Przy pierwszych drzwiach wagonu sterowniczego jest w podłodze jakiś rodzaj rampy dla osób niepełnosprawnych. Niestety nie wiem jak działa.Glonojad pisze:Jasne, zakup piętrusów z wejściem "w dół" do był przykład wagonu przyjaznego dla niepełnosprawnych...![]()
(...)
Co do śmierdzenia na Śródmieściu to to jest w dużej mierze kwestia tego, że nie mamy składów z zamkniętym obiegiem ścieków. Stąd moje pytanie w KnK.
A co do wysokości podłogi w składach to dopóki decydenci kolejowi nie obiorą wspólnego frontu w celu przystosowania kolei dla niepełnosprawnych dochodząc do tego, że perony robione są na jednej wysokości(za to są akurat odpowiedzialni bezpośrednio) jak i wymuszając na producentach taboru(chociażby poprzez dawanie w przetargach procentów za odpowiednią wysokość) to osoby niepełnosprawne będą w dupie:/
Każdy z nas może się szybko stać niepełnosprawnym. Nie mówiąc o ekstremalnych przypadkach gdy ląduje się na wózku, można po prostu złamać nogę i wylądować w gipsie. I jak się wtedy wsiada do zbiorkomu? Nie polecam, testowałem osobiście...