Braki? Chciałem na jutro przyjść do pracy to usłyszałem, że "jedyne co mogą mi zaoferować to dyżurek, bo tak to nic nie mają". Zaś na piątek chciałem zamienić sobie krótki dodatek na coś całodziennego to też dowiedziałem się, że "chętnie, ale nie mamy nic wolnego całodziennego" To jak to z tymi "brakami"? Są czy ich nie ma?Misiek997 pisze:Jazda bez limitów bo codziennie są braki....
MZA - patronat i przygotowanie nowych kierowców do pracy
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
- R-9 Chełmska
- Posty: 7825
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Tarchomin/Rakowiec
Słuchaj jest początek miesiąca to normalne że narazie jest ok ale poczekaj jeszcze max tydzień Ja się bez problemu zapisałem na pt, sb , ndzVolwi pisze:Braki? Chciałem na jutro przyjść do pracy to usłyszałem, że "jedyne co mogą mi zaoferować to dyżurek, bo tak to nic nie mają". Zaś na piątek chciałem zamienić sobie krótki dodatek na coś całodziennego to też dowiedziałem się, że "chętnie, ale nie mamy nic wolnego całodziennego" To jak to z tymi "brakami"? Są czy ich nie ma?
W moim przypadku wyglądało to tak: Jestem na 1/4 etatu na zasilaniu weekendowym na Redutowej. Pierwsze trzy dni patronatu piątek-sobota-niedziela w zm.B maiałem z jednym patronem , w poniedziałek poleciałem na zajezdnie i na następny weekend dostałem innego patrona z którym zaliczyłem następne 3 dni też w zm.B , a jutro 10.07 mam w zm.A poranny dodatek , jeszcze z innym patronem , po zjeździe z niego lece do kierownika podbić kartę szkoleniową i na Woronicza do ośrodka szkolenia zdać ją. Liczę że zdąże wrócić pobrać ,zeton do tankowania i inne biurokratyczne bzdety i że w sobotę i niedzielę już wyjadę samodzielnie. Oficjalnie kierowca weekendowy może pracować w piątek w zm. B oraz w sobotę i niedzielę w zm. A lub B. Jeżeli zaliczasz piątek to automatycznie sobotę i niedzielę też musisz mieć zm. B aby mieć przepisowe przerwy między dniami pracy. Abym mógł jutro (piątek) wyjechać na poranny dodatek , musiałem kierownikowi podpisać oświadczenie że praca w piątek w zm. A nie koliduje z moją pracą która daje mi główne źródło utrzymania. Co do szkolenia na zajezdni to miałem go podzielone na dwa dni. Pierwszego z BHP i Ppoż , zeszło się ok. 2 godzin i do domu , następnego już z kierownikiem i to było ok. 5 godz. Regulaminowo jest na to przewidziane 11 godz. i to masz płatne. Zajezdnie to będziesz poznawał raczej z patronem niż podczas tego szkolenia , dlatego warto trafić do takiego patrona któremu tej fuchy nie wcisneli na siłę , tylko do takiego który naprawdę będzie chciał Ci pokazać to co potrzeba. Teraz co do skierowania na zajezdnie , oficjalnie rekrutacja na Włościańskiej kieruje na Kleszczową i Woronicza , bo tam jest najgorzej z ludzmi. Stalowa podobno przyjmuje tylko jak się miejsce zwolni i jest kolejka. U mnie na Redutowej można załatwić przyjście na weekendowego , a po okresie próbnym 3 miesiące , składać do kierownika o przejście na pełny etat. Może i na Ostrobramskiej ten numer by przeszedł gdybyś chciał być pełnoetatowcem.Bierut pisze:Planuję od 1 sierpnia. Ale zanim udam się do kadr to muszę wiedzieć ile dni wolnych sobie przygotować w obecnej pracy.
Może jest weekendowy ale na 1/2 etatu , a nie tak jak ja na 1/4. Wtedy dokładają mu piątki , bo to jest 10-11 dni pracy w miesiącu. Ale na Redutowej to ja muszę podpisać oświadczenie że nie koliduje to z moją pracą podstawową i chcę w piątek pracować w zm.AGCW pisze:to jak to jest??
kumpel też zasila weekendowo na ostrej i co miesiąc wciskają mu zm.A w piątek ( nie co tydzień, ale jeden piątek zawsze wpadnie ), co z racji innej roboty odpada i trzeba kombinować żeby to zamieniać.żeby było śmieszniej zawsze pisze podanie że w piątki nie może pracować