Druga linia metra - dalsze plany rozbudowy

[Bastian]

zacznie się tworzenie dowozówek i kasowanie linii do centrum

No a kto by nimi miał jeździć, skoro twierdzisz, że 45 tysięcy ludzi zwali się do metra?

[Websterek]

No a kto by nimi miał jeździć, skoro twierdzisz, że 45 tysięcy ludzi zwali się do metra?

Ja tylko zwróciłem uwagę na fakt. Przecież wiadomo, że nikt o zdrowych zmysłach nie będzie trzymał 500 na obecnej trasie. Problemem jest to, że linia która miałaby zbierać ludzi z okolic i dowozić np do tej stacji Św. Wincentego będzie musiała jechać aż na Podgrodzie.

[banan33]

Do tej pory były plany, teraz jest deklaracja. ZTM lansuje pomysł przedłużania II linii metra jednocześnie na Targówek i Bemowo. Powodem są pieniądze. Stolica ma szansę na duże dofinansowanie, które trzeba będzie szybko wydać. O to, z której strony stacje będą otwierane jako pierwsze, zdecydują jednak względy techniczne.
- Jeżeli chodzi o potrzeby mieszkańców, to na Targówku są one większe – przyznał w "Witaj Warszawo" Leszek Ruta, dyrektor ZTM. - Gdyby oddać trzy pierwsze stacje najpierw na Targówku, to efekt dla mieszkańców byłby największy – powiedział w studiu Ruta.
Informacje
Metro i na Targówek, i na Bemowo "Rozważamy wariant ateński"
Warszawę czeka rok pełen remontów. Niestety, wiąże się to także z utrudnieniami dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej.... WIĘCEJ »
Podkreślił jednak, że różnice w terminach oddawania stacji byłyby najwyżej kilkumiesięczne i zadecydują o tym względy techniczne i ekonomiczne, a nie potrzeby pasażerskie.

- To nie jest kwestia referendum. O tym, jak będzie budowane metro, decydują twarde argumenty - mówił w "Witaj Warszawo" Ruta.
II linia do 2022 roku

Miasto chce pospieszyć się z II linią, bo teraz jeszcze ma szansę na unijne pieniądze. - Gdy skończy się budowa centralnego odcinka, mają być gotowe szczegółowe projekty budowlane kolejnych stacji i tuneli - powiedział Ruta.
Warszawa może liczyć na duże dofinansowanie, ale musi je wydać do 2022 roku. – Do 2022 roku musi powstać cała II linia razem z wąsem na "Gocław". Później o pieniądze będzie ciężko – tłumaczy Ruta. Dlatego jeszcze raz podkreślił, że inwestycja musi być prowadzona w obu kierunkach jednocześnie.

[Bastian]

"Wąs na Gocław" do 2022? No to nie będzie wąsa.

[chester]

Może w tym temacie, jako, że to w zasadzie o tym, co można na przyszłość.

Prezentacja raportu „Finansowanie transportu publicznego metodą „Land Value Capture. Zastosowanie dla metra w Warszawie”

W ramach Programu Ernst&Young „Sprawne Państwo” przygotowano raport dotyczący propozycji finansowania rozwoju infrastruktury w Polsce. Ideą twórców projektu było przedstawienie źródeł finansowania bardzo drogich inwestycji infrastrukturalnych, ale chodziło o wykazanie innych źródeł niż środki Unii Europejckiej, czy dodatkowe kredyty obciążające samorządy.

Raport opracowały: Francesca Romana Medda z University College London oraz Marta Modelewska, doktorantka w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Raport zaznacza, że w Europie Centralnej i Wschodniej występuje duże zapotrzebowanie na nową infrastrukturę, szczególnie jeśli chodzi o transport miejski. Jednym z najnowszych i najbardziej innowacyjnych sposobów finansowania transportu publicznego jest mechanizm „przechwytywania” wzrostu wartości nieruchomości (ang. Land Value Capture).

Raport skupia się na zależności pomiędzy systemem fiskalnym a planami rozwoju infrastruktury miejskiej. Z racji wzrostu cen nieruchomości znajdujących się w pobliżu nowej infrastruktury, możliwe jest odzyskanie części kosztów poniesionych na budowę infrastruktury, m. in. poprzez „przechwycenie” wzrostu wartości nieruchomości, np. w formie podatku. W ten sposób znajdują się pieniądze na kolejne inwestycje lub część zainwestowanych funduszy zwraca się.

W czasie prezentacji raportu zwrócono uwagę na kilka istotnych kwestii. Profesor Michał Kulesza zaznaczył, że przy obecnym, dość archaicznym polskim systemie podatkowym, spośród trzech sposobów przechwytywania wartości nieruchomości, w Polsce możliwy do wykorzystania jest tylko jeden - mechanizm współfinansowania rozwoju, a dokładniej partnerstwo publiczno-prywatne. Michał Olszewski z Biura Funduszy Europejskich zaznaczył, że przedstawiona metoda jest bardzo atrakcyjna dla Warszawy, ale jest ona mało znana i trudna do zagospodarowania jak na polskie warunki. Lokalne władze mają niewystarczającą autonomię pozwalającą na ustanawianie „przechwytywania” wzrostu wartości nieruchomości, a chęć ustanowienia takiej kompetencji musi pociągnąć za sobą zmiany na szczeblu rządowym.

Projekt opracowano na przykładzie drugiej linii metra warszawskiego. Raport ma być zachętą do szukania solidnych źródeł finansowania na przyszłość na inwestycje infrastrukturalne.

źródło

[Siecool]

Niegłupie. Coś zbliżonego istnieje teraz na bazie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym: delikwent sprzedający działkę w ciągu 5 lat od uchwalenia MPZP płaci gmienie % od wzrostu wartości nieruchomości powstałej w wyniku uchwalenia planu.

[chester]

Tak, renta planistyczna jest czymś ok, ale i ona ma swoje ograniczenia. Tu zaś bliżej by było do opłaty adjacenckiej, która tez ma swoje ograniczenia. Przede wszystkim gdyby ludzie mieli coś płacić z powodu samego faktu istnienia metra, to nikt by metra nie chciał. Pytanie, czy gdyby taki swoisty podatek zastosować tylko w przypadku transakcji sprzedaży w określonym terminie, to wpływy byłyby istotne...

[Bywalec]

klik

Druga linia metra do 2022 r. W zamian droższe bilety

Bilety komunikacji miejskiej zdrożeją w trzech etapach. Podwyżce ma towarzyszyć przyjęcie nowego planu inwestycji: druga linii metra w całości do 2022 r. oraz tory tramwajowe m.in. do Wilanowa i na Gocław

[...]

Potrzeba pieniędzy na inwestycje

Według Marcina Ochmańskiego ostateczną wersję nowych cen biletów miasto przedstawi do akceptacji radnym w maju. Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta informuje, że będzie się to wiązać ze zmianami w wieloletniej prognozie finansowej Warszawy do 2027 r. Trzeba w niej uwzględnić m.in. nowy termin otwarcia drugiej linii metra. - Całą trasę między Bemowem a Bródnem, ale bez odnogi na Gocław, zamierzamy oddać w 2022 r. - powiedział nam wczoraj.

W dodatku Unia Europejska, która dokłada się do tej inwestycji, wymaga, by w czerwcu ratusz podpisał aneks w umowie z Metrem Warszawskim. Jest w niej określona liczba kilometrów, które w kolejnych latach będą pokonywać pociągi. Dzięki temu można zaciągnąć kredyty na kupno nowych wagonów firmy Siemens.

Według dyrektora Ruty w umowie trzeba też zaktualizować termin otwarcia centralnego odcinka drugiej linii. Teraz jest to 1 stycznia 2012 r., nowa wersja mówi o 1 stycznia 2014 r. - Potem chcemy przedłużać tunele według wariantu ateńskiego: trzy stacje w kierunku Targówka i cztery w stronę Bemowa. A jeśli nie będzie na to pieniędzy, to najpierw na Targówek - zapowiada dyrektor Ruta. Końcowy przebieg trasy na Bródnie (czy przez Zacisze do stacji Rembielińska, czy raczej w stronę Zielonej Białołęki) miałby zostać wybrany po dodatkowych analizach.

[...]

[piotram]

Potem chcemy przedłużać tunele według wariantu ateńskiego: trzy stacje w kierunku Targówka i cztery w stronę Bemowa.

Nie lepiej najpierw jedną całą odnogę? Znowu niepotrzebne przesiadanie pośrodku trasy.

[Wolfchen]

Jeśli zaczną najpierw odnogę na Targówek, to będzie całkowicie bezsensowne fundowanie przesiadek dla Woli na rondzie Daszyńskiego (jedna stacja i jeden przystanek przed DWC...
Dojazd z Wileniaka do Centrum już ma większy sens, bo staje się opłacalny czasowo.

[piotram]

Jeśli zaczną najpierw odnogę na Targówek, to będzie całkowicie bezsensowne fundowanie przesiadek dla Woli na rondzie Daszyńskiego (jedna stacja i jeden przystanek przed DWC...

I tak będzie przesiadka, tylko wcześniej. Co za różnica...

Dojazd z Wileniaka do Centrum już ma większy sens, bo staje się opłacalny czasowo.

To też jest jeszcze jedna przesiadka dodatkowo. Czy opłacalna - pewnie minimalnie.

[JotPeCet]

W tym temacie popierałem pomysł (opracowany zdaje się przez CZT) aby centralny odcinek doprowadzić do Stalowej. Tam, na działkach (za nasypem, od strony Targówka) można byłoby zorganizować P+R, pętlę autobusową (+docelowo tramwajową).

Zafundowano nam na pl. Wileńskim okres przejściowy (oby jak najkrócej) gdzie i tak już dzisiaj przelewają się olbrzymie potoki pieszych.

[por.Arek]

Potem chcemy przedłużać tunele według wariantu ateńskiego: trzy stacje w kierunku Targówka i cztery w stronę Bemowa.

Nie lepiej najpierw jedną całą odnogę? Znowu niepotrzebne przesiadanie pośrodku trasy.

Jeśli ma się to skończyć tym, że dzielnica która "przegra" rywalizację poczeka na POCZĄTEK budowy metra w swoją stronę do 2022, to jestem za wariantem ateńskim

[piotram]

To że się skończy, to tak czy siak jest prawdopodobne. Ale najgorsze w inwestycjach są warianty "każdemu dać po trochu", bo wtedy każdy otrzymuje dziadostwo.

[Wolfchen]

I tak będzie przesiadka, tylko wcześniej. Co za różnica...

Duża różnica. Przesiadka na jedną stację jest kompletnie nieopłacalna czasowo. Przy dłuższym odcinku, już taka opłacalność czasowa jest.