Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
I wyobrażasz sobie, że w przypadku ujawnienia kilku gapowiczów w wozie kierowca sam będzie się z nimi szarpał lub wypisywał mandaty przez kilka minut (jeszcze trzeba byłoby każdemu kierowcy dać kwity mandatowe do wypełniania)?JKTpl pisze:Przywróciłbym kierowcom w takim przypadku swobodne prawo (nie obowiązek) do kontroli biletów... Tylko chyba z terminalami byłby problem.
Tak długo. Ja mam kartę miejską. Ale normalni ludzie , którzy jeżdżą okazjonalnie komunikacją nie mieli gdzie kupić biletów. Wszystko było zamknięte. Myślę,że gdyby nawet próbowali kupować u kierowców, to autobusy stały by po 5 minut na każdym przystanku...
Byłeś w mieście w ten weekend? widziałeś jak wyglądała komunikacja?
Raz w życiu są takie chwile, że wszystko schodzi na dalszy plan.
I kontrole w taki dzień nie powinny mieć miejsca.
[ Dodano: |12 Kwi 2010|, 2010 08:28 ]
I teraz pytanie: Co ci ludzie mieli zrobić?
Nie jechać ? Jechać na gapę? Zresztą w centrum tez się nie dało nigdzie kupić.
Uprzedzając dyskusję: skoro postanowiono o zdjęciu kontrolerów z tras w sobotę, nie powinno być kontroli.
Byłeś w mieście w ten weekend? widziałeś jak wyglądała komunikacja?
Raz w życiu są takie chwile, że wszystko schodzi na dalszy plan.
I kontrole w taki dzień nie powinny mieć miejsca.
[ Dodano: |12 Kwi 2010|, 2010 08:28 ]
Na przykład jadąc pod pałac prezydencki a nie mając jak ja karty miejskiej? Bo kierowcy w Aninie nie chcieli sprzedawać. A z powodu żałoby nie było gdzie kupić.Uprzedzę pytanie: żeby kupić bilet przez komórkę trzeba aktywować specjalne konto i prepaidować tam pieniądze.elijah pisze:Na przykład KRADNĄC, jeżdżąc bez kasowania biletu?rhemek pisze: Coz wielu ludzi probuje zarobic na zalobie....
I teraz pytanie: Co ci ludzie mieli zrobić?
Nie jechać ? Jechać na gapę? Zresztą w centrum tez się nie dało nigdzie kupić.
Uprzedzając dyskusję: skoro postanowiono o zdjęciu kontrolerów z tras w sobotę, nie powinno być kontroli.
Ja osobiście uważam jednak, że kontrole mimo to powinny być. Bo ja np. jako uczciwy obywatel czułbym się trochę głupio, skoro jeżdżę na karcie miejskiej, za którą wydałem duże pieniądze, a widzę, że niektórzy sobie mogą za darmo jeździć. Tak wiem, żałoba i te sprawy... płakać mi się chcę po zmarłych osobach, ale chusteczek za darmo, żeby otrzeć te łzy mi nie dadzą, trzeba kupić. Itd. itd.... Chociaż może jeśli chodzi o sam obszar kontroli to z kontrolowania w samym Centrum w okolicach zamieszania to akurat fakt... rezygnacja to dobry pomysł, choćby ze względu na sam chaos.
Dobra, wiem, że mnie teraz niektórzy zmieszają z błotem.
Dobra, wiem, że mnie teraz niektórzy zmieszają z błotem.
- klarowny jan
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 lip 2008, 15:36
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27608
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Oczywiście, powinni dać się wyrzucić z pracy.Rosa pisze:Należy wziąść pod uwage że w weekend a już specjalnie w TEN weekend kupienie biletu mogło byc utrudnione a z komunikacji skorzystalo wiele osób ktore normalnie nią nie jeżdżą. Zachowanie kontrolerów sprawdzających wtedy bilety ponizej krytyki.
[ Dodano: Pon 12 Kwi, 2010 12:20 ]
To oficjalny prikaz?!klarowny jan pisze:kanarki PKB nie wychodzą na miasto do końca trwania żałoby.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ależ skąd, masz świętą rację. Widzę, że w mentalności obywateli tego miasta wciaż żywy jest PRL, a wszystkie opłaty, podatki, składki etc traktuje się jako dopust Boży, idące do jakiejś wyimaginowanej "ich kasy", z której trzeba jak najwięcej "wyrwać". I w myśl tej zasady kontrola biletów (miejskich, parkingowych) to niepotrzebna, zbędna upierdliwość ze strony złośliwych urzędników.reserved pisze: Dobra, wiem, że mnie teraz niektórzy zmieszają z błotem.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Wszystko zmienia się z godziny na godzinę. Zmianę A, oraz zmianę od h 14 skierowano na parkingi (pierwszy raz kontrole na P&R Ursynów i Stokłosy). Tak miało byc do końca trwania żałoby. Natomiast jedna z grup już dziś została skierowana do pracy w metrze.
Po południu okazało się, że jutro wszystko wraca już do normy. PKB również ma wrócić.
Ja sam wolałbym do końca tygodnia pracować jako informacja ZTM, a nie kanar.
Po południu okazało się, że jutro wszystko wraca już do normy. PKB również ma wrócić.
Ja sam wolałbym do końca tygodnia pracować jako informacja ZTM, a nie kanar.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Odnoszę wrażenie, że takie sytuacje jak ostatnie nagłe zmiany w funkcjonowaniu komunikacji najlepiej pokazują, że ZTM powinien mieć informatorów do ściągnięcia na miasto "od zaraz". Właśnie w takich przypadkach ogólnego chaosu byliby najbardziej potrzebni, moim zdaniem bardziej niż przy planowych zamknięciach, kiedy informacja w przeróżnych mediach jest więcej niż zadowalająca.floyd pisze:Ja sam wolałbym do końca tygodnia pracować jako informacja ZTM, a nie kanar.
noidea
Pewnie wielu moich współpracowników się ze mną nie zgodzi, ale funkcję taką powinni pełnić kontrolerzy zawodowi (czasem zresztą pełnią).Adam G. pisze:Odnoszę wrażenie, że takie sytuacje jak ostatnie nagłe zmiany w funkcjonowaniu komunikacji najlepiej pokazują, że ZTM powinien mieć informatorów do ściągnięcia na miasto "od zaraz". Właśnie w takich przypadkach ogólnego chaosu byliby najbardziej potrzebni, moim zdaniem bardziej niż przy planowych zamknięciach, kiedy informacja w przeróżnych mediach jest więcej niż zadowalająca.floyd pisze:Ja sam wolałbym do końca tygodnia pracować jako informacja ZTM, a nie kanar.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Masz absolutną rację, ponieważ alternatywny pomysł, autorstwa Adama G. wydaje mi się nierealny. Jak to miałoby wyglądać? Miałaby istnieć grupa ZTMowskich informatorów, którzy przez większą część roku nie pracują, ale są ściągani na wypadek sytuacji awaryjnych? I co - mieliby się na bieżąco szkolić w zmianach? Śledzić i wbijać sobie do głowy wszelkie nowości a w razie czego być na każde zawołanie? To musieliby być stali pracownicy, którym się płaci, bo inaczej mielibyśmy sytuację, w której ktoś nie pracuje przez 350 dni w roku, a pobiera pensję. Złota robota, ale to raczej niewykonalne.
Dlatego nie ma lepszej opcji niż błyskawiczne najęcie do tych zadań zawodowych kontrolerów - są na miejscu, mają umowę i są zajęci przez cały czas swoją robotą, ale w razie czego są też potencjalnymi informatorami. A w każdym razie mogliby nimi być przy odrobinie wysiłku, bo może na dzień dzisiejszy większość z nich nie jest do końca kompetentna w tym zakresie. Z jednej strony nie jest marnowana kasa (bo i tak się kontrolerom płaci za inne czynności), z drugiej nie jest marnowany czas (potrzebny na znalezienie na szybko informatorów).
Dlatego nie ma lepszej opcji niż błyskawiczne najęcie do tych zadań zawodowych kontrolerów - są na miejscu, mają umowę i są zajęci przez cały czas swoją robotą, ale w razie czego są też potencjalnymi informatorami. A w każdym razie mogliby nimi być przy odrobinie wysiłku, bo może na dzień dzisiejszy większość z nich nie jest do końca kompetentna w tym zakresie. Z jednej strony nie jest marnowana kasa (bo i tak się kontrolerom płaci za inne czynności), z drugiej nie jest marnowany czas (potrzebny na znalezienie na szybko informatorów).