Ateizm, wiara i tematyka kościelna...

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
m72
(mateusz72)
Posty: 1780
Rejestracja: 17 mar 2006, 19:46
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: m72 » 07 lis 2009, 22:25

Glonojad pisze:Każdy ma prawo we własny sposób definiować swoją wiarę i to, co w jej zakres wchodzi.
Ok, ale jeżeli deklaruje się jako katolik to sam się zobowiązuje do wypełniania obowiązków katolicyzmu i tak dalej.
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 22:26

A jeśli uważa, że owe obowiązki katolicyzmu są narzucone z jakiegoś powodu nieprawnie?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
m72
(mateusz72)
Posty: 1780
Rejestracja: 17 mar 2006, 19:46
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: m72 » 07 lis 2009, 22:32

To oznacza, że wiara katolicka nie jest dla niego.
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 22:35

Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

miciekk
Posty: 75
Rejestracja: 13 mar 2008, 23:50

Post autor: miciekk » 07 lis 2009, 22:39

Glonojad pisze:A jeśli uważa, że owe obowiązki katolicyzmu są narzucone z jakiegoś powodu nieprawnie?
Wtedy z taką osobą bardzo miło się dyskutuje. Ale niestety "w realu" ja osobiście spotykam chyba zawsze niepraktykujących z powodu niewiary. Moim zdaniem deklaracja "wierzący-niepraktykujący" u takiej osoby jest nie tylko sprzeczna, ale i nieprawdziwa.
Powinno się wówczas mówić "jestem wątpiący, więc niepraktykujący".
Za kilka wieków nasi potomkowie będą się dziwić - jak to możliwe, że w erze rozwiniętej nauki ludzie dopuszczali się takiego barbarzyństwa, jak zabijanie dzieci przed urodzeniem.

Awatar użytkownika
Delfino
Posty: 934
Rejestracja: 03 lut 2007, 14:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Delfino » 07 lis 2009, 22:41

Ee ja znam osoby głęboko wierzące i zarazem ostro krytykujące hierarchie kościelną.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 22:44

miciekk pisze:
Glonojad pisze:A jeśli uważa, że owe obowiązki katolicyzmu są narzucone z jakiegoś powodu nieprawnie?
Wtedy z taką osobą bardzo miło się dyskutuje. Ale niestety "w realu" ja osobiście spotykam chyba zawsze niepraktykujących z powodu niewiary. Moim zdaniem deklaracja "wierzący-niepraktykujący" u takiej osoby jest nie tylko sprzeczna, ale i nieprawdziwa.
Powinno się wówczas mówić "jestem wątpiący, więc niepraktykujący".
Ja jestem wierzący, ochrzczony i bierzmowany w ramach KK, ale nie praktykuję "w pełni" i nie popieram bardzo wielu decyzji hierarchicznych. Natomaist sam mam wątpliwości, czy w związku z tym moge deklarować się jako katolik... na pewno uważam się za chrześcijanina.

Tym niemniej rozumiem, że moga być ludzie, którzy na przykład nie zgadzają się ze szczegółową interpretacją definicji poszczególnych przykazań i nie spowiadają się z tego, czego osobiście nie uważają za grzech. Mnie to jakoś nie pasuje jednak...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

miciekk
Posty: 75
Rejestracja: 13 mar 2008, 23:50

Post autor: miciekk » 07 lis 2009, 22:49

Glonojad pisze:Ja jestem wierzący, ochrzczony i bierzmowany w ramach KK, ale nie praktykuję "w pełni" i nie popieram bardzo wielu decyzji hierarchicznych. Natomaist sam mam wątpliwości, czy w związku z tym moge deklarować się jako katolik... na pewno uważam się za chrześcijanina.
Tym niemniej rozumiem, że moga być ludzie, którzy na przykład nie zgadzają się ze szczegółową interpretacją definicji poszczególnych przykazań i nie spowiadają się z tego, czego osobiście nie uważają za grzech. Mnie to jakoś nie pasuje jednak...
Katolik-wątpiący-nie w pełni praktykujący.
Taka konstrukcja moim zdaniem jest jak najbardziej poprawna.
Za kilka wieków nasi potomkowie będą się dziwić - jak to możliwe, że w erze rozwiniętej nauki ludzie dopuszczali się takiego barbarzyństwa, jak zabijanie dzieci przed urodzeniem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 22:52

No dobra, ale "wątpiący"? Nie wątpię w Boga czy Trójcę, a w prawidłowość układu hierarchicznego. Czyli w ludzką połowę przymierza.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

miciekk
Posty: 75
Rejestracja: 13 mar 2008, 23:50

Post autor: miciekk » 07 lis 2009, 22:55

Glonojad pisze:No dobra, ale "wątpiący"? Nie wątpię w Boga czy Trójcę, a w prawidłowość układu hierarchicznego. Czyli w ludzką połowę przymierza.
No to niech będzie "sceptyczny" ;)
Za kilka wieków nasi potomkowie będą się dziwić - jak to możliwe, że w erze rozwiniętej nauki ludzie dopuszczali się takiego barbarzyństwa, jak zabijanie dzieci przed urodzeniem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 22:56

Tak, brzmi lepiej ;).

Tym niemniej mam sporo do myślenia przed czerwcem 2011.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 07 lis 2009, 22:59

Glonojad pisze:Tym niemniej mam sporo do myślenia przed czerwcem 2011.
a co to za data? :)

(nawet wtedy myślę, że nikt nie storpeduje budowy centralnego odcinka ;p)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 23:19

prawdopodobnie jeden z dotąd nie otrzymanych sakramentów :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 07 lis 2009, 23:20

Kapłaństwo! :D

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 lis 2009, 23:21

Nie, namaszczenie chorych :p

Tak czy siak, to tylko orientacyjna data :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

ODPOWIEDZ