Tak, tak, bo ŚOB to taki mały, dzielnicowy kościól, nie rzuca się w oczu, mało kto o tym słyszał - masz rację, kościół na Rakowieckiej jest bardziej znany i łatwiej go zidentyfikowaćWolfchen pisze:Nie ma nazwy dzielnicy, więc szukaj wiatru w polu. SIEKIERKI-SANKTUARIUM czy RAKOWIECKA-KOŚCIÓŁ pozwalają dosyć precyzyjnie umiejscowić kraniec.
Nowodwory też kroczyły.Bastian pisze:To by miało pewien sens w przypadku pętli "kroczącej"...drapka pisze:A po prostu al. Rzeczypospolitej nie może być? Na wyświetlaczach prezentowałoby się godnie.
Miasteczko Wilanów moim zdaniem jest lepszą propozycją, ponieważ informuje o docelowym obszarze. Jeśli pętla będzie przesuwana dalej na południe i zacznie przybywać przystanków na al. RP, to pojawią się głosy, że nazwa się zdezaktualizowała.
BTW do osy: czy mogę prosić o adres do korespondecji? Z przyjemnością wydam 9 złotych na zakup mapy miasta, dzięki czemu przyczynię się do krzewienie wiedzy o Warszawie.
Ileż razy będzie przytaczany ten kuriozalny przykład z krańcem Znana? Ot, nazwa jak każda inna (jak choćby Radość, czy Olesin), tyle że semantycznie nieco "rogata", bo dwuznaczna Jeśli ktoś nie wie gdzie jest Znana, to równie dobrze może nie znać wielu innych miejscowych nazw. I co wtedy?