzn. R1 to Skierniewice, R2 Łuków, itp, itd. A jak pociąg jedzie przez całe województwo, to może mieć dwa symbole, nie?

A na grzyba? KAŻDY pociąg do Skierniewic, niezależnie od stacji początkowej to R1, do Żyrardowa R11, do Grodziska R12, do Pruszkowa R13, pośpiechy przez Skierce P1. Po co komukolwiek w Otwocku informacja, skąd jedzie pociąg?

[Bastian]

Mi tez by bardziej pasowaly oznacznia Rx jako kierunek, jak pociag przejezdza przez cale wojewodztwo to na wschodniej/zachodniej zmienialby oznaczenie z Rx na Ry i po problemie.

I co? Pasażer chce jechać z Międzylesia do Ursusa i nie wie, czy pociąg jedzie tam, czy na Łowicz, bo numer się zmienia dopiero na DWW?

[ Dodano: Pią 13 Mar, 2009 09:10 ]

KAŻDY pociąg do Skierniewic, niezależnie od stacji początkowej to R1, do Żyrardowa R11, do Grodziska R12, do Pruszkowa R13

Taka informacja już jest, tyle że pasażer nie musi pamiętać, że Skierniewice to R1, a Żyrardów to R11, bo ma to napisane wprost

[zzz]

I co? Pasażer chce jechać z Międzylesia do Ursusa i nie wie, czy pociąg jedzie tam, czy na Łowicz, bo numer się zmienia dopiero na DWW?

To i tak przed wyjsciem z domu musi sprawdzic rozklad bo takie relacje przy obecnym rozkladzie KM sa niespodzianka. Nikt nie zapamieta dokad ktory pociag jedzie

[Andrzej]

Dlatego powinna być stała relacja podstawowa, oznaczona jedną literą i jedną cyfrą (do wyboru cały alfabet z wyłączeniem 'M' na linie metra i 'S' na SKM). W obrębie tej stałej relacji wprowadziłoby się tylko informacje, że niektóre pociągi jadą trasą wydłużoną i tyle, ale bez dodatkowych numeracji.
Dla przykładu, jakoś "jedno jednolite 115" mogło jeździć sobie w tygodniu do DWW, a w weekend tylko do Wiatraka, analogicznie może być z pociągiem.

[fik]

Taka informacja już jest, tyle że pasażer nie musi pamiętać, że Skierniewice to R1, a Żyrardów to R11, bo ma to napisane wprost

Różnica jest taka, że łatwiej zapamiętać, że dojedzie się do Wesołej wszystkim, co zaczyna się na 2, niż Sulejówkiem, Mińskiem, Mrozami, Siedlcami, Czeremchą bądź Łukowem.

[Tm]

Przydałyby się jeszcze oznaczenia którą średnicą jedzie dany kurs.

[fik]

Przydałoby się, żeby wszystkie pociągi podmiejskie jechały średnicą podmiejską

[Tm]

Niekoniecznie, przyspieszone mogą z powodzeniem jechać dalekobieżną. O właśnie! - wtedy byłoby od razu wiadomo, że taki pociąg zatrzymuje sie tylko na wybranych stacjach.

[fik]

A teraz wróć i przeczytaj:

KAŻDY pociąg do Skierniewic, niezależnie od stacji początkowej to R1, do Żyrardowa R11, do Grodziska R12, do Pruszkowa R13, pośpiechy przez Skierce P1. Po co komukolwiek w Otwocku informacja, skąd jedzie pociąg?

[Andrzej]

Niekoniecznie, przyspieszone mogą z powodzeniem jechać dalekobieżną.

Koleje Mazowieckie w ogóle nie powinny się bawić w przyspieszanie. Od tego są inne pociągi, które mogą sobie jeździć przez Centralny.
KM mają nędzną ofertę - jeśli chodzi o częsototliwość, dlatego obdzieranie co drugiej, trzeciej stacji z cennych kursów jest niedobre.

[jasiu]

Bez przesady. Po co na każdej stacji ma się zatrzymywać pociąg który np. od Żyrardowa czy Grodziska jest nabity po sufit, a nikt przed Warszawą nie wysiada?

[przewoz]

Przyspieszone powinny zostać w ofercie. Wystarczy teraz na nie spojrzeć, są bardzo popularne. Na każdej linii powinny być w szczycie, ale nie do przesady (1-2 pary) i w długich relacjach. Wątpliwości mam tylko na otwockiej, bo tam zysk czasowy niewielki, chyba że na prawdę od Falenicy bez postojów i potem po części podmiejskiej od Gocławka, bo dalekobieżna w jakim stanie jest - wie każdy... no ale wtedy czestotliwość moze być gorsza... tak więc przyspiesozne - tak, ale rozsądnie.

[Andrzej]

Przyspieszone powinny zostać w ofercie. Wystarczy teraz na nie spojrzeć, są bardzo popularne. Na każdej linii powinny być w szczycie, ale nie do przesady (1-2 pary) i w długich relacjach. Wątpliwości mam tylko na otwockiej, bo tam zysk czasowy niewielki, chyba że na prawdę od Falenicy bez postojów i potem po części podmiejskiej od Gocławka, bo dalekobieżna w jakim stanie jest - wie każdy... no ale wtedy czestotliwość moze być gorsza... tak więc przyspiesozne - tak, ale rozsądnie.

A ja nie widzę powodów, by na którejkolwiek z warszawskich stacji - linii otwockiej i mińskiej zabierać choć jeden kurs, nawet w szczycie. Oferta jest za słaba, a za wspólny bilet się płaci (Łukowianka i Czeremcha robią luki w Wesołej rano w szczycie). Niech pociągi będą regularnie co 10 minut, to można wtedy spróbować coś wcisnąć przyspieszonego (jak możliwości techniczne pozwolą).

[przewoz]

Łukowianka i Czeremcha robią luki w Wesołej rano w szczycie

Czeremcha jest tak wpasowana, że nie trobi luki. Wcześniej ,jak jej nie było były Siedlce-Terespol-Mińsk w tych samych odstępach.
Teraz jest: Siedlce-Czeremcha-Terespol-Mińsk, a miedzy Siedlcami a Mińskiem odstęp jest taki sam jak poprzednio, za to dochodzi dodatkowy pociąg, który troche ludzi z Mińska i Halinowa bierze, dzięki czemu w ten następny da się wsiąść bez koniecnzości 3xEN57 (choć czasem bvy się przydały).
Rano Łukowianka to już co innego, ale też podróżuje nią bardzo dużo ludzi, a następny Mińsk do tej pory był na 3xEN57, jakoś wczoraj i dziś przyjechały 2xEN57, ale nie był to jakoś strasznie ciasny pociąg. Przy tym jeżeli wczoraj dobrze widziałem, to wcześniejszy Mińsk mógł jechać na 3xEN57... Jeżeli tak by było i ten następny na 3xEN57 to nie było by na co narzekać specjalnie...

[Andrzej]

Łukowianka i Czeremcha robią luki w Wesołej rano w szczycie

Czeremcha jest tak wpasowana, że nie trobi luki.

Jak nie robi? ... 6:43, 6:55, 7.13 (SKM) ... - to ta najgorsza poranna luka; w Rembertowie 19 minut.
Dla mnie ważniejsze są częste pociągi, niż rzadkie potrójne.