Za dużo pieniędzy mają. Autobus dla jednego pasażera...[img]http://www.gazeta.pl/img/jed/gw.gif[/img] pisze:W Krakowie będą autobusy na telefon
Po Florencji i Genui system autobusów na telefon będzie testowany w Krakowie. Autobus na telefon? To nie żart. Już jesienią wzorem włoskiej Florencji na obrzeżach Krakowa pojawią się telebusy MPK, które na telefoniczne wezwanie przyjadą nawet po... jednego pasażera.
- Telebusy to konkurencja dla taksówek i prztyczek w nos prywatnym przewoźnikom - słyszymy w krakowskim MPK. Już jesienią w komunikacji peryferyjnych dzielnic z centrum Krakowa zanosi się na dość rewolucyjne zmiany. - To nie pasażer będzie spieszyć się na autobus, ale autobus przypędzi na wezwanie pasażera. Koniec z czekaniem półtorej godziny na krótkiego autosana. Wystarczy zadzwonić do specjalnego dyspozytora i po pół godzinie autobus podjedzie nam "pod nos" - rekomendują pomysłodawcy telebusowego projektu.
Telebusy to wynalazek włoski, choć podobne systemy funkcjonują w kilkunastu europejskich miastach. Nowatorskie rozwiązanie wymyślono we Florencji, kiedy okazało się, że kursujące po obrzeżach miasta raz na godzinę autobusy, zamiast pasażerów wożą powietrze. Pasażerom trudno było dostosować się do sztywnych rozkładów jazdy, więc zamiast usług miejskiego przewoźnika często wybierali taksówki bądź prywatne linie. Z myślą o nich wprowadzono "giętkie linie", których nie dotyczy żaden rozkład jazdy.
System jest prosty: autobus stoi w zajezdni i czeka na sygnał od dyspozytora. Ten po zebraniu zgłoszeń od pasażerów mieszkających w okolicy kontaktuje się z kierowcą i podaje mu trasę, którą pojazd ma przejechać. Autobus zbiera po drodze niecierpliwych pasażerów i wiezie ich do któregoś z węzłów przesiadkowych, z których kontynuacja podróży do centrum nie stanowi żadnego problemu. Cała operacja od telefonicznego zgłoszenia do przyjazdu autobusu w umówione miejsce ma trwać maksymalnie 30 minut.
A co jeśli na kurs w tej okolicy będzie tylko jedno zgłoszenie? - I tak przyjedziemy. Zależy nam na każdym kliencie, choć najbardziej optymalne byłoby jeżdżenie pełnym autobusem - mówią przedstawiciele MPK.
Problem słabego skomunikowania z centrum miasta dotyczy wielu peryferyjnych dzielnic Krakowa, z reguły z zabudową wiejską, jak Wróblowice, Zbydniowice, Soboniowice, Tonie, Kosocice, Przewóz, Rybitwy czy Ruszcza. Właśnie zastosowanie w tych rejonach telebusów ma przynieść zamierzony efekt, bo kierowanie tam obecnie zwiększonej liczby kursów nie ma większego sensu.
Co ważne, za uruchomienie systemu krakowskie MPK nie zapłaci ani grosza. Całość przedsięwzięcia finansują Włosi (dostarczą technologię i oprogramowanie usługi) oraz Unia Europejska (wraz ze Stuttgartem i hiszpańskim Burgos Kraków bierze udział w unijnym projekcie Caravel/Civitas, którego celem jest poprawa miejskiej komunikacji w dużych europejskich miastach).
Pilotażowo telebusy pojawią się we wrześniu w rejonie os. Złocień w Bieżanowie oraz w okolicach ulic Podwierzbie, Rączna i Rybitwy. Giętkie linie testowane będą przez kilka miesięcy, później mieszkańcy tych okolic miasta dostaną do wypełnienia specjalne ankiety.
Telebusy mają mieć specjalnie oznakowane zielono-niebieskie przystanki. Stosowne projekty oznakowania i logotypów dla pojazdów przygotowali studenci wydziału form przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych.
W Krakowie bÄdÄ autobusy na telefon
Moderator: JacekM
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
gazeta wyborcza pisze:Co ważne, za uruchomienie systemu krakowskie MPK nie zapłaci ani grosza. Całość przedsięwzięcia finansują Włosi (dostarczą technologię i oprogramowanie usługi) oraz Unia Europejska (wraz ze Stuttgartem i hiszpańskim Burgos Kraków bierze udział w unijnym projekcie Caravel/Civitas, którego celem jest poprawa miejskiej komunikacji w dużych europejskich miastach).
MZ pisze: Jak im nie będzie się po jakimś czasie opłacać, to zrezygnują z tego pomysłu i tyle.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Tak by z tego fragmentu wynikało. Dostarczą technologię i oprogramowanie w celu uruchomienia systemu. Wątpię natomiast, żeby płacili za wykonane wozokilometry. Jeżeli codziennie autobusy będą jeździć po pojedynczych pasażerów, to usługa może przestać opłacać się przewoźnikowi.GW pisze:Co ważne, za uruchomienie systemu krakowskie MPK nie zapłaci ani grosza. Całość przedsięwzięcia finansują Włosi (dostarczą technologię i oprogramowanie usługi).
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
mnie zawsze fascynowała komunikacja Nowej Huty - ale raczej tych terenów na wsch. od samej huty, czyli tych wszystkich wiosek przyłączonych do Krakowa jakiś czas temu. Tam układ połączeń autobusowych wygląda jakby był niezależny od reszty sieci - może tam by się to sprawdziło?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36879
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Co znaczy "niezależny od reszty sieci"?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
spójrz na mapie (mam nadzieję, że wiesz,gdzie jest Nowa Huta) - http://www.mpk.krakow.pl/index.php?idp=1001+1033+1065 linie nie łączą się z resztą sieci
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36879
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No to to wiem, że się nie łączą, bo są dowozówkami do tramwajów przy Cementowni Pleszów, tylko co z tego?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36879
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
O tyle się nie dziwię, że można zwariować telepiąc się tramwajem do Pleszowa...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow