Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36867
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
W równym stopniu można powiedzieć, że to ci z imiennymi są pokrzywdzeni, bo nie mogą ze swoim biletem wysłać babci. Nie wiem, czy to są rzeczy w ogóle porównywalne...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Przecież za bilet imienny płacisz mniej - więc dlaczego ktoś ma się czuć pokrzywdzony z w/w tytułu ? Oczywiście pod sytuację, którą podałem można wciągnąć np bilet dobowy - nie koniecznie musi to odrazu być miesięczny bo z jednorazówką to już nie przejdzieBastian pisze:W równym stopniu można powiedzieć, że to ci z imiennymi są pokrzywdzeni, bo nie mogą ze swoim biletem wysłać babci. Nie wiem, czy to są rzeczy w ogóle porównywalne...
W życiu bywa różnie.. kwadratowo i podłużnie...
Gdyby tak można było robić, to np. 10 osób mogłoby jeździć naraz na jednym bilecie. Wystarczyłoby go sobie przekazywać do ewentualnej zapłaty opłaty manipulacyjnej w okienku punktu ztmu, gdy złapie kanar..RiZoNe pisze:Jeśli naprawdę posiadasz bilet na okaziciela i akurat pech chciał, że zapomniałeś go wziąć to jesteś pokrzywdzony w stosunku do ludzi, którzy mają imienny - nie sądzisz ?
proszę czytać wszystkie postyNazgul pisze:Gdyby tak można było robić, to np. 10 osób mogłoby jeździć naraz na jednym bilecie. Wystarczyłoby go sobie przekazywać do ewentualnej zapłaty opłaty manipulacyjnej w okienku punktu ztmu, gdy złapie kanar..RiZoNe pisze:Jeśli naprawdę posiadasz bilet na okaziciela i akurat pech chciał, że zapomniałeś go wziąć to jesteś pokrzywdzony w stosunku do ludzi, którzy mają imienny - nie sądzisz ?
W życiu bywa różnie.. kwadratowo i podłużnie...
Czy kontroler będąc świadkiem kupna, przez wsiadającego
pasażera, biletów u kierowcy , powinien mu umożliwić skasowanie biletów i poczekać z
przeprowadzeniem kontroli i blokadą kasowników w autobusie ?
Mojemu znajomemu uniemożliwono skasowanie dopiero co kupionych biletów
i ukarano go mandatem za niemanie biletów...
[Chłopak jest spoza Warszawy, był tylko przejazdem i na bawienie
się w odwołanie nie miał czasu ]
pasażera, biletów u kierowcy , powinien mu umożliwić skasowanie biletów i poczekać z
przeprowadzeniem kontroli i blokadą kasowników w autobusie ?
Mojemu znajomemu uniemożliwono skasowanie dopiero co kupionych biletów
i ukarano go mandatem za niemanie biletów...
[Chłopak jest spoza Warszawy, był tylko przejazdem i na bawienie
się w odwołanie nie miał czasu ]
Jeśli rzeczywiście ukarano go niesłusznie, to niech się odwołuje.rubeus pisze:Czy kontroler będąc świadkiem kupna, przez wsiadającego
pasażera, biletów u kierowcy , powinien mu umożliwić skasowanie biletów i poczekać z
przeprowadzeniem kontroli i blokadą kasowników w autobusie ?
Mojemu znajomemu uniemożliwono skasowanie dopiero co kupionych biletów
i ukarano go mandatem za niemanie biletów...
W regulaminie przewozu osób i bagażu mamy napisane:
oraz:Pasażer nieposiadający ważnego biletu okresowego lub dokumentu uprawniającego do bezpłatnych przejazdów po wejściu do autobusu lub tramwaju i bezpośrednio przed wejściem do strefy biletowej metra, jest obowiązany bezzwłocznie skasować bilet.
Jeśli twój znajomy wsiadł do autobusu i od razu udał się, by kupić bilet u kierowcy, a później chciał go skasować to ma duże szanse na anulowanie kary.W przypadku konieczności zakupu biletu u obsługi pojazdu pasażer bezpośrednio po wejściu do pojazdu obowiązany jest udać się do obsługi pojazdu celem zakupu biletu i natychmiast po zakupie biletu skasować go w najbliższym kasowniku.
Ale musi wysmażyć pismo z opisem całej sytuacji i jak najszybciej wysłać je do ZTMu.
Nie dyskutuj z idiotą. On sprowadzi dyskusję do swojego poziomu, a wtedy pokona Cię swym doświadczeniem.
Czy są wogóle takie linie, czy może chodziło o jakąś sytuację czasowo-prowizoryczną? I zastanawiam się po co wogóle ten punkt, skoro jest punkt:ZTM w regulaminie 'Granice strefy biletowej miejskiej oraz zasady ponoszenia opłaty w przypadku przekraczania strefy biletowej' pisze:3. Przejazd linią miejską dzienną, której trasa przebiega przez przystanek graniczny lecz wszystkie pozostałe jej przystanki znajdują się w granicach jednej strefy biletowej na całej długości trasy odbywa się według cen określonych w taryfie przewozowej dla linii miejskiej.
5. Pasażerów, którzy podróżują w granicach jednej strefy biletowej (miejskiej lub podmiejskiej) obowiązuje opłata za przejazd jednorazowy w jednej strefie biletowej.p
Dalej, dlaczego na bilecie okresowym imiennym miejskim nie można jeździć liniami podmiejskimi w strefie podmiejskiej (bez przekraczania granicy stref)
zaś można nocnymi, skoro kasując bilety jednorazowe za pierwszy z w/w przejazdów płaci się podstawowo 2.40ZTM w rozdziale I taryfy przewozowej pisze:5. Bilety okresowe miejskie imienne:
uprawniające do korzystania ze wszystkich linii miejskich dziennych,
linii podmiejskich w granicach strefy biletowej miejskiej oraz linii nocnych
podczas, gdy za drugi 4.80Rodzaje biletów i opłat
NORMALNA Z ULGĄ 50% Z ULGĄ 48%
1. Opłaty za przejazd jednorazowy:
1/ liniami miejskimi dziennymi, podmiejskimi w granicach jednej strefy biletowej (miejskiej lub podmiejskiej) oraz cmentarnymi 2,40 1,20 1,25
(...)
4/ liniami nocnymi 4,80 2,40 2,50
[ Dodano: 2006-09-07, 15:20 ]
Aaaa, jeszcze jedno: mam już ten imienny miejski bilet okresowy i przekraczam strefę (względnie jadę tylko w podmiejskiej). Czy mam wówczas skasować 2.40, czy pełne 4.80? Jeśli to już gdzieś było, to przepraszam za bałagan i proszę o link