Tabor Kolei Mazowieckich
Moderator: JacekM
Nawet genialna obsługa nie dała sobie rady bo po wyłączeniu za chwile ponownie się włączałfidzio pisze:hmm nikt z superinteligentnych pasażerów nie wpadł na pomysł naciśniecia przycisku "kasowanie alarmu" ??marcin89 pisze:w zeszle wakacje jechalem slonecznym te prawie 6h z takim alarmem
Po kilku nieudanych takich próbach zostało jak było
W takich wypadkach trzeba iśc do szafki NN i wyrzucić wyłacznik samoczynny "Sterowanie WC" zamknąć klopa na kwadrat i wio. Ale, za myślenie nie płacąmarcin89 pisze: Nawet genialna obsługa nie dała sobie rady bo po wyłączeniu za chwile ponownie się włączał
Po kilku nieudanych takich próbach zostało jak było
"zamknąć klopa na kwadrat" - typowe rozwiązanie problemu... a potem jedzie taki pociąg z Siedlec i co minutę (kilka razy na przystanek) ktoś podchodzi i się dobija. Rozerwany zamek też kiedyś widziałem.
Czy to takie niewykonalne żeby toalety próżniowe w pociągu opuszczającym Grochów/Ochotę były sprawne?
Czy to takie niewykonalne żeby toalety próżniowe w pociągu opuszczającym Grochów/Ochotę były sprawne?
Zgadzam się, dobijają się w końcu we Flircie trzeba gdzieś puścić dymka. Ew, oddać płyny po spożyciu któregoś browara. Z tym że Stadlery mają taki myk że same drzwi się zamykają i blokują jeżeli zbiornik ma 90% zapełnienia, ot takie mądre ustrojstwo.zofey pisze:"zamknąć klopa na kwadrat" - typowe rozwiązanie problemu... a potem jedzie taki pociąg z Siedlec i co minutę (kilka razy na przystanek) ktoś podchodzi i się dobija. Rozerwany zamek też kiedyś widziałem
Wyczaruj jakieś 20 EZT rezerwy taborowej, albo wybieraj wypróżniony kibel czy planowy pociąg. Że tak powiem infrastruktura przeznaczona do tego celu w zasadzie nie istnieje, a zimą to już wogóle inna bajka. Po za tym jakby kierownik na danym pociągu był z tych barzdiej kumatych (czytaj nie z Siedlec) to zagłebił by się w przyczynę jaka powoduje że alarm się załącza (może np. przycisk utknąl w położeniu załączającym). A jeżeli lud pracujący miast i wsi nie umie czytać że ALARM a WC to inne przyciski to kibel należy zamknąć zgodnie z powiedzeniem - gówno chłopu nie zegarek.Czy to takie niewykonalne żeby toalety próżniowe w pociągu opuszczającym Grochów/Ochotę były sprawne?
Oczywiście to też da się oszukać, otóż osobiście widziałem jak kierownik zostawia drzwi uchylone (żeby automat nie zamknął), a ludzie wychodząc z kibelka otwierali je funkcją "otwierania awaryjnego", przy czym kierownik osobiście musiał latać kilkakrotnie do kibelka, żeby pomóc "uwięzionym"fidzio pisze:Z tym że Stadlery mają taki myk że same drzwi się zamykają i blokują jeżeli zbiornik ma 90% zapełnienia, ot takie mądre ustrojstwo.
Ale to były z tego co kojarzę osoby raczej na prawdę chcące skorzystać z WC w dobrej wierze po długiej podróży...
ooo właśnie.... infrastruktura do opóżniania kibli i grzanie nocne kibelkówfidzio pisze:Że tak powiem infrastruktura przeznaczona do tego celu w zasadzie nie istnieje, a zimą to już wogóle inna bajka.
Nawiasem mówiąc, bydła (bo inaczej takich ludzi nazwać nie można...) można łatwo oduczyć palenia w toaletach - wystarczyłoby zamontować działające czujniki dymu, uruchamiające natychmiast po jego wykryciu głośny alarm. Najlepiej, gdyby przy okazji w WC włączył się zraszacz z sufituzofey pisze:człowiek chcący skorzystać z toalety = pijak/palacz
Świetna generalizacja. Szkoda że zawiera w sobie zero logiki. Mówimy o pociągu regionalnym, a nie SKM.
noidea
Fajnie, ale dorabiacie problem który na linii siedleckiej właściwie jest już marginalny (kamery załatwiły swoje). Z toalet chcą korzystać tacy sami ludzi jacy jadą pociągiem (w tym kobiety, dzieci, staruszkowie itd.), a często nie ma takiej możliwości.
Z samej odległości i ilości ludzi podróżujących (nie picia napojów moczopędnych) wynika że szambo może być pełne.
FLIRT jest w trasie niecałe 4 godziny, a potrzebny jest co 5 (bo wcześniej mogą wyjechać 4 inne). Co się z nim dzieje przez pozostałą godzinę?
ps. To jest średnia. Wiem że w rzeczywistości może być w ruchu 8 godzin, ale to oznacza że potem przez 2 godziny jest wolny.
Z samej odległości i ilości ludzi podróżujących (nie picia napojów moczopędnych) wynika że szambo może być pełne.
FLIRT jest w trasie niecałe 4 godziny, a potrzebny jest co 5 (bo wcześniej mogą wyjechać 4 inne). Co się z nim dzieje przez pozostałą godzinę?
ps. To jest średnia. Wiem że w rzeczywistości może być w ruchu 8 godzin, ale to oznacza że potem przez 2 godziny jest wolny.
Koleje Mazowieckie maja kolejny "problem".
tym razem KIO przyznało rację Stadlerowi w sprawie unieważnienia przetargu na 16EZT na lotniskowe...
http://www.rynek-kolejowy.pl/14634/KIO_ ... lerowi.htm
Tak więc trochę przybliża się szansa na szybkie rozstrzygnięcie tego przetargu.
Ciekawe, co będzie z poprzednim.
tym razem KIO przyznało rację Stadlerowi w sprawie unieważnienia przetargu na 16EZT na lotniskowe...
http://www.rynek-kolejowy.pl/14634/KIO_ ... lerowi.htm
Tak więc trochę przybliża się szansa na szybkie rozstrzygnięcie tego przetargu.
Ciekawe, co będzie z poprzednim.