Zmiany obsługowe - grudzień 2010

[Adam G.]

No, ale lepiej płakać po forach za 510

Jeśli uważasz, że cała moja działalność na tym forum ogranicza się do "płakania po 510", to się grubo mylisz.

niż zrobić cokolwiek, by tramwaje ulepszyć i przywrócić im należne miejsce w układzie komunikacyjnym, w tym w sterowaniu ruchem.

Słucham, co mogę zrobić? W czym mogę pomóc?

BTW, tak się składa, że swój własny - drobny bo drobny - wkład w funkcjonowanie transportu w tym mieście również mam.

Widzę, że moja wypowiedź bardzo Cię dotknęła - nie wiem, w jakim stopniu decydowałeś o różnych rozwiązaniach podczas modernizacji Jerozolimskich i Trasy WZ, ale parę słów konstruktywnej krytyki powinno być traktowane raczej pozytywnie niż negatywnie. Jest wiele rzeczy, które mogłyby funkcjonować znacznie lepiej i chyba sam zdajesz sobie z tego sprawę

[Glonojad]

No właśnie próbuję się tej konstruktywnej krytyki doprosić i nie za hu-hu nie mogę. Widzę tylko ogólnikowe jojczenie i zero uznania dla tego, co i tak się udało uzyskać. Całe szczęście, że to nie moja brocha, ja się tym tylko interesuję.

Jak to, co możesz? Możesz na przykład pisać, wiesz, ile do Galasa wpływa pism od kierowców, że są "poszkodowani"? Wiesz, że z tego są potem wystąpienia do prezydenta, interpelacje do radnych itp? Setki miesięcznie. A od pasażerów jakieś pojedyncze sztuki, w ostatnim roku słyszałem o jednym od osoby prywatnej i jednym od instytucji; nawet biorąc pod uwagę, że nie słyszałem o wszystkich, wynik jest marniuchny. A wiesz natomiast, ile skarg wpływa do ZTM na nadmiar przystanków tramwajowych? Koło zera.

[MeWa]

Wow, no, to teraz żeś przysolił. Rozumiem, że ten aspekt przyćmiewa wszelkie korzyści z TTA dla komunikacji autobusowej i można powiedzieć z całą stanowczością - "modernizacja trasy W-Z więcej zaszkodziła, niż pomogła komunikacji autobusowej"?

ja widzę jedną wyraźną: przystanek przy stacji Ratusz jest jeszcze bardziej zatłoczony niż był. Ale modernizacja W-Z nie jest jeszcze zakończona.
Do Jerozolimskich faktycznie było trochę uwag na forum i parę rzeczy można wypisać.

[Domas]

przystanek przy stacji Ratusz jest jeszcze bardziej zatłoczony niż był.

Chcesz przez to powiedzieć, że tam non-stop musi stać jakiś autobus / tramwaj, żeby ludzie nie stali na schodach?

[Glonojad]

Tak się kończy wypieranie pojemniejszego środka transportu mniej pojemnym oraz wepchnięcie na W-Z potoków z Targówka i Białołęki...

[Domas]

Tak się kończy wypieranie pojemniejszego środka transportu mniej pojemnym oraz wepchnięcie na W-Z potoków z Targówka i Białołęki...

Sugerujesz usunięcie autobusów z TTA i wepchnięcie tam większej ilości kursów tramwajowych? Nie jest to chyba najlepszym pomysłem.

[Glonojad]

Myślę, że trzeba na powrót zwęzić ten przystanek i zamknąć dojście od strony Bielańskiej. W końcu to dwustronne dojście i poszerzenie, będące skutkiem modernizacji, spowodowało ten tłok. Tako rzecze Wielki Obiektywny Fachowiec, więc tak musi być.

No bo przecież bez wątpienia bez związku jest fakt, że nawet CapaCity ma mniejszą pojemność niż nawet 116Na oraz fakt, że na Most Śląsko-Dąbrowski skierowano 160 wraz z dodatkowymi pasażerami z Targówka a zwłaszcza 527 wraz z dodatkowymi pasażerami z Białołęki. Przecież podaż miejsc w autobusach wzrosła, a popyt? Kto by się popytem interesował...

[Mong]

Tam był straszny ścisk już przed wprowadzeniem 527 na W-Ztkę. Moim zdanie do tłoku przyczyniło się też połączenie przystanków autobusowych z tramwajowymi. Wcześniej pasażerowie ze 190 czy 410 (ob. 160) czekali na oddzielnych przystankach.

[Emyl]

Tak się kończy wypieranie pojemniejszego środka transportu mniej pojemnym oraz wepchnięcie na W-Z potoków z Targówka i Białołęki...

Kolejny argument, aby potok z Targówka podzielić na 160 i 517, a nie upychać w 160. W ogóle może 160 zlikwidować i wzmocnić trochę 527 przy okazji przekierowując je na Centralny po trasie 160? Oczywiście tak można by zrobić, jeśli 517 miałoby sensowną częstotliwość.

[Glonojad]

Czy Ty w ogóle czytasz posty, na które odpowiadasz? Problemem jest przede wszystkim 527, a Ty chcesz je jeszcze uatrakcyjniać (=wzmacniać)?!

Zaczynasz od d. strony - najpierw wywalić z W-Z 527, potem można myśleć, co dalej - IMHO Targówek wcale nie musi jeździć na W-Z, ale to tzw. decyzja polityczna podobno.

[Emyl]

Czy Ty w ogóle czytasz posty, na które odpowiadasz?

Nie, wiesz, nie czytam.
Zauważ, że napisałem o likwidacji 160, tudzież w pewnym sensie połączeniu 160 i 527 w jedną linię o częstotliwości mniejszej, niż te dwie teraz w sumie mają. Przecież 527 i tak nie spełnia roli dowozówki do metra, nawet jeżdżąc przez Gdański, więc lepiej niech jedzie na Pragę i dalej do Śródmieścia będąc przy okazji alternatywą dla jadącego powoli 190 na Radzymińskiej. Z Zielonej Srałołęki do metra powinno być 532.

[Glonojad]

Po pierwsze, nic o 532 wcześniej nie pisałeś. Po drugie, za to pisane już było fafnaście razy, że 527 z Białołęki doładowało dodatkowych pasażerów. Jak je jeszcze wzmocnisz, to będzie jeszcze bardziej atrakcyjne, czy to 532 będzie istniało,czy nie (wszak mocniejszego od 527 go nie zrobisz, bo skąd brygady!!!).

Ogólnie rzecz biorąc - kiepsko maskowana próba ratowania trupa nr 517.

[Emyl]

Ogólnie rzecz biorąc - kiepsko maskowana próba ratowania trupa nr 517.

Wcale tego nie maskuję. Ale jako mieszkaniec Targówka wolałbym na Wileński, do metra i na Centralny jeździć 527 niż 160, bo nie zatrzymuje się przy Tesco i tak dalej

(wszak mocniejszego od 527 go nie zrobisz, bo skąd brygady!!!)

Z Mobilisu -.-'

[pawcio]

Osz, w mordę. Ale pierdzielnik. Zamknę, a w wolnej chwili sprzątnę.