Problem jest raczej w Służewcu, gdzie nie da się normalnie do autobusu przejść, to jest horror.dzidek pisze:Horroru nie ma ale dziś widziałem ludzi robiących piesze wędrówki ze stacji Rakowiec w okolice stacji Żwirki i Wigury do biurowców. Pewnie do tych al. Jerozolimskich też by się chętni znaleźli bo pociąg jest o dogodnej porze stąd pojawiło się moje pytaniekajo pisze: Akurat po nim chyba ze 25 minut jest kolejny pociąg z Góry Kalwarii Także horroru nie ma, poza tym tylko w ten sposób można było ułożyć pociągi by w Piasecznie nie robiła się wielka dziura.
Z alejami sobie jakoś radzą, jadą do zachodnie i tam ludzie kombinują.