To nie ma znaczenia ponieważ stosuje się w tym przypadku tzw. przejście progresywne, czyli czerwone zabraniające wejście na pas dzielący zapala się wcześniej niż czerwone nz zewnątrz przejścia. To coś w rodzaju "zielonej fali" dla pieszych.JacekM pisze:Wydaje mi się, że gdy pieszy wejdzie pod koniec cyklu, to może nie zdążyć przejść. A detektorów raczej bym się nie spodziewał, choć się przyjrzę przy najbliższej okazji.Majusi pisze:Ciekawe. Powinny być też przyciski na środku (może są tam detektory wykrywające obecność pieszego np. kamery i wtedy nie musi być przycików).
Stosowane są też rozwiązania programowe, że piesi nie powinni zostać w pasie dzielącym. Ale jednak mimo wszystko jakieś detektory w pasie dzielącym powinny być.
Sygnalizacja świetlna (skrzyżowania bez tramwajów!)
Moderator: Wiliam
Hmm.... Totalnie nie rozumiem, co miałaby ścieżka rowerowa (gdyby nawet tam była ) do istnienia podwójnego zielonego, które wcięło już z rok temu. To kolejna wymówka?Majusi pisze:Przykładem jest AL.J. - E. Plater. Ścieżka dla rowerów przez Al.J. skutecznie wyeliminowała podwójne zielone. Zachowano chociaż sumę czasu zielonego dla T w jednej fazie z porzedniego podwójnego.
No właśnie, skoro może, to pewnie będzie. Międzyczasy, czasy ewakuacji itp. Samo światło ostrzegawcze jest natomiast niezależne od wszystkiego i nie ma żadnego wpływu na fazy tramwajowe.Ten problem można rozwiązać odpowiednim systemem detekcji o ile zdecydujemy się na takie rozwiązanie. Z podwójnym może być problem (zaznaczam może, ale nie musi).
Nie znasz się. Z faktu niewybudowania ścieżki rowerowej wynikła konieczność zlikwidowania podwójnego zielonego. A skład metra ma 4 wagony.piotram pisze:Hmm.... Totalnie nie rozumiem, co miałaby ścieżka rowerowa (gdyby nawet tam była ) do istnienia podwójnego zielonego, które wcięło już z rok temu. To kolejna wymówka?Majusi pisze:Przykładem jest AL.J. - E. Plater. Ścieżka dla rowerów przez Al.J. skutecznie wyeliminowała podwójne zielone. Zachowano chociaż sumę czasu zielonego dla T w jednej fazie z porzedniego podwójnego.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Oczywiście. Istniała np. możliwość wykonania azylu dla rowerzystów, skracającego czas ich przejazdu. Poza tym przyjęto dogmatycznie konieczność zapewnienia przepustowości dla samochodów, więc wyjść inaczej nie mogło.piotram pisze: To kolejna wymówka?
Akurat ten projekt widziałem w czasie powstawania i było tam bardzo wiele złej woli by udowodnić (czy też "udowodnić"), że ścieżka rowerowa to czyste zło.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Widzieć a pracować nad nim to czyni różnicę. Jak by można było bezkarnie zrobić azyl to by zrobiono bo to tylko ułatwiało. Nikt by sobie nie utrudniał pracy bo celem nie było udupienie T. A na marginesie ta ścieżka w tym miejscu nie jest dobrym pomysłem bo zaraz po niej zaczną chodzić piesi (a nie będą mieli fajnie) potem ktoś zażąda przejścia i wtedy będzie wesoło.
Sam fakt istnienia ścieżki wymusił fazę w prawo z E.Plater i to znaczącą (nie można obsłużyć strzałką). A tam jadą BUSy.
A dlaczego teraz zlikwidowane podwójne zielone to nie wiem. zresztą poprzednio było tylko w jednym programie, z tego co pamiętam to rano. I to 2xpo 1 składzie kosztem ruchu E->W.
[ Dodano: |8 Kwi 2011|, 2011 23:09 ]
Faza w prawo chodzi razem z fazą w lewo z zachodu.
[ Dodano: |8 Kwi 2011|, 2011 23:17 ]
A wagonów w metrze nie liczyłem. 20 lat temu znałem pojemność składu, ale to było 20 lat temu. Zresztą czy to istotne?
Z tego co pamiętam to pomysły dotyczące azylu zawężały przekrój Al.J. w kierunku Chałubińskiego (teraz jest tam luźno?). Był jeszcze inny problem, ale dokładnie jaki nie pamiętam bo nie zajmowałem się geometrią. Wiem, że bardzo azyl by pomógł. A ścieżka i tak miała być czy ktoś chciał czy nie.
Sam fakt istnienia ścieżki wymusił fazę w prawo z E.Plater i to znaczącą (nie można obsłużyć strzałką). A tam jadą BUSy.
A dlaczego teraz zlikwidowane podwójne zielone to nie wiem. zresztą poprzednio było tylko w jednym programie, z tego co pamiętam to rano. I to 2xpo 1 składzie kosztem ruchu E->W.
[ Dodano: |8 Kwi 2011|, 2011 23:09 ]
Faza w prawo chodzi razem z fazą w lewo z zachodu.
[ Dodano: |8 Kwi 2011|, 2011 23:17 ]
A wagonów w metrze nie liczyłem. 20 lat temu znałem pojemność składu, ale to było 20 lat temu. Zresztą czy to istotne?
Z tego co pamiętam to pomysły dotyczące azylu zawężały przekrój Al.J. w kierunku Chałubińskiego (teraz jest tam luźno?). Był jeszcze inny problem, ale dokładnie jaki nie pamiętam bo nie zajmowałem się geometrią. Wiem, że bardzo azyl by pomógł. A ścieżka i tak miała być czy ktoś chciał czy nie.
Wydaje mi się, że sygnalizacja świetlna na Św. Wincentego róg Budowlanej prosi się o przeprogramowanie. Z jakiegoś powodu (geometria skrzyżowania?) ktoś sobie wymyślił, że lewoskręt ze Św. Wincentego dostaje tam bezkolizyjne zielone wraz z fazą do jazdy prosto. Ale to jest kompletnie bez sensu, gdyż tam do lewoskrętu czekają zwykle ze 2-3 samochody, podczas gdy do jazdy prosto z przeciwnego kierunku oczekuje 20-30 w korku. Myślę, że lewoskręt bez problemu poradziłby sobie przy normalnym zielonym dla obu kierunków jednocześnie, a korek zniknąłby permanentnie. Jeśli z jakiegoś powodu takie rozwiązanie jest niemożliwe, to może chociaż da się wydzielić osobną fazę do lewoskrętu, ale skrócić ją do paru sekund? W każdym razie tanim kosztem dałoby się wydłużyć cykl zielonego do jazdy prosto o drugie tyle, a to rozładowałoby korek.
To ja trochę o sygnalizacji na Rondzie ONZ. Jak zaczęła się zabawa na Nowowiejskiej to coś grzebano na moim wspaniałym rondzie i cykl dla pieszych został skrócony. Mimo wszystko dało się przejść na raz, ale nie na całym cyklu, jeno wchodząc drugą jezdnię na migającym zielonym/wczesnym czerwonym. Od dzisiaj jest to nie możliwe. Ktoś postanowił skrócić fazę i można przejść tylko przez jedną jezdnię. Zielone migające pojawia się wtedy, gdy lud przechodzi przez torowisko. Byłem bardzo szczęśliwy, gdy zielone mi wcześnie zamigało, co przejawiło się mrukniętym wulgaryzmem na literę k pod nosem.
Nie wiem czy to dobry temat, ale dziś super sygnalizacja na skrzyżowaniu Radzymińskiej i Gorzykowskiej o 15:30 nie puściła przez 5 cykli pojazdów skręcających w lewo z Radzymińskiej w Gorzykowską. Od raz zapalało się światło dla jadących Radzymińską od strony Marek. Autobusy linii 160, 162 i 156 (w takiej kolejności stały) utknęły na ok. 8 minut. Czy to normalne?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Górczewska/Płocka, też się zdarza, że sygnalizacja zapomina o fazach do lewoskrętów z Górczewskiej. Zobaczyć korek na lewym pasie Górczewskiej od Płockiej do Prymasa, w którym tkwią trzy sztuki 136 to widok zacny.
- niedofizyk
- Posty: 144
- Rejestracja: 24 paź 2010, 19:07
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
Poruszę temat sygnalizacji na Wiatraku, a konkretnie na zjeździe z "ronda" w kierunku Gocławka. W popołudniowym szczycie tworzy się tam zator, bardzo utrudniający przejazd 188 i 523 w kierunku Olszynki. Czasem stoi się kilka cykli, zanim uda się wcisnąć (jest to też częste miejsce wyprzedzania się autobusów). Wąskim gardłem jest tu sygnalizacja na przejściu dla pieszych przez Grochowską, która jest ustawiona pod przejście "na jeden raz". Czy taka konfiguracja jest optymalna? Inna sprawa, że nie ma tam za dużo miejsca dla pieszych do oczekiwania przy torowisku.
9. A poza tym czasem kręcą się tu jakieś autobusy...