MZA również jej nie używaDesert pisze:a może Grodzio który wcale klimy nie używa? No?
Kiedy siÄ zjawiÄ przewoĹşnicy tramwajowi i metra w stolicy?
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Dobrze wiesz że to od Ciebie zależy
Od wy... prezesa przez całe lato z drobnymi wyjątkami była pieczątka do klimy więc już tak nie narzekajmy. Przez całe wakacje/ przed / po jeżdżę / jeździłem linią 500 na której zawsze są Maniurki i nie spotkałem się z wyłączoną klimatyzacją. Natomiast jak już mi się zdarzyło to Telefon tu i tu, chwila moment klima była
Od wy... prezesa przez całe lato z drobnymi wyjątkami była pieczątka do klimy więc już tak nie narzekajmy. Przez całe wakacje/ przed / po jeżdżę / jeździłem linią 500 na której zawsze są Maniurki i nie spotkałem się z wyłączoną klimatyzacją. Natomiast jak już mi się zdarzyło to Telefon tu i tu, chwila moment klima była
No z tym się zgodzę nawet w 100%.
Ale tak prawdę mówiąc, i tak oszczędności zazwyczaj nie masz w sytuacji braku własnego wozu a nawet jak są to niewielkie i nie wiem czy warte tego by się dusić w autobusie 1L - 1zł
[Złośliwość ON] Chciejmy więcej prywaciarzy i więcej złomu typu Libero, Solina etcetera etcetera, może jeszcze MAZy ściągną[/Złośliwość OFF]
Ale tak prawdę mówiąc, i tak oszczędności zazwyczaj nie masz w sytuacji braku własnego wozu a nawet jak są to niewielkie i nie wiem czy warte tego by się dusić w autobusie 1L - 1zł
[Złośliwość ON] Chciejmy więcej prywaciarzy i więcej złomu typu Libero, Solina etcetera etcetera, może jeszcze MAZy ściągną[/Złośliwość OFF]
No to widać ja mam pecha. W Manach MZA też spotkałem się z brakiem foteli, spotkałem się również z brakiem używania klimatyzacji, spotkałem się również z wieśniackim wykończeniem wozów. Obicie szare w kropeczki, nagle jakaś sosna.
Każdy przewoźnik jest siebie wart. Nie ma miejsca na ślepe wywyższanie MZA.
Każdy przewoźnik jest siebie wart. Nie ma miejsca na ślepe wywyższanie MZA.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36666
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
W takim przypadku proponuję nie zabierać głosu.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Wiesz to jak sprywatyzują TW - a szczerze powiedziawszy jestem o tym przekonany że jest to rozważane, choćby dlatego że na siłę je dokapitalizowują w momencie gdy miasto plajtuje - to jest już sprawa spółki. Logiką byłoby sprzedanie wraz z "infrą".Raczej chodziło o możliwość normalnego gospodarowania i planowania (kredyty itp.), niekoniecznie o prywatyzację. A nawet gdyby ktoś wpadł na pomysł sprywatyzowania TW, to na sto procent w całości. MZA nie zarządza infrastrukturą, więc tu mogłoby być inaczej.
Uwielbiam Twoją uszczypliwość Bastianie ale spoko.Chcesz, by inwestor zbudował i utrzymał system transportowy z jednorazówek, w dodatku tańszych? Chyba z byka spadłeś.
Myślę że gdyby ktoś zbudował system komunikacyjny oparty jak napisałem o główne arterie, poruszający się z odpowiednią prędkością i z progresywną taryfą cenową - zależną od ilości przystanków - na których miałby odpowiedni potok pasażerów to byłby w stanie stworzyć coś rentownego i tańszego od ZTM. Wtedy bez problemu mógłby rywalizować na rynku usług jednorazowych a i myślę że i stali klienci nie mogliby narzekać na drożyznę.
Swoją drogą zastanawiam się czy Prywatni operatorzy nie mogliby przygrać w trąbę z ZTM i ustalić biletów w mieście tańszych od ZTM-owych, w końcu mają swoją taryfę niezależną, a od ZTM-u i tak mają kasę za wozokilometry.
Kolejna uszczypliwośćW tym mieście jest tylko jedno miasto, to dość naturalny monopol. Chcesz utworzyć drugie? Może pod spodem?
Ps. Monopole jakimkolwiek wykonaniu nie są pozytywne... ale publiczne są o tyle gorsze od prywatnych że dla przetrwania pogrążą podatnika.
Bardzo pięknie tutaj się wypowiadasz ale ja bym do tej zbieraniny dorzucił problemy MZA z solarisami które dostawały samozapłonu. Odpadające panele sufitowe w "solarkach" MZA - jednym zarobiłem po głowie swojego czasu, porozrywane gumy izolacyjne i "wstrząsochłonne" przy szybach od drzwi, zdezelowane klawisze też się zdarzają.Przeczytawszy tą część już nawet nie czytałem dalej, zastanów się chłopie kto ma wyższe standardy, Mobilis który jeździ poobijanymi trupami, czy może michałek który wysyła wozy bez siedzeń albo sprawnej klimy, a może Grodzio który wcale klimy nie używa? No?
Widujesz wozy MZA z dziurami w nadwoziu, bez siedzeń czy przycisków CG/STOP?
No dobra, Neoplany i Jelcze ale te się kasują więc...
Oj zdecydowanie MZA nie odbiega standardem od pozostałych.
Złośliwość z mojej strony[Złośliwość ON] Chciejmy więcej prywaciarzy i więcej złomu typu Libero, Solina etcetera etcetera, może jeszcze MAZy ściągną[/Złośliwość OFF]
Chwalmy więc MZA z ich "gorącymi solarisami" i 30 letnim szrotem na kółkach
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36666
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Które na przykład arterie? Jak się na nich zmieścić?Aligator pisze:gdyby ktoś zbudował system komunikacyjny oparty jak napisałem o główne arterie, poruszający się z odpowiednią prędkością
Rentowne i tańsze od komunikacji w 2/3 dotowanej. W dodatku z potokiem pasażerów, którym do przejażdżki ich miesięczny nie wystarczy. No, brzmi interesująco. I nierealnie.Aligator pisze:rentownego i tańszego od ZTM
Chyba nic nie zrozumiałem. Ewentualnie to ty nic nie rozumieszAligator pisze:Prywatni operatorzy nie mogliby przygrać w trąbę z ZTM i ustalić biletów w mieście tańszych od ZTM-owych, w końcu mają swoją taryfę niezależną, a od ZTM-u i tak mają kasę za wozokilometry
Którzy przewoźnicy? Z kim ustalić? W jakim celu? Co w ogóle oni by mieli mieć za bilety?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
no dobra - a co z przepustowością istniejących tras? I jaka miałaby być z tego korzyść?Łukasz pisze:A gdyby ktoś chciał teraz ścignąć TW za wynajem powierzchni pod tory...
I zresztą wydaje mi się, że dąży się raczej do integracji komunikacji - czyli jeśli prywatni przewoźnicy, to tak jak w przypadku autobusowych ajentów (jeden organizator, jeden bilet). Przynajmniej mam wrażenie, że w Europie tak to działa. Mam wrażenie też, że w tej dyskusji wiele osób posługuje się różnym rozumieniem "prywatnych przewoźników tramwajowych / metra". Ja to sobie wyobrażam ewentualnie tak: miasto wybiera w przetargu firmę, która sfinansuje, zbuduje, a potem przez X lat będzie obsługiwała daną linię (nie oznacza to jednak, że miasto ma zrzekać się z PLANOWANIA przebiegu linii).
co innego, gdyby ekspertyzy wykazały, że jest zapotrzebowanie na "zdublowane połączenie" albo zdolność (przepustowość) jest przekroczona!aqqaqq pisze:Np. budowa drugiej linii metra w obecnym przebiegu. W telekomunikcacji nikt sobie na takie dublowanie infrastruktury pozwala, bo jest konkurencja
I na marginesie: partnerstwo publiczno-prywatne w londyńskim metrze (na utrzymanie sieci: modernizacje itp.) zakończyło się wielką klapą.
[ Dodano: Nie 11 Wrz, 2011 ]
a kto broni się pojawić takiemu prywatnemu inwestorowi? Jeśli to takie opłacalne - czemu nie walą się chętni drzwiami i oknami? Czemu nie pojawiają się żadni lobbiści, którzy przekonywaliby władze miasta / prasę?Aligator pisze:Myślę że gdyby ktoś zbudował system komunikacyjny oparty jak napisałem o główne arterie, poruszający się z odpowiednią prędkością i z progresywną taryfą cenową - zależną od ilości przystanków - na których miałby odpowiedni potok pasażerów to byłby w stanie stworzyć coś rentownego i tańszego od ZTM. Wtedy bez problemu mógłby rywalizować na rynku usług jednorazowych a i myślę że i stali klienci nie mogliby narzekać na drożyznę.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36666
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Coś więcej?MeWa pisze:I na marginesie: partnerstwo publiczno-prywatne w londyńskim metrze (na utrzymanie sieci: modernizacje itp.) zakończyło się wielką klapą.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Sprawa była dosyć głośna i szeroko komentowana. Pierwszy z brzegu artykuł:
http://www.thetransportpolitic.com/2010 ... ought-out/
Na niezastąpionej Wikipedii możemy przeczytać o prywatyzacji:
Supporters of the change claimed that the private sector would eliminate the inefficiencies of public-sector enterprises and take on the risks associated with running the network, while opponents said that the need to make profits would reduce the investment and public-service aspects of the Underground.
Więcej: http://en.wikipedia.org/wiki/London_Und ... artnership
http://www.thetransportpolitic.com/2010 ... ought-out/
Na niezastąpionej Wikipedii możemy przeczytać o prywatyzacji:
Supporters of the change claimed that the private sector would eliminate the inefficiencies of public-sector enterprises and take on the risks associated with running the network, while opponents said that the need to make profits would reduce the investment and public-service aspects of the Underground.
Więcej: http://en.wikipedia.org/wiki/London_Und ... artnership