Wszystkie kłamstwa, którymi moglibyście być poczęstowanymi o linii 148, a nie wiedzielibyście, że to nieprawda, zawarto powyżej. Jak zwykle, specjalistami od frekwencji są ludzie, którzy na "propozycję pojechania 148" reagują "tylko ironicznym uśmieszkiem". Ja sugerowałbym jednak tę podróż kilka razy odbyć - może być i z uśmiechem.prażanin35 pisze:A co ty chcesz jeszcze popsuc w tej linii? Juz się nie da nic. Dużo osób razem ze mną jeździ z Poleczki na Pragę, a propozycja pojechania 148 wywołuje tylko ironiczny uśmieszek. To chyba jedna z najbardziej niepunktualnych linii w Warszawie o koszmarnie długiej trasie i korkach na każdym kroku. Byc może w relacjach Lotnisko-Ursynów i Stegny-Wiatraczna jest niezastąpiona i ma sens. Jakbyś kiedykolwiek jechał nią to byś zauważył, że przy Metrze Imielin wysiadaja praktycznie wszyscy. Pusty autobus jedzie mniej więcej do Dolinki i od tamtąd powoli się ponownie wypełnia.
575
Moderator: Wiliam
O 148:
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
Pewnie nijak, bo słupka dla wysiadających z 575 najzwyklej brak.pawcio pisze:Z tego, co kojarzę, to ZTM kończy pomiar punktualności na odjeździe z ostatniego przystanku przed pętlą. Pytanie tylko brzmi, jak rozpatrywane są tutaj dwa słupki na Wilanowskiej (dla wysiadających i krańcowy).
Ciekaw jestem, czy ktokolwiek jest w stanie podać pewną odpowiedź (niekoniecznie oficjalną) uwzględniającą stanowisko ZTM. I podkreślam - nie ma najmniejszej straty, a tylko same korzyści z przyspieszenia w tym wypadku. Może ZTM powinien wydać oficjalne zarządzenie dla zakładów obsługujących w tej sprawie. O dopuszczeniu alternatywnych tras nie wspomnę...
A czas przejazdu (przynajmniej w DS) sam w sobie nie jest taki zły. W stronę lotniska idealny na sunięcie z przepisową prędkością. W stronę Metra warto coś ściąć, ale też wiele zależy od świateł. Można być na 0 i można być +5.
www.dobowy.w.of.pl - Zapraszam
Myślę, że nawet gdyby ZTM zapisał +8, byłbyś w stanie wytłumaczyć to kierownikowi i uniknąć konsekwencjidesert_eag pisze:Pewnie nijak, bo słupka dla wysiadających z 575 najzwyklej brak.pawcio pisze:Z tego, co kojarzę, to ZTM kończy pomiar punktualności na odjeździe z ostatniego przystanku przed pętlą. Pytanie tylko brzmi, jak rozpatrywane są tutaj dwa słupki na Wilanowskiej (dla wysiadających i krańcowy).
Ciekaw jestem, czy ktokolwiek jest w stanie podać pewną odpowiedź (niekoniecznie oficjalną) uwzględniającą stanowisko ZTM. I podkreślam - nie ma najmniejszej straty, a tylko same korzyści z przyspieszenia w tym wypadku.
Jeżeli nie pomijasz przystanku, możesz jechać dowolnie wybraną trasą. Tu ZTM nie ma nic do gadania, jest to jak najbardziej dozwolone. Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczkidesert_eag pisze:Może ZTM powinien wydać oficjalne zarządzenie dla zakładów obsługujących w tej sprawie. O dopuszczeniu alternatywnych tras nie wspomnę...
noidea
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie jestem przekonany, czy ZTM byłby zadowolony, że ma zapłacić za więcej kilometrów, niż zostało faktycznie przejechanych. I czy MZA byłyby zadowolone, że dostaną za to nieszczęsne 575 mniej pieniążków, niż powinny, bo kierowca jechał krócej.Adam G. pisze:Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
Otóż i ja nie jestem pewien. Najgorsze, że brak instancji, do której swe pytanie mógłbym skierować. I muszę realizować głupotę spłodzoną w jakiejś chorej głowie...
www.dobowy.w.of.pl - Zapraszam
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
przewoźnik dostaje pieniądze za faktyczne kilometry wynikające z przebiegu autobusu (spisywane przed wyjazdem i po źjeździe) lub ze szczytywane ze sterowników? Jak to jest sprawdzane?Szeregowy_Równoległy pisze:Nie jestem przekonany, czy ZTM byłby zadowolony, że ma zapłacić za więcej kilometrów, niż zostało faktycznie przejechanych. I czy MZA byłyby zadowolone, że dostaną za to nieszczęsne 575 mniej pieniążków, niż powinny, bo kierowca jechał krócej.Adam G. pisze:Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Tak czy inaczej, na poziomie nadzoru ruchu możesz jechać jak chcesz - dokładnie tak samo, jak na E-2 i paru innych liniach kierowcy wybierali alternatywne trasy przejazdu Na wyższym poziomie - rozliczeń, nie wiem. Nie sądzę, by ktokolwiek dopatrzył się różnic rzędu 5-10km jednego dnia (sprawdzone w zajezdniach, które interesują zarówno Ciebie, jak i deserta_eag )Szeregowy_Równoległy pisze:Nie jestem przekonany, czy ZTM byłby zadowolony, że ma zapłacić za więcej kilometrów, niż zostało faktycznie przejechanych. I czy MZA byłyby zadowolone, że dostaną za to nieszczęsne 575 mniej pieniążków, niż powinny, bo kierowca jechał krócej.Adam G. pisze:Co najwyżej MZA może się nie spodobać ilość kilometrów, ale po pierwsze - nikt tej liczby nigdy nie sprawdza, po drugie - każdą alternatywną trasą jest krócej niż przez Poleczki
noidea
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie, są dwa - trzy losowo (chyba) wybierane przystanki na trasie. Naprawdę losowo, np. w zezwoleniu na 157 była CHŁODNA.Rafalinho pisze:A czy w zezwoleniu na obsługę linii nie ma wypisanej trasy ulicami?
I nie wiem jak jest w MZA, w zeszłym roku jeden agent od nas miał dzwona na 410 na Młynarskiej, gdzie teoretycznie w ogóle nie powinno go być. Dzwon z winy kierującego autobusem. Nieprzyjemności ponadprogramowych nie stwierdzono.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
To się pomiarowiec natyrałradeom pisze:Jeśli mnie wzrok nie mylił, to dziś na 575 była liczona frekwencja.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie, obecność pomiarowca wyklucza puste półkursy