Trasa Łazienkowska i nie tylko

Moderator: Wiliam

ashir
Posty: 28021
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 08 gru 2011, 17:02

kangoo2 pisze:Może warto byłoby zastanowić się nad wprowadzeniem wchodzenia przez pierwsze drzwi. Wiem, że to byłaby kompletna rewolucja, ale jestem pewny ze zdałaby egzamin, nawet w tłoku.
Są miasta z podobnie zatłoczona komunikacją (np. Rzym) i wszyscy mają to wyćwiczone. Ludzie wchodząc od razu przesuwają się w głąb pojazdu, a teraz to każy wie jak to wygląda. Autobus pusty w środku, a przy drzwiach tłok. Codzienne widzę to zjawisko na Trasie Ł. Rozwiązałoby to problem płynnego wchodzenia i wychodzenia, a poza tym zlikwidowany zostałby problem jazdy na gapę oraz zjawisko śpiących śmierdzieli i innych złomiarzy - w końcu zbiorkom to nie noclegownia. Przydałaby się taka akcja społeczna.
Bardzo kiepski pomysł. Kierowca i tak by musiał otworzyć wszystkie pary drzwi, a wtedy ludzie mogą wsiąść do pojazdu, musiałby co przystanek sprawdzać wsiadającym pasażerom bilety. Musiałby mieć czytnik do kart i jakby sprawdzał bilety. Chyba tylko po przez wyjście z kabin? A co z wózkami? Już nie mówię o tym, że ładnie by wychłodziło kabinę, jeśli nie jest w pełni zamknięta. Pomysł nie do zrealizowania. ](*,)

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 08 gru 2011, 17:06

kangoo2 pisze: Rozwiązałoby to problem płynnego wchodzenia i wychodzenia,
I to rozwiązałoby w sposób doskonały, autobus stałby 3 minuty na przystanku a weszłaby tylko część z tych osób które wsiadają teraz.
Już nastepnego dnia ludzie wchodziliby normalnie i pukaliby się w głowe na temat idioty racjonalizatora który wymyslił taki niezyciowy przepis. (patrz akcja "pokaż innym że masz bilet") Jeśli wierzysz w to że ludzie sprawnie przesuneliby się do końca i zajeli miejsca w całym autobusie skoro teraz nie potrafia do konca zapelnic przestrzeni między drzwiami tos bardziej naiwny niz myślałem.

[ Dodano: |8 Gru 2011|, 2011 17:09 ]
kangoo2 pisze:Na trasie Ł zawsze brakowało silnej linii zwykłej, żeby móc szybko dojechać z przesiadką na Torwar, czy Rozbrat (pomimo, że na tym drugim przystanku jest 520 i badziewne 502), więc 182 okazało się strzałem w dziesiątkę. Jakoś nie widzę zjawiska przepuszczania czarnych, bo są tak samo zatłoczone jak czerwone.
Dla przypomnienia to mieszkasz i wsiadasz na przystanku gdzie stają tylko czarne więc nie dziwię się że nie widzisz przepuszczania czerwonych a kochasz czarne :) W końcu o to od lat walczysz.

kangoo2
Posty: 383
Rejestracja: 13 wrz 2006, 11:53

Post autor: kangoo2 » 08 gru 2011, 17:24

Pomysł jak najbardziej do zrealizowania, tylko trzeba ludzi nauczyć... podobnie jak tego, żeby nie stawali w drzwiach, tylko przesuwali się od razu do środka, kasowali bilet i reagowali na zaszczanych lumpów poprzez zgłaszanie tego faktu kierowcy albo ZTM-owi. Od razu świat byłby lepszy. Wiara czyni cuda, trzeba tylko chcieć zmian na lepsze!

A jeżeli chodzi o przystanek Kanał Gocławski, to akurat teraz oferta jest wystarczająca.

ashir
Posty: 28021
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 08 gru 2011, 17:45

No dobrze, a jak kierowca sprawdzi bilety? :>

kangoo2
Posty: 383
Rejestracja: 13 wrz 2006, 11:53

Post autor: kangoo2 » 08 gru 2011, 19:09

Tak jak to ma miejsce w całym cywilizowanym świecie, nawet tam gdzie bywa tłok. Przy kierowcy jest czytnik kart i każdy wchodząc ma przygotowaną kartę do zbliżenia. Zawsze się zastanawiam jak to w innych krajach może działać bez problemu, a u nas nawet kupno biletów jest problemem. Albo śpiący bezdomni bez biletów, kierowca ich widzi, kanarzy tez i nikt nie reaguje. Może powinno się zmienić cały system? W Stanach też był kiedyś problem z bezdomnymi śpiącymi w metrze, więc wprowadzone zostało prawo zakazujące spania w środkach komunikacji miejskiej i od tego czasu problem zniknął, gdyż jest to karane. Proste, a u nas bilet sieciowy na 3 m-ce kosztuje 220 zł, a musimy jeździć w smrodzie z bezdomnymi. A w końcu komunikacja to usługa, za którą się płaci, ma się więc prawo wymagać jakości i bezpieczeństwa.

Stary Pingwin
Posty: 5919
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 08 gru 2011, 19:59

Wiesz, niedawno grzecznie poprosiłem bezdomnego o opuszczenie mojego trama. Usłyszałem- nie wyjdę i co mi zrobisz ty...............(tu taka wiącha, jakiej dawno nie słyszałem).Oni doskonale wiedzą, że prowadzący może im naskoczyć.
miłośnik 13N

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 08 gru 2011, 20:13

Wezwać strażaków miejskich na przystanek N+4 i niech zabierają.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10669
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 gru 2011, 20:31

Chyba obieg później.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Stary Pingwin
Posty: 5919
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 08 gru 2011, 20:32

Za pomocą kija wekslowego wywaliłem jego mandżur na przystanek. Sam wyszedł, ale usłyszałem jeszcze ostrzejszą wiąchę połączoną z kopaniem NTŚ.

[ Dodano: |8 Gru 2011|, 2011 20:33 ]
KwZ, Masz całkowitą rację, a nawet całkowitszą.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 08 gru 2011, 20:34

Kolejny EOT. Może któryś z Szanownych Moderatorów wydzieli nowy wątek nt. "śmierdzącego problemu" i jak z nim walczyć? :co:

Stary Pingwin
Posty: 5919
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 08 gru 2011, 20:37

Wbrew pozorom jest to ogromny i bardzo śmierdzący problem.Na twojej linii nie występuje?
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27597
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 08 gru 2011, 20:43

MichalJ pisze:Wezwać strażaków miejskich na przystanek N+4 i niech zabierają.
Ja kiedyś wezwałem policję do agresywnego pasażera, który nie chciał opuścić tramwaju. Dojechałem z nim 33 z Babki na Kielecką, gdzie jeden z przechodniów poinformował przechodzący paręset metrów dalej patrol pieszy - jeśli tak się czeka na interwencję do osoby agresywnej, to wolę nie wiedzieć, ile trzeba czekać na wyprowadzenie spokojnego, acz woniejącego.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 08 gru 2011, 20:44

Stary Pingwin pisze:Wbrew pozorom jest to ogromny i bardzo śmierdzący problem.Na twojej linii nie występuje?
Problem występuje, nawet powstał temat poświęcony problemowi. I chyba o to Pawłowi chodziło, że tutaj to offtop się robi.
A do smroda miejscy w najlepszym wypadku przyjadą na kraniec, jeśli się zadzwoni z wyprzedzeniem, bo zarobieni są.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 08 gru 2011, 20:45

O. To należy go odkopać po dwóch latach. Tak czy siak ktoś tu musi zrobić porządek. :P

mak_gajwer
Posty: 28
Rejestracja: 23 mar 2010, 9:38

Post autor: mak_gajwer » 08 gru 2011, 21:05

KwZ pisze:
kangoo2 pisze:Jakoś nie widzę zjawiska przepuszczania czarnych, (...) zwykli ludzie wsiadają w to, co pierwsze przyjedzie.
To jest świadectwem, że czerwoność linii na TŁ umarła.
Śmiercią naturalną, należy dodać. Ciekaw jestem wyników ewentualnej analizy kontrybucji różnych czynników różnicujących czasy przejazdu linii czarnych i czerwonych (choćby i li tylko na TŁ). Jestem pewien, że istotność faktu omijania niektórych przystanków przez te ostatnie zmalała ostatnimi czasy do, śmiało można napisać, pomijalnego poziomu. Co więcej, można obecnie zaobserwować przypadki, w których tak marginalne kwestie, jak sprawność poruszania się kierowcy w korku, mogą wygenerować przewagę autobusu linii zwykłej nad dzielącym z nim mało płynną część trasy przyspieszonym.

Innymi słowy - kilka przystanków mniej nie rekompensuje straty czasu na obsługę gigantycznych potoków (plus w znacznym stopniu losowe efekty pierwszeństwa przyjazdu) oraz stanie w korkach (także na buspasach, jak np. na AJ przed Żelazną w kierunku). Te zjawiska nie nasiliły się ostatnimi laty w zatrważającym stopniu, po prostu przekroczony został punkt krytyczny wyznaczany z zewnątrz przez jakość infrastruktury drogowej. W konsekwencji liniom przyspieszonym ostała się ino magia czerwieni.

ODPOWIEDZ