Biletomaty na przystankach
Moderator: JacekM
To jest w założeniu wygodne. Bo zamiast wyciągać monety/banknoty, przykładasz kartę. W założeniu, bo w praktyce trzeba obejrzeć minę sprzedawcy, który musi wpisać do terminala kwotę (bo kasa tego nie umie), poczekać na połączenie, oderwać świstek, kliknąć w kasie...Glonojad pisze:Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem ludzi używających "pay passa" i innych tego typu dziwactw, ale może mnie konserwatyzm po trzydziestce napadł.
Np. zamiast płacić za colę w automacie 1.70, czy tam 3.50 i szukać monet, wolałbym przytknąć kartę, ale to wszystko za długo trwa. No i ma jeszcze jedną wadę: gryzie mi się z WKM jak przytykam portfel (w autobusie mam "tylko jedna karta", w sklepie "nie działa").
Czy bilet trzeba ładować paypassem - chyba tutaj niekoniecznie, ale gdyby WKM było paypassem...
ŁK
- Daniel_FCB
- (kaczofob)
- Posty: 1600
- Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
- Lokalizacja: Natolin
Super-hiper urbancard, dzieło życia pana Dutkiewicza Plus też jest paypassem (pay-per-wave). Przy czym tylko prepaidowym.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
Ja też realnie ubolewam, że WKM służy jedynie do parkowania, biletowania i gdzieniegdzie do wypożyczania książek. Co to miało nie być... kino, teatr, kupowanie kawy na WKM... ochy i achy. I po 10 latach cisza.
No, w ztm chyba niektóre pokoje 'z wyższych pięter' są jeszcze zbliżeniowe i działają na karty pracowników
No, w ztm chyba niektóre pokoje 'z wyższych pięter' są jeszcze zbliżeniowe i działają na karty pracowników
--
Oko za oko, kwit za dowód.
Oko za oko, kwit za dowód.
http://www.gazetaecho.pl/gdzie-te-biletomaty_59208
Gdzie te biletomaty?
Mieszkańcy gminy Jabłonna jeżdżący komunikacją miejską są zbulwersowani faktem, że bilet można kupić jedynie na poczcie - w dodatku tylko w dni robocze. - Kiedy w Jabłonnie pojawią się obiecane biletomaty? - pytają.
- Prawdą jest, że w niektórych autobusach kierowcy sprzedają bilety, ale doliczają sporą marżę. Wielu kierowcom nie chce się sprzedawać biletów, tłumaczą się, że nie mają drobnych na wydawanie reszty. Niektórzy w ogóle nie mają biletów. Dobrym rozwiązaniem byłoby ustawienie biletomatu w okolicy przystanku przy urzędzie - uważa pan Sławomir.
Niestety, monity gminy wysłane w tej sprawie do Zarządu Transportu Miejskiego są bezskuteczne. Co jest tego powodem?
Biletomaty w trzech miejscach
W ciągu półtora miesiąca władze gminy Jabłonna trzykrotnie monitowały do ZTM o ustawienie biletomatów. Wcześniej też były wysyłane w tej sprawie pisma. Bezskutecznie. - Chcieliśmy przyspieszyć ustawienie biletomatów, ale nasze pisemne prośby pozostają bez odpowiedzi. Planowaliśmy ustawienie urządzeń w ważnych punktach przesiadkowych, gdzie z komunikacji korzysta najwięcej pasażerów, czyli w Chotomowie, Jabłonnie koło przystanku Pałac oraz za obwodnicą na ulicy Akademijnej - mówi Michał Smoliński z urzędu gminy Jabłonna.
Procedura biletomatów skomplikowana
ZTM obiecuje, że będzie się starać, aby biletomaty zamontowane zostały w przyszłym roku.
- Planujemy ustawienie dwóch automatów. Jedno z urządzeń stanie w Jabłonnie na przystanku autobusowym Pałac 04, a drugie na przystanku kolejowym w Chotomowie. Montażem zajmie się Mennica Polska. Niemożliwe jest dokładne określenie terminu, procedura jest dość skomplikowana. Montaż może potrwać od kilku miesięcy do roku. Postaramy się jednak, żeby urządzenia zostały zamontowane jak najszybciej - mówi Konrad Klimczak z Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.
Ewelina Kurzak
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Myślę że chodzi raczej o brak biletów 20-minutowych. Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że podmiejskie jednorazowe w ogóle istnieją i są w ciężkim szoku po usłyszeniu ceny.Pawel_ pisze:Pasażer powinien przygotować odliczoną kwotę (bez potrzeby wydawania reszty przez prowadzącego pojazd). Wytłuszczenie - celowe. Tak więc albo rybki, albo akwarium.Bernard pisze:tłumaczą się, że nie mają drobnych na wydawanie reszty.
noidea
To, to ja wiem. Kiedyś, pewnie Paniusie, narzekały na mnie, bo odmówiłem sprzedaży biletu w momencie, gdy miałem na Podzmaczu -14. "Bez przesady. Ile by mu to zajęło". A na Pl. Konstytucji przyleciał dziadek z mordą, żebym sprzedał tym Paniom bilety. Wszedłem w niepotrzebną dyskusję, pokazałem mu na ową naklejkę i: "Pan przeczyta". "Ja wiem. Ja czytam. Ja to wszystko doskonale wiem, ale niech Pan myśli." No, to tak a propo "czytania" naklejki.Adam G. pisze:Nikt jej nie czyta.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
A to już problem tych, co nie czytają.Adam G. pisze:Nikt jej nie czyta.Pawel_ pisze:Ale na tej fajnej naklejce, na drzwiach kabiny, jest taka fajna tabelka, która informuje, jakimi biletami kierowca dysponuje, albo i nie.