Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27608
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 11 maja 2010, 21:58

No dobra, ja się poddaję, stawiajmy biletomaty co 300 metrów na najgorszych ruralnych zadupiach, a jak pasażer nie ma biletomatu 500 metrów od domu, to po wysłaniu bezpłatnego SMSa przybędzie ekipa działu HB z biletem na złotej tacy.

Z mojej strony EOT, chyba, że ktoś dla odmiany raczy zrozumieć, o czym piszę.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
elijah
Posty: 440
Rejestracja: 22 mar 2009, 23:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: elijah » 11 maja 2010, 22:02

Przenieśmy dyskusję do innego tematu Biletomaty stacjonarne, bo już widzę, że odbijaniu piłeczki końca nie będzie.
--
Oko za oko, kwit za dowód.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27608
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 11 maja 2010, 22:03

Ja ten temat mam zamiar pociąć od dłuższego czasu, tylko rzeczonego czasu brak.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 11 maja 2010, 22:07

fik pisze:Z mojej strony EOT, chyba, że ktoś dla odmiany raczy zrozumieć, o czym piszę.
Ależ ja doskonale rozumiem i stawianie biletomatu na każdym rogu (np. przy ekspedycji na MW, bo nie dość, że lokalizacja do dupy, to jeszcze w metrze całodobowo jest chyba 5 czy 6 biletomatów + sklepy otwarte do północy) jest głupotą i wyrzucaniem pieniędzy w błoto.
Natomiast biletomat - urządzenie bardzo przydatne i miłe - w moim odczuciu dobrze sprawdziłby się także w miejscach, gdzie nie ma stacjonarnej dystrybucji biletów W OGÓLE, czyli np. w takim miejscu jak Antoninów.
A akurat tamtejszy cmentarz się będzie systematycznie rozrastał i ruch będzie wzrastał (w piątek gościłem na jednej z brygad 727 i ok. południa mieliśmy problem z wyjazdem z pętli, gdyż akurat były jakieś uroczystości pogrzebowe. Ostatecznie skończyło się na powolnym wyjeżdżaniu "na gazetę").

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36873
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 11 maja 2010, 22:25

BJ pisze:Antoninów.
Dla zmartwychwstańców? 8-(

Generator ruchu chyba marny, może wyjątkiem ruchu powrotnego. No ale jeśli ktoś jedzie do Antoninowa bez biletu w drugą stronę...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 11 maja 2010, 22:29

Na Włodarzewskiej nie ma możliwości kupna biletu ;) (Alpina jesycye nie mają działających automatów).

Do niedawna nie można było też kupić biletów wieczorami na stacjach metra. Teraz, dzięki biletomatom, na szczęście się to zmieniło.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27608
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 11 maja 2010, 22:32

MeWa pisze:Na Włodarzewskiej nie ma możliwości kupna biletu
Pozycja 60. Lista nie zgadza się z rzeczywistością?
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 11 maja 2010, 22:35

fik pisze:
MeWa pisze:Na Włodarzewskiej nie ma możliwości kupna biletu
Pozycja 60. Lista nie zgadza się z rzeczywistością?
nie (nie wiem, WKM nie ładowałem, a szukałem biletów innych).
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27608
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 11 maja 2010, 22:36

OK, sprawdzę przy najbliższej okazji.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 11 maja 2010, 22:47

Bastian pisze:Generator ruchu chyba marny, może wyjątkiem ruchu powrotnego. No ale jeśli ktoś jedzie do Antoninowa bez biletu w drugą stronę...
Właśnie niestety ostatnio zauważyłem znaczący wzrost frekwencji w kursach do Antoninowa.
O ile jeszcze 0.5-1 rok temu od Władysławowa, Kuleszówki zawsze praktycznie nikogo nie było, to teraz ludzie są prawie zawsze i prawie zawsze wysiadają przy cmentarzu.
Nie są to wielkie wartości - zwykle zamykają się w 5-8 osobach, ale widoczny wzrost jest.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 11 maja 2010, 23:27

W ogóle jak w ogóle, ale rozmawialiśmy o niedzieli po południu - pokażcie mi punkt sprzedaży biletów czynny o tej porze na terenie 'pod skarpą' - Dolny Mokotów, Wilanów, Czerniaków, Powiśle. Może są, ale żadnego nie znam...

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 12 maja 2010, 0:44

Obrazek

Maratończyk pojedzie bez biletu

Czy biegacze będą mogli w dniu zawodów korzystać z komunikacji miejskiej za darmo? Jutro nad takim projektem mają głosować warszawscy radni.


Chodzi o zwolnienie z opłat uczestników Maratonu Warszawskiego, Biegu Powstania Warszawskiego, Biegu Niepodległości i Półmaratonu Warszawskiego. Przywilej ma dotyczyć przejazdów tylko w pierwszej strefie. I obowiązywać tylko w dniu zawodów.

To inicjatywa grupy radnych z PO, którzy chcą w ten sposób wspierać biegaczy. Przeciw jest prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz z tej samej partii, według której zapewnienie przejazdów powinno należeć do organizatorów imprez.

W tych czterech biegach bierze udział łącznie ok. 12 tys. osób. Na bilet normalny dobowy należy wydać 9 zł. Ulga kosztowałaby więc rocznie podatników ok. 108 tys. zł.
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/10, ... iletu.html
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 12 maja 2010, 0:52

Adam G. pisze:Brak wozów na stałe obsługujących dane trasy
Grodzio nie ma tego typu problemów :wesoly:.

[ Dodano: 12 Maj 2010 12:54 ]
Wolfchen pisze:W godzinach szczytu zabiera cenne miejsce, nie wspominając o konieczności przytulania się do niego...
Istnieje też niebezpieczeństwo przywalenia w niego podczas hamowania awaryjnego.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 12 maja 2010, 0:56

BJ pisze:I moim zdaniem mimo dużego prawdopodobieństwa dewastacji biletomaty powinny się znaleźć zarówno przy Cmentarzu Południowym, jak i w Głoskowie.
Nigdy w życiu i pod żadnym pozorem. Postałby działając może kilka dni. Biletomaty na tego typu liniach powinny być w wozach, a jeśli ich nie ma, to na razie można kupić bilet u kierowcy.

[ Dodano: |12 Maj 2010|, 2010 00:57 ]
levar pisze:Istnieje też niebezpieczeństwo przywalenia w niego podczas hamowania awaryjnego.
Jak ktoś ma pecha, to i mocowaniem od pasów się zabije. Na tej zasadzie można nie wychodzić z domu.
noidea

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 12 maja 2010, 2:26

BJ pisze:przy ekspedycji na MW, bo nie dość, że lokalizacja do dupy
No właśnie, ciekawym, skąd się wzięła ta lokalizacja :szok:.

[ Dodano: 12 Maj 2010 02:31 ]
Adam G. pisze:na razie można kupić bilet u kierowcy.
Można albo i nie można. Sam powinieneś to wiedzieć ;-) .

[ Dodano: 12 Maj 2010 02:32 ]
Adam G. pisze:Jak ktoś ma pecha, to i mocowaniem od pasów się zabije. Na tej zasadzie można nie wychodzić z domu.
Zgadza się, ale takie kanciaste pudło stwarza jednak moim zdaniem większe zagrożenie, niż rurki czy siedzenia.

Zablokowany