Łatwo powiedzieć - czasem, przy dłuższych wyjazdach, nie zawsze jest to możliwe. Zresztą top akurat słaby argument na wyższość pks-ów ("jak zapakujesz się w mniejszy plecak, to nie będziesz musiał go do luku kłaść")...Wolfchen pisze:Dlatego minimalizuję bagaż do co najwyżej plecaka
Dyskusje o PKSach wszelakich
Moderator: JacekM
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
W przedziale przy 8 osobach jest ciaśniej, niż w PKSie Ja jakoś w PKSie czytałem przez dłuższy czas drogi powrotnej i nie powiedziałbym, że jest to niemożliwe...MeWa pisze:Jak w pociągu mogę połazić sobie w dowolnej chwili, a przede wszystkim nie muszę się gnieść między siedzeniami i mogę poczytać.
Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, bo możesz nie zdążyć użyćkajo pisze:Ja o bezpieczeństwo się nie martwie w pociągu, nic cennego nie woże, a w tylniej kieszeni zawsze nóż jest.
Co do bagażu, to przypomniał mi się obrazek, jaki nie raz widziałem - ktoś stoi na peronie i odbiera bagaż, bo przez korytarz i drzwi nie da się przecisnąć... Choć i w PKSie z takim bagażem byłyby problemy...MeWa pisze:Łatwo powiedzieć - czasem, przy dłuższych wyjazdach, nie zawsze jest to możliwe.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
W 1 klasie P albo 2 IC nie ma problemu z miejscem na nogi.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27606
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No wiesz, waginę też ze sobą wozisz?Bastian pisze:No i w pociągu kibel - jaki jest, taki jest - jedzie ze mną, natomiast w przypadku podróży autobusowych wygląda to bardzo różnie. Wie każdy, kto się zatrzymywał choćby w Rzeszowie przy pomniku waginy...
MSPANC
a) normalnieR-9 Chełmska pisze:Jak można spać w nocnym pociągu nie wydając majątku na kuszetkę?
b) 25 PLN to majątek?
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Z tym zgadzam się w całej rozciągłości. Nie zgadzam się natomiast z tym:zeus pisze:W kwestii bezpieczeństwa PKS zdecydowanie wygrywa ponieważ osoby potencjalnie zagrażające mogą zostać zauważone i wyproszone przez kierowcę, druga sprawa to jeśli ktoś się kręci po autobusie wzbudza podejrzenia - często kierowcy drą wtedy mordę "żeby usiąść spokojnie", zazwyczaj PKSy są nabite ludźmi więc nie ma swobody wyboru wolnego miejsca, z PKSa nie da się uciec niezauważonym itd. W kwestii "rozprostowania kości" - od tego są postoje na przystankach, na dłuższych trasach zawsze jest postój ok. 15 min który wystacza nawet na pójście do sklepu czy toalety, wypalenie papierosa itp. I ostatni najważniejszy argument za PKSami to CENA, CENA i jeszcze raz cena.
Gniecenie się między siedzeniami jest o tyle wygodniejsze od gniecenia się w przedziale pociągu, że oparcie fotela nie jest niemal w pionie, a nogi można włożyć pod fotel przed sobą lub oprzeć na podnóżkach o regulowanej wysokości. Po jeździe pociągiem z kolanami naprzeciw kolan współpasażera naprzeciwko, bez możliwości ich rozprostowania, czuję się jak z krzyża zdjęty.MeWa pisze:No naprawdę wielkie mi udogodnienie! Jak w pociągu mogę połazić sobie w dowolnej chwili, a przede wszystkim nie muszę się gnieść między siedzeniami i mogę poczytać.
Do czytania nie ma żadnych przeciwwskazań. Na przykład dziś w drodze z Białegostoku do Warszawy przeczytałem bez problemu całą "Angorę". Poza tym po zmroku możesz włączyć światło tylko nad swoim fotelem, skierowane centralnie w dół. W pociągu nie masz wyboru - albo wszyscy w przedziale jadą po ciemku, albo przy świetle. Każdemu nie dogodzisz.
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, by komuś zginął w ten sposób bagaż. W zdecydowanej większości przypadków wkładanie i wyjmowanie rzeczy z luków odbywa się pod nadzorem kierowcy. Wielu przewoźników znakuje też bagaże metkami z numerami i na podstawie odcinka z tym samym numerem wydaje pakunki.MeWa pisze:Jak ma się duży bagaż to może być problem - chyba, że do luku, z którego przypadkowo też chyba można wyjąć więcej bagaży.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Owszem, bo też i lepszą jakość się dostaje. Wszystko w porządku.Wolfchen pisze:Za to ceny są o wiele wyższe, niż PKSów...Glonojad pisze:W 1 klasie P albo 2 IC nie ma problemu z miejscem na nogi.
Oprócz tego, że nawet jak za PKS zapłacę tyle, co za 2 klasę IC to nie dostanę tej jakości.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A to czasem nie jest tylko w TLK? Bo znajomemu mówiłem ostatnio, to mu policzyli ponad 50 zł, a jechał do Władysławowa...fik pisze:b) 25 PLN to majątek?
Zgadza się jak najbardziej. Dlatego uznaję, że PKS powinno się porównywać z 2 klasą pośpiecha...Glonojad pisze:Owszem, bo też i lepszą jakość się dostaje. Wszystko w porządku.
Tu się akurat nie zgodzę - o ile pamiętam, w wagonach 1 klasy też jest oświetlenie punktowe, które nawet działa...MZ pisze:Poza tym po zmroku możesz włączyć światło tylko nad swoim fotelem, skierowane centralnie w dół. W pociągu nie masz wyboru - albo wszyscy w przedziale jadą po ciemku, albo przy świetle. Każdemu nie dogodzisz.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
no nie wiem, jakoś nie wszyscy dobrze znoszą czytanie w takich warunkach na drodzeWolfchen pisze:Ja jakoś w PKSie czytałem przez dłuższy czas drogi powrotnej
wiele tras z 6-przedziałami. Zresztą przedziały lepsze przy grupach.Wolfchen pisze:W przedziale przy 8 osobach jest ciaśniej
są małe lampkiMZ pisze:W pociągu nie masz wyboru - albo wszyscy w przedziale jadą po ciemku, albo przy świetle. Każdemu nie dogodzisz.
Ja też nie spotkałem się jeszcze z tym, żeby komuś zginął bagaż z pociągu.MZ pisze:Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, by komuś zginął w ten sposób bagaż.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
To, że się osobiście z tym nie zetknęliśmy, nie oznacza, że problem nie istnieje. Tylko jakoś o pociągach więcej w tej kwestii słychać.MeWa pisze:Ja też nie spotkałem się jeszcze z tym, żeby komuś zginął bagaż z pociągu.MZ pisze:Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, by komuś zginął w ten sposób bagaż.
No ale chyba wystarczy, bo schodzimy na plotki .