O Kolejach Mazowieckich - KM

Moderator: JacekM

PePe
Posty: 271
Rejestracja: 24 gru 2008, 13:38
Lokalizacja: Rembertów

Post autor: PePe » 05 sty 2010, 9:33

zofey pisze:ale to ten jadący za Flirtem? skąd taka frekwencja?
tak to ten...

widocznie osoby kończące pracę o 16-tej wyrabiają się na niego bo na Flirta niestety nie... (tak jak ja na przykład)

Walas
Posty: 17125
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 05 sty 2010, 11:29

Dziś na Skierniewicach ok.11:00 w Pruszkowie był pojedynek :dance:
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 05 sty 2010, 15:12

zofey pisze:Wygaszanie popytu na Mińsku przynosi bardzo dobre efekty.
Na linii radomskiej także. VIKI już uruchomiło bisowany kurs o 4:50... 8-(
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

PePe
Posty: 271
Rejestracja: 24 gru 2008, 13:38
Lokalizacja: Rembertów

Post autor: PePe » 05 sty 2010, 19:08

dziś 16:03 z Ochoty do Mińska mimo dwóch składów nabite na full...

wcześniejsze 2-a flirty 15:57 do Siedlec widziane z Alej Jerozolimskich po odjechaniu z Ochoty puste (wolne miejscówki)...

SKM o 16:11 z Ochoty widziana przed wjazdem na stację w Rembertowie w sile jak zwykle już 1-dnej jednostki wypełniona na 60%...

nie wiem co świadczy o popularności tego Mińska...

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 sty 2010, 21:05

PePe pisze:wcześniejsze 2-a flirty 15:57 do Siedlec widziane z Alej Jerozolimskich po odjechaniu z Ochoty puste (wolne miejscówki)...
Faktycznie bardzo dobra ocena frekwencji zwłaszcza że znaczna większość pociągów jadących w kierunku wschodnim po odjeździe z Ochoty ma wolne miejsca. Praktycznie cały tłum ładuje się na śródmieściu.

PePe
Posty: 271
Rejestracja: 24 gru 2008, 13:38
Lokalizacja: Rembertów

Post autor: PePe » 05 sty 2010, 21:48

Premo pisze:Faktycznie bardzo dobra ocena frekwencji zwłaszcza że znaczna większość pociągów jadących w kierunku wschodnim po odjeździe z Ochoty ma wolne miejsca. Praktycznie cały tłum ładuje się na śródmieściu.
no tak zgodzę się. Ale żeby załadować 2 flirty do Siedlec na maxa to na Śródmieściu musiałby być mega tłum... to skąd taki mega tłum 6 minut póżniej na tej samej relacji???

to jest zagadka...

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 06 sty 2010, 0:20

PePe pisze:
Premo pisze:Faktycznie bardzo dobra ocena frekwencji zwłaszcza że znaczna większość pociągów jadących w kierunku wschodnim po odjeździe z Ochoty ma wolne miejsca. Praktycznie cały tłum ładuje się na śródmieściu.
no tak zgodzę się. Ale żeby załadować 2 flirty do Siedlec na maxa to na Śródmieściu musiałby być mega tłum... to skąd taki mega tłum 6 minut póżniej na tej samej relacji???

to jest zagadka...
ale bzdury piszesz, jakbyś nigdy w życiu w Warszawie nie był. Na Śródmieściu jest "mega tłum", będący w stanie zapełnić pociąg w znacznym stopniu.
noidea

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 06 sty 2010, 7:03

może ludzie pomyśleli że sobie posiedzą... i zbyt dużo ludzi tak pomyślało. Ja właśnie bym do tego Flirta nie wsiadał bo jak nie starczy miejsca dla kogoś jadącego ze Wschodniej do jakiegoś Kotunia to taka osoba sobie na następny trochę poczeka.

wcześniej po tym Flircie były 2 jednostki Łowicz-Mińsk i w nich pewnie nie było widać frekwencji. zresztą każdorazowo 1 jednostka w Warszawie w godzinach szczytu jest złym pomysłem.

kajo
Posty: 2796
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 06 sty 2010, 18:29

Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27450
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 06 sty 2010, 18:36

Koszmarny absurd, wyprodukowany przez osobę nie mającą zielonego pojęcia o kształtowaniu oferty przewozowej.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 06 sty 2010, 18:38

Już widzę ten szynobus mknący od Nasielska do DWG... #-o

Tam, to akurat w zupełności wystarczy normalny rozkład jazdy + skomunikowania.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Siecool
Posty: 4958
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:47
Lokalizacja: Warszawa :: Nowe Bemowo

Post autor: Siecool » 06 sty 2010, 18:52

Zwłaszcza, że w obecnym RJ te skomunikowania do/z W-wy są bez zarzutu. Pchanie przez gdańską w godzinach szczytu przyspieszonego szynobusu to marnowanie slotów i taboru. Tam się powinno jeździć na jakimś ładnym takcie, z zagęszczeniem w szczycie ewentualnie. Poza tym nie jestem do końca przekonany, czy rzeczywiście istnieje popyt na tak dalekie dojazdy do W-wy. Być może lepiej byłoby się skupić na lokalnych potrzebach i dowozie np. do Nasielska czy Płońska na 8.00 czy która tam byłaby dobra.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 06 sty 2010, 19:11

fik pisze:Koszmarny absurd, wyprodukowany przez osobę nie mającą zielonego pojęcia o kształtowaniu oferty przewozowej.
Nie żartuj-na niektórych forach pan T uchodzi za poważny autorytet w sprawach kolejowych :D
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 08 sty 2010, 20:10

W rozkładach jest spore zamieszanie we wtorek i środę najbliższą. Ale na głównej już przed weekendem informacji podać nie raczyli...

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 09 sty 2010, 13:55

Na Mazowszu kolej własna, ale ciasna. I bardzo droga

Krzysztof Śmietana, 2010-01-09, ostatnia aktualizacja 2010-01-08 22:03


Już równo pięć lat wożą pasażerów Koleje Mazowieckie. Z kasy województwa poszło na nie ponad 1,5 mld zł. Ale czy to na pewno dobrze zainwestowane pieniądze?


To pierwszy w Polsce przewoźnik samorządowo-kolejowy. Jego utworzenie wywołało ogromny opór kolejarzy w całym kraju. 11 stycznia 2005 r. związki zawodowe zorganizowały nawet blokadę Dworca Wschodniego. - Z dużej spółki Przewozy Regionalne wydzieliła się mała firma, ale ogromne długi pozostały w tej pierwszej. W ten sposób nigdy nie uzdrowimy kolei - grzmiał Stanisław Kogut, szef kolejarskiej "Solidarności".

Wpompowane miliony

Ówczesna szefowa Kolei Mazowieckich Halina Sekita przekonywała, że nowa spółka ma szanse na duże dotacje od władz Mazowsza, co wyjdzie tylko na dobre pasażerom. Rzeczywiście nasze województwo dość sowicie zaczęło dopłacać do kolejarzy. Zaczęło się od niemal 100 mln zł dotacji w 2005 r. W 2008 r. dofinansowanie sięgnęło już ponad 180 mln zł i od tej pory utrzymuje się na podobnym poziomie. W ciągu pięciu lat samorząd przekazał łącznie ponad 750 mln zł na bieżącą działalność. Do tego dochodzi 121 mln zł na podwyższenie kapitału zakładowego i 660 mln zł na zakup i remonty taboru.

Od 2008 r. w nowych biało-żółto-zielonych barwach Kolei Mazowieckich jeździ 10 szwajcarskich flirtów i 37 piętrowych wagonów. To jednak kropla w morzu potrzeb. Na torach nadal dominują stare, awaryjne jednostki typu EN57 (jest ich 189). Ich braki wychodzą zwłaszcza teraz. Podczas mrozów często się psują, co powoduje ogromne niezadowolenie pasażerów. Ostatnio jeden z nich, radny z Mińska Maz., nawoływał nawet do buntu.

Powoli na lepsze

O Kolejach Mazowieckich zaczęło być głośno jesienią zeszłego roku, gdy rozgorzał konflikt o nowego prezesa Jakuba Majewskiego, który kierował spółką od końca czerwca. Zaprezentował plan reform. Proponował m.in. lepsze wykorzystanie taboru, wprowadzenie ekspresów regionalnych i uruchomienie centrum zarządzania kryzysowego. Wytykał kolejarzom, że często układają rozkłady pod swoje potrzeby. Marszałek Adam Struzik z PSL uznał, że prezes doprowadził do skonfliktowania pracowników, a zamiast wprowadzać reformy, tylko o nich mówił. Majewski szybko został odwołany z funkcji.

- Miał dobre pomysły, ale rzucono go na zbyt głęboką wodę - ocenia poseł PSL Janusz Piechociński, zastępca szefa sejmowej komisji infrastruktury. Sam chwali zaś powołanie przed pięciu laty Kolei Mazowieckich. - Widać, że kolej w naszym regionie powoli zmienia się na lepsze. Pojawiły się nowe pociągi. Dużym krokiem było stworzenie wspólnego biletu na kolej i komunikację miejską w Warszawie. Z drugiej strony pasażerowie mają znacznie większe potrzeby, którym trudno sprostać przewoźnikowi. Pilnie potrzebne są następne nowe wagony. Wizerunek kolei psuje też kiepski stan torów, brudne stacje i dworce, ale za to odpowiadają już inne spółki kolejowe - przypomina Piechociński.

Brakuje konkurencji

Inni są bardziej krytyczni. - Po powstaniu Kolei Mazowieckich na pewno poprawiła się oferta dla pasażerów, zwłaszcza na tle reszty kraju. Ostatnie wydarzenia związane z niemiłosiernym tłokiem w pociągach pokazały jednak, że Koleje Mazowieckie zamiast kroku naprzód robią krok w bok. Często bliżej im do niewydolnego PKP niż do nowoczesnej firmy. Spółka nie potrafi efektywnie wykorzystać taboru - uważa dr Michał Wolański z Katedry Transportu Szkoły Głównej Handlowej. Zastanawia się, czy ogromne dotacje, które pompuje w spółkę Mazowsze, są dobrze wykorzystywane. - Może lepszy byłby model niemiecki, gdzie władze regionalne ogłaszają przetargi na obsługę tras kolejowych. Tam działa to bardzo dobrze, bo konkurencja wymusza lepszy standard podróży - dodaje dr Wolański.

W Polsce przetarg na wożenie pasażerów na niektórych trasach zdecydowało się ogłosić województwo kujawsko-pomorskie. Jeździ tam angielska Arriva. Analogiczne przetargi, tyle że na obsługę linii autobusowych, od ponad dziesięciu lat ogłasza w Warszawie Zarząd Transportu Miejskiego. W obu przypadkach koszty przewozów spadły.

Jednak władze Mazowsza na razie nie myślą o przetargach, choćby na obsługę niektórych linii. Wolą inwestować we własnego przewoźnika. Obiecują m.in., że w 2011 r. na torach pojawi się 36 nowych elektrycznych pociągów. Wielu pasażerów, którzy teraz jeżdżą zdezelowanymi pociągami w tłoku i z opóźnieniami, przestaje już wierzyć w obietnice marszałka Adam Struzika. Odgrażają się, że w jesiennych wyborach samorządowych na pewno nie oddadzą głosu na niego i jego partię.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

ODPOWIEDZ