Piłka kopana we wszystkich odsłonach

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 18 sie 2010, 0:05

A nie jest tak, że każda drużyna przeciwna to "żydy"?

Obrazek
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27409
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 18 sie 2010, 1:46

Komentarza polityczna i pani biała glista ja takoż proszę won.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Ikarus 5780
Posty: 791
Rejestracja: 26 gru 2005, 19:36
Lokalizacja: Marki / Saska Kępa

Post autor: Ikarus 5780 » 18 sie 2010, 3:16

Byłem na Żylecie na meczu z Cracovią, było genialnie. Jak strzelili gola na 2:1 to cieszyłem się jak dziecko skacząc z szalikiem z 10 minut, a potem wspólna radość z piłkarzami. Wynik wynikiem, najważniejsze, że wraca doping, który w spotkaniu z Craxą był cały mecz i nie był rwany, tylko konkretny. Następny mecz na Ł3 z Bełchatowem, a potem 25 września długo oczekiwany mecz z Ciuchciarkiem Wronki.
"Należy się zmieniać, by jakim jest się pozostać."


Marcovia Marki

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27409
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 18 sie 2010, 15:05

Ikarus 5780 pisze:Ciuchciarkiem Wronki
Piszę jakoś niewyraźnie? Czerwony ma nie ten odcień? :-s
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

zdenek
Zbanowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 sie 2010, 22:06

Post autor: zdenek » 18 sie 2010, 16:10

M_Szymkowiak pisze:Patrząc na przebieg tego meczu ja swoje zdanie podtrzymuje. Gdyby żydki swoje strzeliły było by po meczu.
Gdyby Babcia miała wąsy to by była Dziadkiem. O-) Nie ma takiego czegoś w futbolu: gdyby. Nie zawsze wyniki są fair, ale taka jest piłka. :-" Chyba ciężko Ci to przełknąć... O-)

[ Dodano: |18 Sie 2010|, 2010 16:14 ]
M_Szymkowiak pisze:I w 2002 i w 2006 (w 2010 notabene też, może powinni mistrzostwa świata grać co 30 lat :P ) to bardziej Wisła mistrzostwo głupio przegrała niż rywale je zdobyli.
W 2002? Zero obiektywizmu w tobie. Wisła nie potrafiła wygrać u siebie w tamtym czasie z Legią Okuki i twierdzisz, że to tylko nieudolność Wisły dała Warszawie mistrza. O-) Frustrat z Ciebie jest i to na dodatek zakompleksiony na punkcie wiadomych grajków. :-"

PS. W Cracovie jest tylko Cracovia. Bardziej mam na myśli ruch kibicowski. ;-)

[ Dodano: |18 Sie 2010|, 2010 16:22 ]
Ikarus 5780 pisze:Byłem na Żylecie na meczu z Cracovią, było genialnie. Jak strzelili gola na 2:1 to cieszyłem się jak dziecko skacząc z szalikiem z 10 minut, a potem wspólna radość z piłkarzami. Wynik wynikiem, najważniejsze, że wraca doping, który w spotkaniu z Craxą był cały mecz i nie był rwany, tylko konkretny. Następny mecz na Ł3 z Bełchatowem, a potem 25 września długo oczekiwany mecz z Ciuchciarkiem Wronki.
Jestem optymistą, ale w tym sezonie Ci kelnerzy na czele z ''geniuszami'' sprowadzeni przez Piekarskiego, cudu żadnego nie uskutecznią. A zadowolenie z wymęczonego zwycięstwa jest tak samo żenujące jak podniecanie się stadionem na 31 tys. miejsc. Wpierdy na Konwiktorskiej pójdą w pięty przynajmniej do końca rundy jesiennej. Ogólnie wstyd za Derby.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 18 sie 2010, 20:38

zdenek pisze:Jestem optymistą, ale w tym sezonie Ci kelnerzy na czele z ''geniuszami'' sprowadzeni przez Piekarskiego, cudu żadnego nie uskutecznią. A zadowolenie z wymęczonego zwycięstwa jest tak samo żenujące jak podniecanie się stadionem na 31 tys. miejsc. Wpierdy na Konwiktorskiej pójdą w pięty przynajmniej do końca rundy jesiennej. Ogólnie wstyd za Derby.
Najwięcej problemów sprawiała Legii gra w obronie. To, co odstawiali Komorowski i Wawrzyniak woła o pomstę do nieba. Jędrzejczyka rozgrzeszam, młody, niedoświadczony, on ma prawo popełniać błędy. A i tak był chyba z obrońców najlepszy na boisku. Powrót Choto i Astiza może sporo zmienić. Również grę bramkarza, bo nie będzie musiał grać jednocześnie w bramce i na środku obrony. Brakuje mi cały czas lewego obrońcy z prawdziwego zdarzenia, bo wybór między Komorowskim, Wawrzyniakiem i Kiełbowiczem w wieku emerytalnym to średnia przyjemność.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

zdenek
Zbanowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 sie 2010, 22:06

Post autor: zdenek » 18 sie 2010, 21:42

Szeregowy_Równoległy pisze:
zdenek pisze:Jestem optymistą, ale w tym sezonie Ci kelnerzy na czele z ''geniuszami'' sprowadzeni przez Piekarskiego, cudu żadnego nie uskutecznią. A zadowolenie z wymęczonego zwycięstwa jest tak samo żenujące jak podniecanie się stadionem na 31 tys. miejsc. Wpierdy na Konwiktorskiej pójdą w pięty przynajmniej do końca rundy jesiennej. Ogólnie wstyd za Derby.
Najwięcej problemów sprawiała Legii gra w obronie. To, co odstawiali Komorowski i Wawrzyniak woła o pomstę do nieba. Jędrzejczyka rozgrzeszam, młody, niedoświadczony, on ma prawo popełniać błędy. A i tak był chyba z obrońców najlepszy na boisku. Powrót Choto i Astiza może sporo zmienić. Również grę bramkarza, bo nie będzie musiał grać jednocześnie w bramce i na środku obrony. Brakuje mi cały czas lewego obrońcy z prawdziwego zdarzenia, bo wybór między Komorowskim, Wawrzyniakiem i Kiełbowiczem w wieku emerytalnym to średnia przyjemność.
Problem po część leży w tym co piszesz. Z drugiej strony, nagle też nikt nie przywróci tej drużyny do czasów świetności z lat 90. Według mnie, złą decyzją jest wachlarz sztabu szkoleniowego co 2-3 lata, za Skorży będziesz pewnie jeszcze gorzej, niż za Urbana, któremu zarząd powinien dać jeszcze szansę. Dochodzą do tego transfery, a raczej ich...brak. Wydawać się może, że poważniejszym wzmocnieniem ostatnich lat Legii może być jedynie Giza i Chinyama, który drugim zdecydowanie Kucharskim nie będzie. Eh, dalej nie będę pogrążał siebie i w miarę obiektywnie zrównoważonych sympatyków Legii.

PS. Ogólnie zapomniałem wcześniej dopisać w kwestii stadionu. Stara miejscówka Arsenalu, Highbury pomieściła ponad 38 tys fanów, więc wyspiarze zapewne byli ''zachwyceni'' naszym wynalazkiem. Zastanawiam się czemu od razu, nie zrobili z Legii obiektu na minimum 50 tys? Koszta? To raczej nie jest wytłumaczenie. Jeżeli już coś budować, to budować z prawdziwego zdarzenia.

Awatar użytkownika
Paweł_K
Taki ligowy Bełchatów
Posty: 5299
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
Kontakt:

Post autor: Paweł_K » 18 sie 2010, 23:08

Po pierwsze, koszt utrzymania większego obiektu jest większy. Po drugie, po co budować stadion na 50 tyś, skoro te 30 też będzie ciężko zapełnić w każdym meczu ? W razie większego meczu będzie przecież Stadion Narodowy
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...

zdenek
Zbanowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 sie 2010, 22:06

Post autor: zdenek » 19 sie 2010, 10:56

Paweł_K pisze:Po pierwsze, koszt utrzymania większego obiektu jest większy. Po drugie, po co budować stadion na 50 tyś, skoro te 30 też będzie ciężko zapełnić w każdym meczu ? W razie większego meczu będzie przecież Stadion Narodowy
W cale tego nie neguję, co napisałeś. To są fakty, które świadczą o tym, że jesteśmy głęboko w tyle za zachodnią częścią Europy w temacie infrastruktury piłkarskiej etc. Zresztą co piszę, do Wschodu też nam daleko...

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26840
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 sie 2010, 11:13

Bardziej mnie niestety martwi zapóźnienie w zupełnie innym rodzaju infrastruktury, niż stadiony.

Zresztą już widzę, jak 50 tysięcy widzów z Legii próbuje się samochodami ewakuować...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

zdenek
Zbanowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 sie 2010, 22:06

Post autor: zdenek » 19 sie 2010, 12:06

Glonojad pisze:Bardziej mnie niestety martwi zapóźnienie w zupełnie innym rodzaju infrastruktury, niż stadiony.

Zresztą już widzę, jak 50 tysięcy widzów z Legii próbuje się samochodami ewakuować...
Nie no, z tym to raczej na pewno przesadziłeś. ;-) Można założyć, że przynajmniej połowa z nich przyjedzie środkami komunikacji publicznej.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 19 sie 2010, 21:34

Jestem w lekkim szoku bo Lech wygrał z Dniepro 1-0 w pierwszym meczu. :shock:
Zobaczymy czy to wpadka przy pracy czy tez awansuja jakoś do grup.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 20 sie 2010, 21:49

I Legia prowadzi. Śląsk zmarnował dwie piłki meczowe, obie zepsuł najlepszy na boisku Sotirovic. Bramka Rybusa całkiem całkiem, aż chce się zacytować Rzeźniczaka
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36655
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 26 sie 2010, 22:07

Tym razem Lech dał radę ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27409
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 26 sie 2010, 22:09

I to w zupełnie przyzwoitym stylu, szacun.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

ODPOWIEDZ