Moderator: Wiliam
Żeby było śmieszniej to strzałki dwa razy.MichalJ pisze:Nielegalny, czyli niezgodny z obecnie obowiązującym rozporządzeniem. Czas na dostosowanie znaków i sygnalizacji do obowiązujących przepisów był do 2008. Galas dostosowywał wyłącznie poprzez kasowanie zielonych strzałek, a różnic w przepisach jest o wiele więcej.
Toż przecież między jednostkami budżetowymi powinno być jeszcze łatwiej.Glonojad pisze:ZRiKD nie jest spółką z o.o., w przeciwieństwie do przewoźników.
Nie tylko z przepisami, ale i z własną interpretacją tych przepisów a nawet z własnym widzimisię tudzież tzw. warszawskimi zasadami projektowania (oczywiście w opinii taki termin nie funkcjonuje).Szeregowy_Równoległy pisze:Pytanie laika: A jeśli IR coś zatwierdza... to może też nie zatwierdzić, na przykład z powodu niezgodności projektu z obowiązującymi przepisami?
jest niepełna, bo nie uwzględnia możliwości nie zatwierdzenia czegoś przez IR?Majusi pisze:Akurat IR tylko zatwierdza i może co najwyżej wnioskować o zmianę (właściwie do Prezydenta Wawy) ponieważ nie dysponuje żadnym budżetem.
W czwartek zamkną Dźwigową
"Wiele tygodni utrudnień"
Już w najbliższy czwartek drogowcy po raz kolejny zamkną ul. Dźwigową. - Trzeba się przygotować na wiele tygodni utrudnień -uprzedza kierowców Wiesław Witek, koordynator do spraw remontów w mieście
- To nawet więcej niż remont. Trzeba położyć jezdnię na nowo – zapowiadał już w zeszłym tygodniu Adam Sobieraj rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Teraz dodaje, że prace rozpoczną się już w czwartek.
Zamknięta cała jezdnia
- Remont zaczniemy w nocy z czwartku na piątek. Chcemy go przeprowadzić jak najszybciej, aby kierowcy, którzy zapewne będą na nas klnąć, robili to jak najkrócej - nie kryje Sobieraj.
Ile dokładnie może potrwać remont? - Dziś trudno na to pytanie odpowiedzieć. Po około dwóch tygodniach będziemy wiedzieć, jak dużo jest do zrobienia a tym samym, jak długo Dźwigowa będzie zamknięta – precyzuje teraz Witek.
Wiadomo natomiast, że jezdnia będzie zamknięta w całości. - Musimy odkryć całą nawierzchnię, więc nie będzie po czym jeździć. Z uwagi na bezpieczeństwo nie możemy puścić ruchu drogowego - mówi Sobieraj. I dodaje, że tunelem będą mogli za to chodzić piesi. - Ale w pewnym momencie dojdziemy do takiego etapu remontu, że piesi też nie będą mogli przejść - tłumaczy rzecznik ZDM.
Prace wykona Zakład Remontów i Konserwacji Dróg. - Będzie nowy układ odwodnieniowy, kolektory, wzmocniona cała podbudowa jezdni i odtworzona nawierzchnia - wylicza Sobieraj.
Remont za remontem
Trudno w Warszawie o ulicę, które jest remontowana częściej niż Dźwigowa. W październiku ubiegłego roku przechodziła uciążliwy dla kierowców remont. Okazało się, że to za mało, bo znów zaczęła się zapadać w tym roku. A to nie koniec problemów.
- Naprawialiśmy odwodnienia, które się pojawiły, ale napór wody nie ustawał - mówi Sobieraj. Teraz ulica ma być już ostatecznie wyremontowana. Tak w każdym razie zadecydował Mazowiecki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
"Przez okres letni"
Nakazał Prezydentowi miasta stołecznego Warszawy "usunięcie nieprawidłowości występujących w stanie technicznym obiektu budowlanego, tj. odcinka drogi wojewódzkiej nr 719, zlokalizowanego pomiędzy ulicami: Wałowicka i Połczyńska - czytamy w komunikacie na stronie Zarządu Dróg Miejskich. Co to oznacza w praktyce?
Urzędnicy podkreślają, że jezdnię trzeba będzie ułożyć "na nowo". – To więcej niż naprawa. Będzie nowa podbudowa, nowa jezdnia, nowe odwodnienie i kolektor – wylicza rzecznik ZDM.
Na razie nie są znane koszty prac.
Jutro znów zamykają tunel na Dźwigowej. Na całe lato
Podmywane tunele między Bemowem a Włochami znowu do remontu. W nocy z czwartku na piątek Zarząd Dróg Miejskich zamyka na wiele tygodni ruchliwy przejazd przez Dźwigową.
Oznacza to ogromne utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej. Nie ma bowiem innego połączenia między dwoma sąsiednimi dzielnicami. Ratusz proponuje długi objazd przez Połczyńską, Kasprzaka, al. Prymasa Tysiąclecia i Al. Jerozolimskie, ale na tych ulicach już teraz często tworzą się duże korki. Istnieje też mniej znany przejazd przez tereny kolejowe - ul. Potrzebną we Włochach, Gniewkowską do ul. Ordona na Woli. Tutaj jednak trzeba się liczyć ze zniszczoną nawierzchnią i przejeżdżającymi co jakiś czas pociągami.
Na pocieszenie drogowcy zapowiadają, że początkowo w nieczynnych tunelach na Dźwigowej będzie dopuszczony ruch pieszy - kto się czuje na siłach, może przejść ponad 1 km między Wałowicką we Włochach a Połczyńską. To najszybszy i najkrótszy sposób, by pokonać zamknięty dla ruchu odcinek. Od piątku 1 lipca u zbiegu Wałowickiej, Dźwigowej i Globusowej będą zawracać linie: 189 (z Sadyby i Służewca), 194 (z Ursusa i Gołąbek) i 716 (z Piastowa). W pobliżu można się też przesiąść do pociągów podmiejskich na stacji Warszawa-Włochy, ale z powodu remontu linii średnicowej nie ma bezpośredniego dojazdu do Śródmieścia (kolejna przesiadka na Dworcu Zachodnim). Przestaną kursować autobusy 129, a w ich zastępstwie ZTM uruchomi linię Z-9 spod stacji w Ursusie do stacji we Włochach, Al. Jerozolimskimi, al. Prymasa Tysiąclecia, Kasprzaka, Połczyńską, Powstańców Śląskich, Człuchowską i Lazurową do Górczewskiej.
Osiadającą nawierzchnię w tunelach na Dźwigowej drogowcy ratowali ostatnio jesienią zeszłego roku. Wtedy przejazd był zamknięty przez niemal cały październik. Jezdnia jest jednak podmywana nadal i nadzór budowlany polecił natychmiast przystąpić do kapitalnego remontu. Do połowy lipca miejski Zakład Remontów i Konserwacji Dróg ma ustalić jego zakres. Od tego zależy, jak długo Dźwigowa będzie wyłączona z ruchu. Rzecznik ZDM Adam Sobieraj mówi, że "przez cały okres letni", ZTM ustalił wstępnie objazdy aż do 30 września.
Dźwigową jednak otwarta. Paraliż odroczony
Nie w piątek ale dopiero w poniedziałek zostanie zamknięty tunel na Dźwigowej.
Wbrew alarmistycznym zapowiedziom o "natychmiastowym nakazie" zamknięcia tuneli na Dźwigowej z powodu ich fatalnego stanu technicznego Zarząd Dróg Miejskich odkłada początek remontu do wieczora w poniedziałek 4 lipca. Przejazd miał być wyłączony z ruchu w piątek od rana, ZTM w ostatniej chwili przełożył wprowadzenie objazdów, ale pasażerowie mogą być zdezorientowani.
Osiadającą nawierzchnię w tunelach na Dźwigowej drogowcy ratowali ostatnio jesienią zeszłego roku. Wtedy przejazd był zamknięty przez niemal cały październik. Jezdnia jest jednak podmywana nadal i nadzór budowlany polecił natychmiast przystąpić do kapitalnego remontu. Do połowy lipca miejski Zakład Remontów i Konserwacji Dróg ma ustalić jego zakres. Od tego zależy, jak długo Dźwigowa będzie wyłączona z ruchu. Rzecznik ZDM Adam Sobieraj mówi, że "przez cały okres letni", ZTM ustalił wstępnie objazdy aż do 30 września.
a wystarczy wejść na stronę ZDM-u i nie zanudzać innych swoimi przemyśleniami...JKTpl pisze:Kierowcom z R-2 (myślę, że to jedni z najbardziej zainteresowanych) w ciągu dnia podano późniejszy termin jak wyżej... Znowu się rozmyślili czy TVP mąci? Cholera ich jasna...Bernard pisze:A W kurierze Warszawy i Mazowsza o 21:45 jeszcze podawali, że to ostatnie minuty Dźwigowej i od jutra korki.
