O Kolejach Mazowieckich - KM

Moderator: JacekM

kajo
Posty: 2796
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 06 lis 2009, 20:53

Oj, wszyscy czepneli się tych Bobrownik. Jedzie, nie jedzie. Jak by jechał handlem tylko do Skierniewic i dalej służbowo do Sochacza jak to było wcześniej to dalej byłyby narzekania, że pusty przebieg. A i tak z przyczyn technicznych musi póki co tak jeździć.
A to zmienia postać rzeczy, przepraszam, nie wiedziałem.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 06 lis 2009, 21:03

kajo pisze:Myślę, że jednak pociągi nocne będą bardziej rentowne od pociągu do Bobrownik, szczególnie na ostatnim odcinku trasy.
Tjaaaaaaa - szczególnie nocne do/z Małkini, Otwocka czy Skierniewic będą dochodowe. Szczególnie z pt/sob i sob/niedz. jak młodzież z dyskoteki będzie wracać. Wtedy te pociągi będą rentowne. Jak jasna cholera
kajo pisze:Poza tym mogą także wpływać pozytywnie na rentowność innych połączeń, takie "zyski ukryte", a te pociągi pracują tylko na siebie.
Możesz rozwinąć?
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 lis 2009, 21:25

rufio198 pisze:
Glonojad pisze: KM po to dostają dotację z UMarsz, żeby jeździć wtedy, gdy są potrzebne a nie wtedy, gdy im się chce. (-X

1.To po kiego grzyba jakieś ględzenie o rentowności choćby pociągu do Bobrownik czy Mazovi?
Traktuję to jako marketingowy półbełkot. Coś usłyszał, coś przesłyszał, coś dopowiedział. Rentowność w przypadku takiej spółki to jakiś mit.
2. Najlepiej zrobić pociągi co pięć minut w środku nocy. Wtedy sa najbardziej potrzebne.Przecież KM dostają dotacje z UM.
Pewnie, nie ma żadnej różnicy między częstotliwością co 1 czy 2h a częstotliwością co 5 minut. Rozumiem, że jesteś także za likwidacją komunikacji nocnej ZTM?
A że akurat o 1 czy 2 będzie taki pociąg muchy woził to drobnostka.
Autobusy nocne much nie wożą jakoś.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2796
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 06 lis 2009, 21:28

Możesz rozwinąć?
To takie trudne, jeżeli jedzie się w jedną stronę, to też się wraca, jedna podróż nocnym pociągiem, a jedna dziennym.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 lis 2009, 21:29

rufio198 pisze:
kajo pisze:Myślę, że jednak pociągi nocne będą bardziej rentowne od pociągu do Bobrownik, szczególnie na ostatnim odcinku trasy.
Tjaaaaaaa - szczególnie nocne do/z Małkini, Otwocka czy Skierniewic będą dochodowe. Szczególnie z pt/sob i sob/niedz. jak młodzież z dyskoteki będzie wracać. Wtedy te pociągi będą rentowne. Jak jasna cholera
Lepiej niech pociągiem jadą niż w 8 osób golfem I, z potencjalnym mordem na niewinnych przechodniach (chyba, że zakładasz, że o 2 w nocy w sobotę to tylko winni są na ulicach :p ). A jeśli ich rodzice nie wychowali do grzecznego zachowania w składzie, to niech ich policja wychowa, proszę bardzo. Nie zgadzam się jednak z filozofią, że zwykli ludzie mają nie mieć pociągu, bo sobie służby porządkowe z bydełkiem nie umieją poradzić. =;
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

milosz
Posty: 53
Rejestracja: 18 lip 2009, 19:42

Post autor: milosz » 06 lis 2009, 21:32

rufio198 pisze:
kajo pisze:Myślę, że jednak pociągi nocne będą bardziej rentowne od pociągu do Bobrownik, szczególnie na ostatnim odcinku trasy.
Tjaaaaaaa - szczególnie nocne do/z Małkini, Otwocka czy Skierniewic będą dochodowe. Szczególnie z pt/sob i sob/niedz. jak młodzież z dyskoteki będzie wracać. Wtedy te pociągi będą rentowne. Jak jasna cholera
kajo pisze:Poza tym mogą także wpływać pozytywnie na rentowność innych połączeń, takie "zyski ukryte", a te pociągi pracują tylko na siebie.
Możesz rozwinąć?
Obecnie autobusy nocne kursuja jedynie do Legionowa, Wołomina, Wesolej, Otwocka, Piaseczna i Pruszkowa. A ze wloką sie one strasznie, to wg mnie pociag bylby atrakcyjna alternatywa. Poza tym, Minsk, Nowy Dwor Tluszcz Grodzisk Zyrardow czy Sochaczew nie maja nic, wiec tez na pewno mieszkancy z tych rejonow korzystaliby z braku innej opcji.
I to nie ma zadnego porownania do wozenia kilku kolejarzy, dla ich wygody.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 06 lis 2009, 21:40

Glonojad pisze: Traktuję to jako marketingowy półbełkot. Coś usłyszał, coś przesłyszał, coś dopowiedział. Rentowność w przypadku takiej spółki to jakiś mit.
Kogo masz na myśli?Mnie czy Prezesa Majewskiego?
Glonojad pisze:Autobusy nocne much nie wożą jakoś.
Szczególnie te o 2 czy 3 w nocy. Masz racje. Pare razy jechałem o 3 z Centrala. Oprócz mnie i dwóch czy trzech osób jechało kilkunastu pracowników MZA - pewnie do pracy i paru bezdomnych od których waliło na kilometr. ale much nie wiózł.
W lato dochodzą jeszcze różni miłośnicy jeżdżący dla samej przyjemności jazdy Ikarem.
Poza tym koszt uruchomienia pociągu jest większy niż koszt uruchomienia autobusu.
To że sa dotacje to nie znaczy że trzeba je bezmyślnie wydawać bo są.

milosz pisze:Obecnie autobusy nocne kursuja jedynie do Legionowa, Wołomina, Wesolej, Otwocka, Piaseczna i Pruszkowa. A ze wloką sie one strasznie, to wg mnie pociag bylby atrakcyjna alternatywa. Poza tym, Minsk, Nowy Dwor Tluszcz Grodzisk Zyrardow czy Sochaczew nie maja nic, wiec tez na pewno mieszkancy z tych rejonow korzystaliby z braku innej opcji.
I to nie ma zadnego porownania do wozenia kilku kolejarzy, dla ich wygody.
Wiesz co - nie chce mi się kłócić i tłumaczyć jak przysłowiowy chłop krowie na miedzy. I tak sie nie dogadamy. Ty będziesz święcie przekonany że masz racje , ja też.
Jest na forum człowiek który po uszy siedzi w rozkładzie jazdy. Rozkład jazdy powinien być - teoretycznie-on kształtowany na podstawie wniosków jakie wpływają do KM od mieszkańców czy władz gmin i miast woj mazowieckiego.
Najlepiej będzie jeżeli ten człowiek wypowie się czy dużo takich wniosków o nocne pociągi wpłynęło. W/g mnie to będzie najlepiej świadczyło o zapotrzebowaniu na w/w pociągi, a nie moje , Twoje czy kogokolwiek innego widzi-misie

Glonojad pisze:Lepiej niech pociągiem jadą niż w 8 osób golfem I, z potencjalnym mordem na niewinnych przechodniach (chyba, że zakładasz, że o 2 w nocy w sobotę to tylko winni są na ulicach :p ). A jeśli ich rodzice nie wychowali do grzecznego zachowania w składzie, to niech ich policja wychowa, proszę bardzo. Nie zgadzam się jednak z filozofią, że zwykli ludzie mają nie mieć pociągu, bo sobie służby porządkowe z bydełkiem nie umieją poradzić. =;
Zależy dla kogo lepiej. Z punktu widzenia pasażera/ów dostającego łomot od napitej młodzieży, lub w najlepszym wypadku mającego wątpliwą przyjemność jechania z takowa młodzieżą w jednym pociągu - na pewno nie lepiej. Z jego punktu widzenia lepiej by było jakby jechali w 8 golfem :p
Policja póki co woli chować się po katach jak jedzie młodzież z dyskotek niż ,,wychowywać''. Doprosić się o interwencje choćby na Włochach w godzinach wieczornych do rozrabiającej młodzieży to senne marzenie.
O bojowości SOK nawet nie wspominam. Bo nie ma o czym.

kajo pisze:
Możesz rozwinąć?
To takie trudne, jeżeli jedzie się w jedną stronę, to też się wraca, jedna podróż nocnym pociągiem, a jedna dziennym.
Tiaaaaa- bo te co teraz jeżdżą o 3 czy 4 nad ranem do Skierek, Dęblina, Siedlec czy innych miejscowości to pewnie wieczorem wracają. Masz Ty chociaż jakieś pojęcie o obiegach czy piszesz aby pisać?
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 06 lis 2009, 22:45

Zamiast robienia typowo nocnych pociągów, ja bym popodciągał ostatnie pociągi na późniejsze godziny. Przykładowo - do Dęblina jedzie ostatni o 22:30, potem jeszcze jedna Pilawa o 23:30. IMO ostatnie pociągi powinny jeździć po północy i na dłuższej trasie, choć muchy to on na pewno będzie wiózł. ale przecież nie trzeba ciągnąć dwóch EZT czy długiego Bombardiera. Można obiegi ułożyć tak, żeby zawsze jechała jedna jednostka, łączona na rano na stacji docelowej, żeby wrócić jako normalny pociąg...
Dobrze było by skrócić tą długą nocną przerwę. Może ona być pułapką.
Sam niedawno widziałem, jak ostatni Dęblin czekał z 15 minut na coś opóźnionego (zgłoszona przesiadka), a w momencie wjazdu tego czegoś opóźnionego kibel sobie... odjechał. Na pusty prawie peron wbiegł młody chłopak. No i to by było na tyle (brawo dla dyżurnego ruchu, który wypuścil ten skład). Nie wiem w co się koleś zapakował ,ale następny Dęblin jest dopiero o 5:30.
Dla przykładu do Siedlec jest jakiś muchowóz już o 3 z minutami i raz nim jechałem, nawet za bardzo pusty nie jechał... Nie wiem jak jest w pierwszych Skierniewicach czy Sochaczewie.
W Tłuszczach pewnie o tej porze jest "imprezownia".

abubu
Posty: 144
Rejestracja: 11 sie 2009, 20:20

Post autor: abubu » 06 lis 2009, 23:42

przewoz pisze:W Tłuszczach pewnie o tej porze jest "imprezownia".
Ostatnie do Tłuszcza o 23:47 i 0:47 to bardzo spokojne pociągi. Nic groźnego się w nich nie dzieje. Gorzej jest w pierwszym weekendowym do Małkini i pierwszym weekendowym z Małkini.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 lis 2009, 23:48

rufio198 pisze:
Glonojad pisze: Traktuję to jako marketingowy półbełkot. Coś usłyszał, coś przesłyszał, coś dopowiedział. Rentowność w przypadku takiej spółki to jakiś mit.
Kogo masz na myśli?Mnie czy Prezesa Majewskiego?
Osobę, która przygotowała Prezesowi dane do notatki. Skoro się kupy nie trzymają...
Glonojad pisze:Autobusy nocne much nie wożą jakoś.
Szczególnie te o 2 czy 3 w nocy. Masz racje. Pare razy jechałem o 3 z Centrala.
[
Skąd wiesz, o której by były te pociągi? Bo o północy i pierwszej w nocy w komunikacji może być naprawdę tłoczno. Zresztą to zależy, o drugiej też wracałem nocnikiem (605 czy już N85, nie pamiętam) i wyludnił się dopiero przed zjazdem w Cierlicką, a do Włoch było sporo ludzi.
Poza tym koszt uruchomienia pociągu jest większy niż koszt uruchomienia autobusu.
To prawda, dlatego ja bym zaczął nocne pociągi od... nocnych autobusów właśnie.
To że sa dotacje to nie znaczy że trzeba je bezmyślnie wydawać bo są.
Czy nocna komunikacjia jest bezmyślnym wydawaniem pieniędzy, tak?
Glonojad pisze:Lepiej niech pociągiem jadą niż w 8 osób golfem I, z potencjalnym mordem na niewinnych przechodniach (chyba, że zakładasz, że o 2 w nocy w sobotę to tylko winni są na ulicach :p ). A jeśli ich rodzice nie wychowali do grzecznego zachowania w składzie, to niech ich policja wychowa, proszę bardzo. Nie zgadzam się jednak z filozofią, że zwykli ludzie mają nie mieć pociągu, bo sobie służby porządkowe z bydełkiem nie umieją poradzić. =;
Zależy dla kogo lepiej. Z punktu widzenia pasażera/ów dostającego łomot od napitej młodzieży, lub w najlepszym wypadku mającego wątpliwą przyjemność jechania z takowa młodzieżą w jednym pociągu - na pewno nie lepiej. Z jego punktu widzenia lepiej by było jakby jechali w 8 golfem :p
No tak :p
Policja póki co woli chować się po katach jak jedzie młodzież z dyskotek niż ,,wychowywać''. Doprosić się o interwencje choćby na Włochach w godzinach wieczornych do rozrabiającej młodzieży to senne marzenie.
O bojowości SOK nawet nie wspominam. Bo nie ma o czym.
I co, nie można tego problemu rozwiązać? Jacys "scorpionsi" czy inne zubrzyckie też ciapy?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
marcin89
Posty: 832
Rejestracja: 13 paź 2008, 16:03
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: marcin89 » 06 lis 2009, 23:51

A mi się podoba ten pomysł. Może rozmowa o pociągach nocnych nie ma sensu, a zrobić po prostu tak jak przewóz napisał, czyli zlikwidować te koszmarne dziury.
Tu można było by wziąć przykład z SKM 3miasto ;)
Sam już dwa razy boleśnie odczułem ucieczkę ostatniego pociągu :) Raz ze Śródmieścia ostatniej SKMki do Sulejówka (wtedy wracałem autobusami nocnymi do Wesołej + reszta z buta - nie polecam). I Zamiast 30min zrobiły mi się ponad 2h ;)
W końcu Warszawa jest dużą aglomeracją i tak dużych przerw w kursowaniu nie powinno być...
Drugą sprawą jest niestety zapewnienie jakiejś ochrony, aby ludzie wiedzieli, że mogą bezpiecznie wrócić takim pociągiem. To by na pewno zwiększyło też liczbę chętnych.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 07 lis 2009, 8:22

Glonojad pisze:Skąd wiesz, o której by były te pociągi? Bo o północy i pierwszej w nocy w komunikacji może być naprawdę tłoczno. Zresztą to zależy, o drugiej też wracałem nocnikiem (605 czy już N85, nie pamiętam) i wyludnił się dopiero przed zjazdem w Cierlicką, a do Włoch było sporo ludzi.
Ponieważ cały czas mam wrażenie że pomysł z nocnymi pociągami podsunął Prezesowi jego zastepca, który był związany z Kolejami Holenderskimi(NS). Ale albo nie wszystko powiedział, albo Pan Prezes nie do końca usłyszał co Mu podpowiada zastępca.
W Holandii z każdego większego miasta w nocy odjeżdża co godz pociąg do innego miasta. Np. Z Rotterdamu do Utrechtu. Tylko że te pociągi przejeżdżają przez Schipool, lub Amsterdam Ceentral I najwięcej ludzi wsiada i wysiada na Schipool- ewentualnie jeżeli nie jedzie przez Schipool ( a to naprawdę rzadkość) to na Amsterdam Ceentral. Te nocne pociągi są po to żeby ludzie mogli dojechać /wyjechać z lotniska. I ma to w/g mnie sens. Są to wszystkie pociągi kategorii IC.
Co prawda w Holandii IC to nie to samo co PL czy nawet na DB - ale faktem jest że nie zatrzymuje się taki pociąg na stacjach typu np.Brwinów czy Klembów. Typowo podmiejskie pociągi tzw StopTrain kursują mniej więcej w takich samych godz jak w PL. Ostatnie odjeżdżają ze stacji początkowych około północy, pierwsze około 04:00-04:30.
Nawet stawiane za wzór przez wielu CD i DB w środku nocy nie uruchamiaja pociągów osobowych. Jak jeżdżą to pospieszne, EN lub IC.
Na CD zobacz sobie ok 1-2 w nocy na babitron.cz - pomyłka raczej wykluczona.
Na DB sam miałem wątpliwa przyjemność koczowania 3h na dworcu w Munster bo brak było pociągu. A raczej ten rejon nie należy do jakiś pipidówek.
Zresztą z tego co się zorientowałem na Austriackiej OBB jest podobnie.
Skoro o wiele bogatsze koleje nie uruchamiają w nocy pociągów osobowych- bo im się to nie opłaca- to powiedz mi po co KM - które są ciut biedniejsze - mają to robić? Lepszym rozwiązaniem wydaje się pomysł Przewoza- ostatnie pociągi powydłużać i przesunąć godz odjazdu, ewentualnie dołożyć jeden pociąg w krótkiej relacji. Tak jak jeszcze kilka, czy kilkanaście lat temu było na linii Otwockiej.
Glonojad pisze:Czy nocna komunikacja jest bezmyślnym wydawaniem pieniędzy, tak?
Pomijając fakt że Twoje porównanie zdeczka pasuje jak pięść do nosa , choćby dlatego że więcej ludzi będzie w nocy podróżować w mieście niż po za, to nie będę ukrywał że w niektórych godz kursy co pół godz są lekka przesadą.
W tygodniu po godz.03 kurs jeden na godz. spokojnie by wystarczył. Ale to moja osobista opinia- a jak zapewne zauważyłeś mam często inna opinie niż ogół w niektórych sprawach.
Glonojad pisze:I co, nie można tego problemu rozwiązać? Jacys "scorpionsi" czy inne zubrzyckie też ciapy?
Na linii Małkińskiej żadna agencja ochrony nie podjęła się zadania ochrony pociągów. Na innych liniach różnie z tym bywało- na Skierniewickiej jak młodzież jechała z/na dyskoteki to Zubrzyki nie potrafiły sobie poradzić. Poszły 4 pojemniki z gazem a i tak oberwali po łbach, a skład został z deczka ,,wyremontowany''
Z reguły było tak że na ostatnich pociągach ,,Zubrzyki'' siedziały w przedziale służbowym i nosa nie wychylały. Zdarzały się zgłoszeni od kierpoci o zdemolowaniu składu i informacji że ochrona siedziała z nimi w przedziale służbowym.
Nie wiem jak Scorpiony dają sobie rade w KM. Jedynie kiedy ich widzę to jak ochraniają kontrolerów. O ich akcjach z innych źródeł jak ,,Newsletter ZTM'' nie słyszałem. Liczyłem że Ty co na ten temat powiesz:p
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27438
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 07 lis 2009, 9:13

and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

cpk
Posty: 39
Rejestracja: 20 gru 2005, 17:23
Lokalizacja: Muranów

Post autor: cpk » 07 lis 2009, 10:59

A oto przykład z Niemiec:

http://reiseauskunft.bahn.de/bin/traini ... er=tp&rt=1&

W weekendowe noce takt godzinny Kolonia-Bonn (wczesniej DB, teraz prywaciarz)

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 07 lis 2009, 11:22

cpk pisze:A oto przykład z Niemiec:

http://reiseauskunft.bahn.de/bin/traini ... er=tp&rt=1&

W weekendowe noce takt godzinny Kolonia-Bonn (wcześniej DB, teraz prywaciarz)
O ile Fik dał przykład pociągów kursujących całotygodniowo ( co prawda 3 z całej litanii - ale jednak) , o tyle ty dajesz kursujących w weekendy- a dokładniej z pt na sobotę i z soboty na niedziele. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz i nocny osobowy kursujący tylko raz w tygodniu.
Nie wiem jak inni - ale cały czas mam na myśli całotygodniowe nocne pociągi a nie weekendowe.


Takie dwa linki z rynku kolejowego:

http://www.rynek-kolejowy.pl/13313/Kole ... y%253F.htm

http://www.rynek-kolejowy.pl/13312/Prez ... .%2BKM.htm

Komentarze w sumie są najciekawsze. Od razu mówię że ze swojej strony nie mam zamiaru tego komentować. Jednak czytając te komentarze mam wrażenie że ktoś z KM jednak tam pisał( mnie o to nie posądzać :p).
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

ODPOWIEDZ