"ĹnieĹźna apokalipsa" - 29.11.2010
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
Dziś już po 14 na sterownikach można było zobaczyć godzinne opóźnienia. To co się działo na ulicach Bemowa... Neoplan mi zakopywał się w większości zatok. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak grube wartwy śniegu przez tyle godzin zalegały na uliacach. Auta pięknie "tańczyły" na głównych ulicach. W wyniku kolizji Neoplana na Lazurowej z dostawczym autem ruch przez pewien czas odbywał się wahadłowo. TIRy popołudniu nie dawały rady na Trasie Toruńskiej. Każda ulica stała do tego tramwaje również utknęły w zatrzymaniach m.in na Wolskiej i chyba Powstańców od strony Bielan? Widziany tam MAN ITSu jako Zatramwaj.
ja widziałem nawet 2x 211Szeregowy_Równoległy pisze:Panie, ja dzisiaj widziałem dwuskład na 149
Jazda po mieście dzisiaj to jakiś horror. Wsiadłem na Nowodworach do 508 (na które czekałem pół godziny) o 17.40. Na Marymont dojechałem o 20.10... jak tak dalej pójdzie, to niedługo w ogóle wszystko stanie.
- R-9 Chełmska
- Posty: 7767
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Czekamy na składy na liniach jednobrygadowychSławekM pisze:U mnie już 212 jeździ w trakcji podwójnej... Nie mówiąc, że na Wincentego prędkość samochodów oscyluje w okolicach 5km/h...Szeregowy_Równoległy pisze: Panie, ja dzisiaj widziałem dwuskład na 149
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Generalnie koszmar... 512 odcinek od Nowego Światu do M. Centrum jechałem ponad 50 minut, a byłoby jeszcze dłużej, gdyby kierowca, po długim molestowaniu ze strony pasażerów, nie zdecydował się otworzyć pierwszych drzwi jeszcze przed rondem. Podczas prawie pólgodzinnego pełzania Marszałkowskąwyprzedziły nas zaledwie 3 tramwaje oraz jedno 171jadące po torqach w stronę Alej W Alejach między Rotundą a DWC wszystko stało, w autobusach nieliczni pasażerowie, zdecydowana większość brała ten odcinek z buta. Później przy DWC czekałem 25 minut na 160, o 19.35 przyjechała brygada 64, na sterowniku -141, zaraz za nią brygada 5. Na DKS Targówek obie brygady były ok. 20.50, na sterownik już nie chciało mi się zaglądać
Acha, po drodze widziałem tramwaje 1 i 27, jadące Trasą WZ w kierunku Pragi. Ktoś wie, czym to było spowodowane? Jeszcze kilka brygad 26(acz nie wszystkie) miały tabliczki "Trasa zmieniona"
Acha, po drodze widziałem tramwaje 1 i 27, jadące Trasą WZ w kierunku Pragi. Ktoś wie, czym to było spowodowane? Jeszcze kilka brygad 26(acz nie wszystkie) miały tabliczki "Trasa zmieniona"
736 ostatni w Legionowie był o 16:30. Prawdopodobnie gdzieś jest poważnie utrudniony/niemożliwy przejazd i linia została skrócona. Podejrzewam, że na Strużańskiej na wioskach coś się wydarzyło . Około 20:45 natomiast z powodu kolizji autobusu z samochodem zablokowany był wyjazd z pętli Bródno Podgrodzie. Korek w Al. Jerozolimskich nadal trwa.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
Dostałem cynk od Deserta i godzinkę temu udałem się na ulicę Wysockiego, aby obejrzeć zatrzymanie autobusowe. 5334 stoi na wjeździe na Trasę Toruńską w kierunku Centrum i blokuje całą jezdnię. Korek autobusowy zaczyna się już od Rembielińskiej. Myślę, że może tam stać około 50 wozów. Kerax próbuje wciągnąć go na górę, lecz póki co bez skutku. Takie linie jak 112 i 156 nie istnieją. W zatrzymaniu tkwią praktycznie wszystkie brygady 126, 176 itp. Widziany NR ZTM, ale radiowóz przejechał parę razy i to wszystko. Ogólnie chaos, ludzie nie wiedzą, co mają robić. Ekspedycja na Podgrodziu chyba również nic o tym nie wie, bo widziałem wozy na 506 i R-1 PT wyjeżdżające z pętli, a potem utykające w korku. (współczuję tym z 414, nie dość, że zjazd koło 22 to jeszcze teraz utknęli). Teraz stamtąd wracałem do siebie na Krasnobrodzką na piechotę, gdyż komunikacja autobusowa raczej nie istnieje.
(zdjęcie robiłem z góry, chwile potem, jak ludzie stojący na przystanku 132 praktycznie wyszli na jezdnię i zatrzymali PT R-5, po czym wsiedli do środka)
(zdjęcie robiłem z góry, chwile potem, jak ludzie stojący na przystanku 132 praktycznie wyszli na jezdnię i zatrzymali PT R-5, po czym wsiedli do środka)
Ulice - TVN Warszawa
Godzina 22:30 a miasto nadal stoi - ciężko to nazwać inaczej jak "śnieżną apokalipsą"
Sam miałem okazję doświadczy tej "apokalipsy" na własnej skórze.
Wczoraj przeprowadziłem się na Ochotę i dzisiaj pierwszy raz wracałem z pracy do nowego mieszkania (niezły chrzest bojowy ). Tramwajem z centrum dojechałem tylko do Bitwy (nawet nie na przystanek a jakieś 200 metrów przed), a dalszy odcinek (do Korotyńskiego) pokonywałem "z buta". Skrzyżowanie z Bitwy totalnie zakorkowane. Ludzie przechodzą na czerwonym, bo nie będą stać jak nic się w żadnym kierunku nie porusza. Bitwy Warszawskiej zakorkowana w obu kierunkach po horyzont. Grójecka od strony Okęcia stała a końca nikt nie widział Za to w przeciwnym kierunku pusto. Totalnie pusto. Ani jednego samochodu od skrzyżowania z Bitwy do wiaduktu. W czasie jak szedłem minęły mnie może ze cztery samochody.
Wydawało mi się, że zeszłej zimy to było ciężko, ale patrząc na to co się teraz dzieje, to wtedy to był mały pikuś
Godzina 22:30 a miasto nadal stoi - ciężko to nazwać inaczej jak "śnieżną apokalipsą"
Sam miałem okazję doświadczy tej "apokalipsy" na własnej skórze.
Wczoraj przeprowadziłem się na Ochotę i dzisiaj pierwszy raz wracałem z pracy do nowego mieszkania (niezły chrzest bojowy ). Tramwajem z centrum dojechałem tylko do Bitwy (nawet nie na przystanek a jakieś 200 metrów przed), a dalszy odcinek (do Korotyńskiego) pokonywałem "z buta". Skrzyżowanie z Bitwy totalnie zakorkowane. Ludzie przechodzą na czerwonym, bo nie będą stać jak nic się w żadnym kierunku nie porusza. Bitwy Warszawskiej zakorkowana w obu kierunkach po horyzont. Grójecka od strony Okęcia stała a końca nikt nie widział Za to w przeciwnym kierunku pusto. Totalnie pusto. Ani jednego samochodu od skrzyżowania z Bitwy do wiaduktu. W czasie jak szedłem minęły mnie może ze cztery samochody.
Wydawało mi się, że zeszłej zimy to było ciężko, ale patrząc na to co się teraz dzieje, to wtedy to był mały pikuś
1 7 9 22 128 141 157 172 175 504
Między 18 a 20-stą a może i dalej był potężny problem z wjazdem na most Grota. Korek autobusów zaczynał się na Wysockiego i sięgał chyba pod szpital bródnowski. Tyle wozów stojących jeden za drugim tylko 1-go listopada widziałem. Z mostu Grota w tym czasie również nic nie zjeżdżało. Można było odnieść wrażenie, że wszystkie brygady utknęły na Bazyliańskiej i Kondratowicza.
Jest tam wesoło viewtopic.php?p=587072#587072Paweł D. pisze:Między 18 a 20-stą a może i dalej był potężny problem z wjazdem na most Grota. Korek autobusów zaczynał się na Wysockiego i sięgał chyba pod szpital bródnowski. Tyle wozów stojących jeden za drugim tylko 1-go listopada widziałem. Z mostu Grota w tym czasie również nic nie zjeżdżało. Można było odnieść wrażenie, że wszystkie brygady utknęły na Bazyliańskiej i Kondratowicza.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Cytat od znajomengo:
Myślałem, że szlag mnie trafi razem z innymi pasażerami - 50 minut na PŁOCKIEJ (kierunek Jelonki), z naprzeciwka sznur tramwajów (głównie 10 i 27 o dziwo) ale żadna, powtarzam żadna z 10 nie zostala skrócona do R1 żeby obsłużyć Jelonki. Co więcej, w czasie oczekiwania od strony PDT nadjechało kilka - może sześć, może osiem - tramwajów, wszystkie zjechały do R-1, co nie wzbudziło entuzjazmu pasażerów.
W końcu zabrało nas 23 nie-wiadomo-dokąd-jadące...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.