O spółce PKP Intercity

jajcys · Post autor: **jajcys** » 06 sty 2010, 18:31

MeWa pisze:Ale się czepiacie - w okolicach świąt i wolnych sytuacja zawsze jest podobna od niepamiętnych czasów. I nie tylko w IC - w ten weekend pasażerowie zablokowali tory w Tarnowie, bo się nie mieścili do pociągu PR-ów.

I PR udowodniło, że jednak da się wszystkich pomieścić w normalnych warunkach doczepiając ekstra kibla. Wystarczy chcieć.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 06 sty 2010, 18:33

MeWa pisze:Ale się czepiacie - w okolicach świąt i wolnych sytuacja zawsze jest podobna od niepamiętnych czasów.

Nie przypominam sobie, żeby były aż takie problemy. Bo cztery wagony to stanowczo za mało, a to najpopularniejsze zestawienie TLK...
A tłok jest codziennie (najbliższy przykłąd: Warszawa - Łódź).

MeWa pisze:I nie tylko w IC - w ten weekend pasażerowie zablokowali tory w Tarnowie, bo się nie mieścili do pociągu PR-ów.

Tylko, że rzecznik PRów nie mówi bezczelnie, że "pasażerowie są sobie winni"...

MeWa · Post autor: **MeWa** » 06 sty 2010, 18:34

jajcys pisze:I PR udowodniło, że jednak da się wszystkich pomieścić w normalnych warunkach doczepiając ekstra kibla. Wystarczy chcieć.

a) przypadek, że mieli;
b) potrzeba było zablokowania torów, żeby to zrobili.

Glonojad pisze:kajo ma rację - linie lotnicze w takich dniach kokosy trzepią, a PIC tylko psuje sobie reputację...

a czy PIC w ogóle mógłby tak różnicować bilety?

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 06 sty 2010, 18:34

Z tymi normalnymi warunkami to nie przeginaj, w kiblach PRów potrafi śnieg leżeć.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 06 sty 2010, 18:35

MeWa pisze:
Glonojad pisze:kajo ma rację - linie lotnicze w takich dniach kokosy trzepią, a PIC tylko psuje sobie reputację...
a czy PIC w ogóle mógłby tak różnicować bilety?

Boję się, że nie może - ostatnio dostał po łapach za promocję "wcześniej - taniej" na bilety internetowe.

Ewentualnie może w tym czasie zawieszać TLKi i na te dni w ich planie puszczać EIC czy jak się kwalifiki teraz nazywają.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 06 sty 2010, 18:36

MeWa pisze:a czy PIC w ogóle mógłby tak różnicować bilety?

Może zawsze zrobić oferty handlowe, z cenami niższymi, od taryfy.

Glonojad pisze:Z tymi normalnymi warunkami to nie przeginaj, w kiblach PRów potrafi śnieg leżeć.

To akurat łączy wszystkich przewoźników

KwZ · Post autor: **KwZ** » 06 sty 2010, 18:36

Tak jakby w wagonach też nie potrafił.

A w ogóle to jakiś absurd: w pociągach nie ma miejsc, bo są pasażerowie, a nie ma kasy na nowe wagony...

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 06 sty 2010, 18:37

KwZ pisze:Tak jakby w wagonach też nie potrafił.

Potrafi, po prostu pienie na cześć PRów w sytuacji ich ewidentnej wtopy mnie zirytowało.

[ Dodano: |6 Sty 2010|, 2010 18:39 ]

KwZ pisze:
A w ogóle to jakiś absurd: w pociągach nie ma miejsc, bo są pasażerowie, a nie ma kasy na nowe wagony...

To zależy, ile tych szczytów jest w ciągu roku i jak się pokrywają ze szczytami dojazdów. Pomijając fakt, że dojazdy to mają SKMki, KMy i trochę PRy, a dalekobieżne szczyty głównie IC.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 06 sty 2010, 18:42

Wolfchen pisze:A tłok jest codziennie (najbliższy przykłąd: Warszawa - Łódź).

i nic się nie zmieniło, tłok był tutaj odkąd pamiętam. I w wakacje łódzkie były skracane niemal o połowę, bo "trzeba było wagonów na składy kolonijne"

Wolfchen pisze:Tylko, że rzecznik PRów nie mówi bezczelnie, że "pasażerowie są sobie winni"...

to stwierdzenie nie jest jednak pozbawione racji - jak się zostawia powrót na ostatnią chwilę...

Glonojad pisze:
KwZ pisze:
A w ogóle to jakiś absurd: w pociągach nie ma miejsc, bo są pasażerowie, a nie ma kasy na nowe wagony...
To zależy, ile tych szczytów jest w ciągu roku i jak się pokrywają ze szczytami dojazdów. Pomijając fakt, że dojazdy to mają SKMki, KMy i trochę PRy, a dalekobieżne szczyty głównie IC.

Żaden absurd - żadnemu przewoźnikowi nie będzie się opłacało kupować wagonów, żeby przez 9/10 roku stały niewykorzystane.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 06 sty 2010, 18:49

Wiesz, rzecznikowi prasowemu za to się płaci, by prawdę przykrą mówił w sposób dyplomatyczny,

fik · Post autor: **fik** » 06 sty 2010, 19:15

MeWa pisze:to stwierdzenie nie jest jednak pozbawione racji - jak się zostawia powrót na ostatnią chwilę...

Zawsze myślałem, że to podaż ma się dostosowywać do popytu, a nie odwrotnie.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 06 sty 2010, 19:20

są takie dni, kiedy popyt przewyższa możliwości przewozowe

fik · Post autor: **fik** » 06 sty 2010, 19:24

MeWa pisze:są takie dni, kiedy popyt przewyższa możliwości przewozowe

Przepustowość większości linii kolejowych w tym kraju jest bardzo daleka od wyczerpania.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 06 sty 2010, 19:28

fik pisze:
MeWa pisze:są takie dni, kiedy popyt przewyższa możliwości przewozowe
Przepustowość większości linii kolejowych w tym kraju jest bardzo daleka od wyczerpania.

możliwości przewozowych spółki.

fik · Post autor: **fik** » 06 sty 2010, 19:32

Spółka ma możliwości kształtowania swoich możliwości przewozowych. To, że z nich korzysta, nie obchodzi w żadnej mierze pasażera.