Awarie i utrudnienia w metrze

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
8917
Posty: 1279
Rejestracja: 19 mar 2007, 19:48
Lokalizacja: Łuków/Warszawa

Post autor: 8917 » 17 sie 2009, 9:29

Jak poinformował K. Malawko na antenie TVN Warszawa, o 9:03 na stacji Natolin kobieta wpadła pod pociąg - została ranna. Ruch pociągów został już wznowiony.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
marcus
Posty: 612
Rejestracja: 20 wrz 2008, 23:24
Lokalizacja: Ursus

Post autor: marcus » 17 sie 2009, 14:45

8917 pisze:Jak poinformował K. Malawko na antenie TVN Warszawa, o 9:03 na stacji Natolin kobieta wpadła pod pociąg - została ranna. Ruch pociągów został już wznowiony.
Zatrzymanie 9:02-9:13. Podobno jak ją wyciągnęli to nie chciała żeby ją pogotowie zabierało do szpitala.

Awatar użytkownika
Ryży
Posty: 965
Rejestracja: 22 sty 2006, 17:01
Lokalizacja: 9-tka

Post autor: Ryży » 17 sie 2009, 21:19

8917 pisze:Jak poinformował K. Malawko na antenie TVN Warszawa, o 9:03 na stacji Natolin kobieta wpadła pod pociąg - została ranna. Ruch pociągów został już wznowiony.
Hm, dowiedziałem się, że jedna z ewakuowanych osób (też kobieta) została ranna podczas ewakuacji - spadła między wagony na sprzęg.

EMU 6011
Posty: 133
Rejestracja: 07 maja 2006, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: EMU 6011 » 18 sie 2009, 21:39

To już nie pierwszy raz w metrze zdarzyła się taka sytuacja. A z którego pociągu wyprowadzano ludzi :?: Alstom czy rusek :?:
Jeden lud! Jeden wawkom! Jeden MeWa!

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 02 wrz 2009, 9:55

Awaria w metrze,

Spóźnienie, nerwy i tłok na peronach - metro nie mogło sobie chyba wybrać gorszego momentu, żeby się zepsuć. Przez kilkadziesiąt minut w godzinach szczytu komunikację pomiędzy Gdańskim, a Politechniką zapewniał tylko jeden skład! Sytuacja wróciła do normy dopiero przed godziną 8:30.
Przyczyna porannego zamieszania była banalna. - Około 6.30 awarii uległ pociąg na stacji metra centrum - powiedział na antenie TVN Warszawa rzecznik metra, Krzysztof Malawko. - Musieliśmy wyłączyć zasilanie.

Zepsuty skład na kilkadziesiąt minut wyłączył z ruchu jeden torów.

Perony na śródmiejskich stacjach metra błyskawicznie się zatłoczyły. Pociąg zepsuł się akurat wtedy, kiedy najwięcej ludzi korzysta z metra. Tłum ludzi próbujących dojechać do pracy lub do szkoły czekał, żeby dostać się do wagoników, ale nie było łatwo. Podstawiono pociąg wahadłowy, który woził pasażerów między Politechniką a stacją metra Dworzec Gdański. Kursował rzadko, więc tłok rozładowywał się bardzo długo.

Awarię usunięto ok. godz. 7:40. Tłok na peronach rozładował się przed godziną 8:30.

Awaria w godzinach szczytu poranna awaria pociągu metra spowodowała problemy dla pasażerów. Między Politechniką a Dworcem Gdańskim składy jeździły wahadłowo.
http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1617516,0, ... omosc.html

SMS od ziomala dostałem ok. 7.45.

Sorry Maciek, spałem i nie chciało mi się do kompa wstawać :P

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 02 wrz 2009, 13:15

"Deptali sobie po głowach, wyzywali się nawzajem"

09:22 02.09.2009 / TVN Warszawa

W godzinach szczytu nerwy czasem puszczają. Nie trzeba do tego nawet awarii metra. A jak już do niej dojdzie? Wtedy warszawiakom zdarza się tracić kontrolę nad swoim id. Jeden z naszych internautów nie może się nadziwić, jakie emocje obudziły się w tłumie czekających na peronie pasażerów, kiedy w metrze zepsuł się jeden pociąg: - Banalna awaria wystarczyła, by z pozoru kulturalni ludzie stracili wszelkie hamulce - napisał na platformę Kontakt 24.

- Jechałem metrem z Młocin do Dworca Gdańskiego - relacjonuje internauta. -Na stacji okazało się, że metro ma kilkuminutowe opóźnienie. Na peronie był tłum ludzi. Podjechał wagonik. WSZYSCY wsiedli. Deptali sobie po głowach, wyzywali się nawzajem. Przepychali się, miażdżyli. Z każdą stacją do wagonika wsiadało coraz więcej ludzi.

"Nie chcieli wypuścić kobiet z dziećmi"

- Na kolejnych stacjach będący w środku chcieli wysiąść. Niestety natłok ze strony wsiadających był ogromny. Nikt praktycznie nie mógł wysiąść - pisze internauta i kontynuuje: - Wagoniki były przeciążone. Dyspozytor nadawał komunikat "proszę nie opóźniać odjazdu pociągu".

"Ludzie" (internauta konsekwentnie bierze ten wyraz w cudzysłów) zaczęli się poszturchiwać, wykłócać. Na stacji Świętokrzyska dwie panie z wózkami zażądały zwolnienia miejsca przez innych. Posypały się wyzwiska w ich stronę, pani wózkowe zablokowały drzwi wagonika i powiedziały, że nigdzie nie pojedzie. Interweniował maszynista, który wyszedł na zewnątrz prosząc żeby ustąpić miejsca paniom z wózkami. Ludzie z wagonika zaczęli obrzucać wyzwiskami maszynistę, każąc mu jechać dalej.

"Wyperfumowani, eleganccy..."

Internauta kończy swoją relację refleksją, zwracając uwagę, że awantury wcale nie wywołali chuligani: - Wszyscy byli pięknie ubrani i wyperfumowani, tacy kulturalni i eleganccy. Ale to tylko pozory, tak naprawdę to tłum bezrozumnych egoistów. Myślących tylko o sobie samych, nie potrafiących uszanować niczego i nikogo - komentuje internauta. - Widziałem już różne podobne sytuacje w Warszawie (tramwaj, autobus), jednak nigdy nie było to zjawisko takiej skali.
http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1617531,0, ... omosc.html

Awatar użytkownika
Adamq
Posty: 151
Rejestracja: 08 sie 2008, 19:11

Post autor: Adamq » 02 wrz 2009, 14:15

heh......
jadę sobie pociągiem KM.... w Wołominie wsiada gosciu w krótkich spodenkach około 50-tki, zajmuje miejsce i od razu siega po browara..... gdy pociąg zblizał się do dworca Warszawa Wschodnia (wyszedłem na pomost - obserwując krajobraz przed jadacym pociągiem) przyczłapał do mnie i zaczął gadke.... j****ć Koleje Mazowieckie. Na zwróconą uwagę, że nie jestem zainteresowany jego dialogiem - nazwał mnie hamem, marudzac cos o porządnych warszawiakach.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 02 wrz 2009, 14:18

Nie ten temat (-X
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 02 wrz 2009, 14:27

Metro Warszawskie pisze:INFORMACJA NA TEMAT ZAKŁÓCENIA W KURSOWANIU METRA
Informacje
02.09.2009

W dniu 2 września 2009 roku o godzinie 6.32 miało miejsce zakłócenie w systemie zasilania metra na stacji Centrum. W wyniku krótkotrwałej awarii, usterki doznał pociąg serii 81 (skład nr 39), który w tym momencie znajdował się na stacji Centrum i który z tego powodu nie mógł zjechać w tory odstawcze.
W związku z tym wprowadzono ruch wahadłowy na odcinku od stacji Politechnika do stacji Dworzec Gdański. Po sprawdzeniu układów zasilania i dokonanej na miejscu naprawie pociągu, ruch został wznowiony ok. godziny 7.30. Na pozostałych odcinkach ruch pociągów odbywał się normalnie, choć mogły występować pewne opóźnienia.
Wszystkich pasażerów przepraszamy za niedogodności w funkcjonowaniu metra.
W roku 2007 w metrze miały miejsce trzy awarie zasilania, w roku 2008 – jedna.
Krzysztof Malawko
Rzecznik Prasowy
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Adamq
Posty: 151
Rejestracja: 08 sie 2008, 19:11

Post autor: Adamq » 02 wrz 2009, 14:48

MeWa pisze:Nie ten temat (-X
sorry.... ale jest to nawiązanie do mentalności ludnosci wielkiej Warszawy. Pozdrawiam

Kra
Posty: 1941
Rejestracja: 16 lut 2006, 9:28
Lokalizacja: Żoliborz/Bielany

Post autor: Kra » 05 wrz 2009, 12:55

A czy 2.09 uruchomiono jakąś komunikację zastępczą ?

urluch
Posty: 266
Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:42

Post autor: urluch » 05 wrz 2009, 20:40

A po co?
Pasażerowie by mieli zbyt przyjemnie.

Podobno komunikacji zastępczej nie było.
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,9519 ... metro.html

A linii autobusowych to się pozabierało.
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku). św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)

Ikarusy już jeżdżą po przyjaznych, szerokich drogach, pomagając swoim pasażerom dostać się w każde miejsce, o każdej porze.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 05 wrz 2009, 21:18

urluch pisze:A linii autobusowych to się pozabierało.
No i? Awaria w metrze zdarza się raz od wielkiego dzwonu.

Rzecz nie w zabieraniu linii, a w tym, że nie było porządnej jakiejkolwiek komunikacji zastępczej, ale być może problem był z oszacowaniem czasu trwania utrudnień.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

jaco

Post autor: jaco » 10 wrz 2009, 22:53

każdy milczy a tu bach nasz nowy nabytek poprostu odbierakiem"przyspawał się" do szyny prądowej poprzez przetarcie kołem przewodu biegnącego od odbieraka do urzadzen odbierających-przez to nie dało sie załaczyc wysokiego napicia,bo ten przetarty przewód dotykał koła a koło szyny jezdnej i każda proba załaczenia wysokiego napiecia powodowała uszynienie szyny prądowej i zwalenie wysokiego napięcia.czas awarii wynikał z problemow z oderwaniem tego odbieraka od szyny pradowej-brawo metro za te tandete,ale tak to jest jak chce sie miec duzo i tanio to ma sie gówno

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 08 paź 2009, 8:47

Wczoraj jechałem Alstomem około 16:25 z Politechniki na Imielin i coś mi się wydawało, że pociąg jechał bardzo wolno. Czym to było spowodowane? Na Imielinie pojawił się ponad 5 minut po poprzednim składzie, a tłok niemiłosierny do Ursynowa.
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

ODPOWIEDZ